Witam z rana;-)
Amelka nie dala mi dzisiaj pospac..o 6 pobudka teraz troche przysnela ale pewnie nie na dlugo (ostatnio spi wlasnie tak do 6 -troche krotko

)
No i dzis w nocy potrzebowala czesciej jesc

karmilam ja o 23.00, 3.00,6.00
wczesniej karmiona byla kolo19.00 i zasnela bez kapieli dlatego moze tak czesto sie budzila

bo zawsze jak poloze ta kolo 20 to do 4 pospi.
Dzisiaj planujemy jechac do Polskiego sklepy tak mam ochote na pierogi ruskie ze szok


no i myslalam zeby kupic malej soczki marchewkowe (pila juz jak miala miesiac wiec nie boje sie jej ich podac:-)) tyle ze nie wiem czy jest sama marchew

(wczesniej robilam sama)
No i planuje dzis na obiad zrobic ziemniaczki schabowe i mizerie

Jakos tak mnie wzielo..

wczoraj o 18 dopiero robilam obiad-spaghetti (wczesniej nie mialam weny-zla bylam).
Dzis juz mi przeszla zlosc na D moze troszke wyolbrzymiam

ale cos w tym racji jest

Nie wymagam zeby mi pomagal w domu bo pracuje po 12h/dziennie-czasem wiecej (wic wiem ze jest po pracy zmeczony ale przy malej to co innego

Chociaz nie powiem bo jak przyjdzie po pierwszej pracy to zawsze idzie najpierw do malej chociaz troche sie z nia pobawi

Jak jest weekend to przewaznie bierze mala na spacer (wczoraj nie wzial) Karmi ja czasami, zadko przebiera..;-) Jak wroci wczesniej z pracy to kapiemy mala razem.
Ale tak czy inaczej to chcialabym jednak aby spedzal z nami wiecej czasu.. zeby chociaz odpuscil jeden dzien w tygodniu i nie szedl do pracy:-( Ale to sie zdaza zadko.. raczej jeden dzien na 2-3 tyg.:-(