frez.ja1987
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Czerwiec 2019
- Postów
- 4 024
Oczywiście. Chodziło mi po prostu o to, że niektóre obawy czy lęki mimo wszystko warto próbować przepracować. Wiadomo, że nie znikną. Ale może chociaż uda się je "pozostawić" w uśpieniu i żyć w miarę normalnie. Chociaż tak naprawdę to tylko moje przemyślenia. Mogę się mylić.Nie wiem czy po takich przeżyciach jest moment kiedy depresji nie ma a strach nie paraliżuje. To raczej codzienność ale taka która staje się częścią osobowości i uczysz się z nią żyć. Jako tako.
To co innego, ale mam jakieś doświadczenie - żyje z ptsd od 10 lat a strata dziecka jest w mojej perspektywie nieporównywalnie cięższym doświadczeniem - ale trauma i strach nie wyklucza bycia spełnionym i szczęśliwym.