reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

MENU naszych marcowych pociech

Ewa0381 ja staram się karmic tylko piesią ale mam awaryjną puszkę Bebilon Pepti i dzis po parudniowej przerwia poszla w ruch bo Maly od rana tankował i już nie wydoliłam jak znow ze mnie krew pociągnał. Ten bebilon dostalam na recepte bo to dla dzieci "skazowych".

Jako, że macierzyński mi się pomału kończy i jak wybiorę stary urlop to w sierpniu wracam do pracy (niestety), musze jakos zorganizować karmienie tzn. połaczyc "cycka" z flaszką bo odciąganie w pracy za bardzo nie wchodzi w grę bo nie mam za dobrych efektów i M się i tak by nie najadl.
 
reklama
Dziś kupiłam dla Wiktorii mleko sojowe (w związku z jej alergią pokarmową) chciałam jej dać i zobaczyć jak zareaguje. Tego się nie spodziewałam:confused: Jeszcze nie widziałam żeby się tak skrzywiła:-D Była bardzo głodna, ale nawet nie połknęła tego co miała w buzi - wszystko wypluła.

te mleka sojowe są okropne, jak byłam u naszego lekarza jak Wika nie robiła sama kupek i kazał zmienic melko to mu napomknełam o nutramigenie to powiedział, żebyśmy nie krzywdzili dziecka bo to takie okropne w smaku i dali jej NAN HA Sensitive.

A nam sie nie udało przejść na Bebiko Omneo jesteśmy dalej na samym NANie, lekarz nam kazał zmieniać po trochu codziennie dosypywać po 1 łyżce BEBIKO i jak wsypałam jej 2 łyżki to kupy stanęły na 3 dni i był ryk wielki. Dałam sam NAN i jest wszystko ok. Stwierdziliśmy że nie bedziemy jej męcztć, tylko nam to OMNEO zostało, może wymyśle co z nim zrobić. Tylko nie wiem na które mleko przejść później czy też na HA czy na zwykłe?? musze sie zapytać lekarza. Ale te kupy po NANie to rzeczywiście śmierdzą strasznie.:sick::sick::sick:
 
Stwierdziliśmy że nie bedziemy jej męczyć, tylko nam to OMNEO zostało, może wymyśle co z nim zrobić.


Zamiast wyrzucać możesz sama zjeść:crazy::-D:-D:-D, :rofl2::rofl2::rofl2: oczywiście żartuje, spróbowałam trochę tego sojowego i dobrze że łazienka była blisko:tak: Obrzydliwe to mało powiedziane. A jak śmierdzi. Dziś też próbowałam dać je Wiktorii i nic z tego, widzę że wolałaby uschnąć z głodu niż wziąć to mleko do ust.
 
już tu do Was zaglądałam:-) poradźcie kochane... mój maluszek ciągle ma na buźce jakieś uczulenie...zakładam,ze to skaza... nie jem nabiału... nie wiem czy jest lepiej... może nie ma już tak zaognionych polików ale takie podskórne ... czasami jak leży na boczku to wtedy robią się bardziej czerwone... chciałam wprowadzić jakieś sztuczne jedzonko bo czasami wydaje mi się,że jestem wycyckana na maxa a mały jeszcze chce... radzicie tutaj bebilon pepti... a czy można jakieś inne mleczko HA?
 
już tu do Was zaglądałam:-) poradźcie kochane... mój maluszek ciągle ma na buźce jakieś uczulenie...zakładam,ze to skaza... nie jem nabiału... nie wiem czy jest lepiej... może nie ma już tak zaognionych polików ale takie podskórne ... czasami jak leży na boczku to wtedy robią się bardziej czerwone... chciałam wprowadzić jakieś sztuczne jedzonko bo czasami wydaje mi się,że jestem wycyckana na maxa a mały jeszcze chce... radzicie tutaj bebilon pepti... a czy można jakieś inne mleczko HA?


Hana31 ja początkowo miałam "awaryjne" NAN HA ale lekarka mówi, że ono nie jest wskazane dla dzieci ze skazą. To Pepti jest specjalnie dla dzieci ze skazą i jest na receptę. Znalazłam o nim takie informacje:

Hipoalergiczny preparat dietetyczno-leczniczy stosowany w profilaktyce, diagnostyce i leczeniu alergii na białka pokarmowe, przeznaczony dla niemowląt od urodzenia.

Wskazania:
- alergia na białka pokarmowe, w tym białko mleka krowiego i białko soi,
- niedobory disacharydaz (częściowa nietolerancja laktozy i sacharozy),
- przewlekła biegunka,
- choroba trzewna,
- diagnostyka alergii na białka pokarmowe,
- profilaktyka alergii pokarmowych,
- kolka.
 
Dziewczyny a ja mam pytanie dotyczące alergizujących produktów typy cytrusy, czekolada, orzechy itp. Czy Wy nadal ich unikacie czy próbujecie wprowadzać i obserwujecie reakcję dzieci??

Ja dzis bylam na spacerze z koleżanką i dziećmi i zahaczyłyśmy o cukiernię gdzie ostatnio kupują pyszną struclę makową i ta koleżanka się bardzo zdziwiła, że jem mak. Ale nie zauważyłam żeby Małemu coś po tym maku było ... to już bardziej po tym jak "nadużyłam" gorzkiej czekolady bo miał 1 dzień bez kupki. Truskawki też jadlam ale tylko 2 razy i na biszkopcie z galaretką i też nie widzialam skutków. Tak że już sama nie wiem czy skoro nic się nie dzieje to można jeść czy nadal nie...?
 
debiutantko ja jem w zasadzie wszystko :sorry2:
Mąż pilnuje tylko abym nie zjadła orzeszków lub czegoś co może mieć w sobie trochę tych orzechów, bo są bardzo uczulające (szczególnie po tym jak przeczytałam jak dziecko jednej lutówki zareagowało silnie na orzechy :sick:).

Aaa...i nie jadłam też truskawek, ale nie dlatego, że się boję tylko po prostu jakoś nie mam na nie ochoty :eek:
 
debiutantko - ja od poczatku probowalam roznych rzeczy i mala nie miala na razie po niczym reakcji alergicznej, wiec jem prawie wszytsko - oprocz orzechow wlasnie:-)mysle, ze jezeli dziecku cos nie szkodzi, to nie ma powodu tego unikac:-)
 
reklama
debiutantko ja też wszystko- starałam się zaczynać nie wszystko naraz- na razie czekolada i truskawki ok.( z tych podobno silnie alergizujących)Reszty jeszcze nie wprowadzałam.
 
Do góry