reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

Hmm ja tak sobie teraz pomyślałam i doszłam do wniosku że ja nigdy Robertowi nie mówiłam że ma coś zrobić przy małej, oprócz jednego razu że mamy więcej czasu spędzać w trójkę a nie tylko ja i mała, albo On i mała. Patrycję kąpię ja bo to lubię a Robert czasami chce mnie wyręczyć a ja tak to lubię że nie chcę mu dać jej kąpać :-D, więc kąpiemy czasami w dwójkę ;-). Co do przewijania to wczoraj pisałam że robi to bez problemu, po prostu mu ją daję i nie ma że nie chce :-D. Pewnie w przyszłości jak będzie miała roczek itd. to będzie jeszcze więcej czasu z nią spędzał bo wtedy już można dużo więcej z dzieckiem robić. Dzisiaj mówił o rowerku dla niej :-D a ja mu że to chyba jeszcze za wcześnie an myślenie o tym :-D.
 
Ostatnia edycja:
reklama
marzenka tak w ogóle to witam w naszym gronie :-). Patrycja ma ulubioną piosenkę :-D chodź, przytul, przebacz Piaska. Kiedyś musiałam słuchać tej piosenki z 15 razy bo jak się kończyła to się budziła :-D a przy niej jest spokojna i śpi.
 
Gabrysia zasnęła:-) a ja po ciężkim dniu w końcu zasiadłam przed kompem...Nie sposób nadrobić Waszych postów bo tyle ich było...:eek:
Dziś mój m ma służbę w pracy więc od rana do jutra jestem sama z Niunią. Ale udało nam się upiec ciacho (czekoladowe przekładane masą krówkową i bitą smietaną i polane duuużą ilością czekolady) tyle objadłam się słodkości robiąc to ciacho że teraz już nawet nie mam ochoty go próbować :laugh2: za to Dominik łasuch jutro będzie szczęśliwy jak rano otworzy lodówkę:-D Pomiędzy nami nie za dobrze było ostatnio, kłóciliśmy się o wszystko...Ale po kilku rozmowach jakoś uadło nam się porozumieć, i staramy się oboje. Bo straszne z nas nerwusy...

I jeszcze pierwszą porcję dżemu truskawkowego udało mi się zrobić. Już czeka w słoiczkach na zimę:-)

Marzenko moja Gabrysia nie ma ulubionej piosenki. Za o często słucha Muzyki Bobasa:-) a od wczoraj też piosenek fasolek i młodej Natalii Kukulskiej ("Puszek okruszek"). Staramy się żeby otaczały ją dźwięki a nie cisza.
 
Agusia faceci chyba tak mają że myślą o wielu rzeczach czasem ciut za wcześnie:-) Dominik chciał żeby na dzień dziecka teraz kupić Gabrysi kolejkę:-D:-D:-D
hahaha ta kolejka to chyba bardziej dla niego:-D faceci tacy sa;-)
Marzenka a może Twój partner jest po prostu zazdrosny o synka?Porozmawiaj z nim ale tak wprost o tym. Mój mi dziś jeszcze powiedział że jest zazdrosny a moje cycki:-D cały czas powtarza Oliwierowi że on je tylko jemu wypozyczyl do karmienia:-D

U nas z męzem dziś luzzz i sielanka:-D po szczerej długiej rozmowie zapadł błogi stan rozkoszy:-D
Tak na chłodno sobie teraz pomyslała, czytajac wasze posty itp że może ja sama oczękuję od niego za duzo?
W końcu kąpie Oliwiera, przebiera go w nocy, czasem go zabawia.
Mam wrażenie że chciałabym aby robił wszystko idealnie jak ja, a w końcu on się mniej nim zajmuje z racji braku czasu.
Nie wiem juz sama co mam o tym mysleć;-) Może chciałabym tego aby robił tak jak ja, że jak nie widzi Oliwiera tak jak ja czasem godzine to aby leciał go juz od razu z miejsca całować:eek:? ja tak mam:-D musze chyba zrozumieć ze to że tak się nie zachowuje, nie oznacza że go nie kocha i mnie..
Czasem mam wrażnie że nerwus jestem:baffled:
Ale o dom to miałam prawidłowe pretensje bo sie chłopak opuścił w obowiązkach:-D mam nadzieje ze to się uda wyprostować:-D

Spadam spać.
 
