Jeśli można to ja również wtrącę swoje 5 groszy. Nie czytałam i nie zamierzam czytać poprzednich postów autorki ponieważ dyskusja dotyczy ogólnego podejścia do sprawy preferencji płci. Ja uważam, że nie ma nic złego w pragnieniu posiadania dziecka danej płci. Ot co, marzenia
fajnie jak się spełnia ale myślę, że każda dziewczynka, która urodzi się chłopcem i na odwrót , będzie w takim samym stopniu kochana.
To co mi się natomiast nie podoba to podejście typu idź do hospicjum, zobacz chore dzieci, znajoma poroniła 5 razy, itp wpisy bo to niedojrzałe porównywanie do kogoś bądź do samych siebie, szukanie kto ma gorzej... Trzeba zdawać sobie sprawę, że każdy z nas jest inny, ma swoje życie, którego nikt inny za nas nie przeżyje, każdy ma prawo do marzeń (w tym również tych o konkretnej płci). Nie każda kobieta poroniła ciążę, nie każdej, która poroniła odcisnęło się to na psychice a wiele z nas marzy o córce bądź synku, wiele kobiet ma piękne, zdrowe ciążę i bez względu na wszystko każda z nas ma prawo mieć marzenia... Sama poronilam pierwsza ciążę, szybko otrzasnęłam się po tym, ale i szybko zaszlam w kolejna. Zapytana czy chce synka czy córkę nje umiałam odpowiedzieć. To naturalne, że pragnęłam zdrowego dziecka. To było najważniejsze ale z tyłu głowy miałam myśli o płci. Dla siebie chciałam córeczkę, patrząc ma męża pragnienie posiadania synka, myślałam sobie, a niech będzie synek
No i synka mamy
kochamy go bezwzględnie, gdyby był dziewczynka, kochalibyśmy ja dokładnie w ten sposób. Teraz jestem w ciąży i szczerze?, sama nie wiem hehe jakie mam preferencje
dla synka chcielibyśmy braciszka, dla nas myślimy, że fajnie byłoby mieć parkę więc jest niezdecydowanie. Nie uważam natomiast za złe, że ktoś marzy bądź szuka zabobonowego sposobu jak spłodzić dana płeć. Czy któraś z Was ominęła chiński kalendarz będąc na początku ciąży, żeby zobaczyć co wróży? Jeśli tak to podziwiam
Nie mówię oczywiście o patologicznych sytuacjach, że ktoś 'produkuje' póki się nie uda ale o zwykłym pragnieniu córeczki bądź synka, o zwykłych marzeniach, które tak jak napisała Kasia, są tylko marzeniami!!! Bądźmy bardziej empatyczni, nie odbierajmy tego innym! Życie dla każdego z nas pisze swoją historię, dla większości z nas dziecko jest ogromnym błogosławieństwem i będzie kochane bez względu na płeć (pomijam patologię bo patologia i bez dzieci patologią będzie), nie oceniajmy się, naszych marzeń i preferencji