Karolka84 a gdzie twoj pracuje ze ma sluzbe?
moj ma tez jedna ulubiona tytul jej to AiR (BACH).przewaznie przy niej zasypia, czasme nawet leci przez godz jak spi:-)wtedy wydaje mi sie ze spi mocniej bo jak wylanczam to sie wybudza,
czasem jak jest zmeczony to ja wlacze i od razu sie oczka zamykaja:-)sama lubie te pioseneczki bo sprawaiaja ze sama zasypiam i jestem spokojniejsza i rozluzowana.
ja tez staram sie normalnie puszczac muzyke i dzis po kapieli miaalm go naraczkach jak do odbicia,ja se sluchalam normalnej muzyki typu pop a on tak az w koncu zasnal a wcale cicho nie bylo:-)
bardzo lubi tez jak mam go na kolanach i mu nuce piosenki wtedy patrzy duzymi oczkami i sie usmiecha:-):-)a raz nawet mu sie udalo raczka w rytm muzyki poruszac ale mialam ubaw az lzy mi lecialy:-)
a to moj dawidek:-)
 

Załączniki

  • img8459m.jpg
    img8459m.jpg
    17,8 KB · Wyświetleń: 17
Madzik jak chodziłam na szkołę rodzenia to położna powiedziała mądrą rzecz że mężczyznę należy pochwalić jak coś zrobi, posprząta itd.a nie krytykować. Bo wiadomo że krytyka nie działa na człowieka motywująco, a pochwała nawet jak coś robi niedokładnie itd, tak :-). Powiedziała nam przykład kobiety która wróciła z porodówki i została dom w takim sobie stanie ale widziała że mąż sprzątał i go pochwaliła, no i po 5 latach sprząta lepiej niż ona :-D. Pewnie tak samo jest z opieka nad dziećmi, mężczyźni spędzają z dziećmi mniej czasu niż my kobiety więc nie możemy oczekiwać że po 2,3 miesiącach będą wzorowymi tatusiami. :-D
 
Ja też zrozumiałam że niepotzrebnie ciskam się w domu i mam pretensje do m. Bo w rzeczywistości on dużo robi przy Gabrysi, tylko że ja wymagałam żeby wszystko robił tak samo jak ja i ciągle go poprawiałam albo zwracałam mu uwagę. I przez to było tyle awantur bo go to denerwowało i ograniczało, a przecież jemu tez zależy na jej dobru, i jak kazdy ma swoje metody i sposoby wykonywania pewnych czynności.

Już to rozumiem:-)
 
reklama
Madzik raczej nie jest zazdrosny,mniw wkurza ta jego gra bo on sie przez nia bardzo zmienil,wiele osob to zauwazylo a ja juz nie mam sil,bo mi ciagle gada ze mu rozkazywac nie bede,co mnie kwurza bo on zadnego problemu oczywiscie nie widzi.
moze ja tez za duzo od niego wymagam niewiem juz sama,niby jest ladnie pieknie jak nie placze to go wezmie cos tam do niego pogadaa jak sie usmiechnie do niego lub cos zrobi to on wielce uhahany jest,co dla mnie to jest juz normalne bo widze to wszytsko na co dzien a on nie.tylko wkuzra mnie najbardziej to ze dawidek jest juz z nami 2 i pol miesiaca a on jeszcze sie nie przyzwyczail do jego placzu,a przeciez normalne jest to ze dziecko czasem placze,bo na poczatku to byl rytual ale odkad zaczelam podawac wode koperkowa problemy sie skonczyly z placzem,od czasu do czasu poplacze ale przeciez to normalne,
jak lezymi w lozku to jest ladnie pieknie bo i seksi a potem wszystko wraca do normy,
Karolka84 moj kiedys mial zosatc strazakiem ale jest zolnierzem zawodowym takze tez mundurowym:-)
 
Do góry