Moje maleństwo ja też zawsze się boję czy mała się nie przegrzeje
chociaż ostatnio zauważyłam że ona jest spocona raczej w domu jak ją za ciepło okryje
a jeszcze się to nie zdarzyło po powrocie ze spaceru więc chyba dobrze ją ubieram.
madzik hi hi wyście chociaż dostali prezent ślubny od teściów
u mnie to najpierw teściowie spóźnili się na salę weselną (przyjechali ze spóźnieniem bo niby komuś tam się samochód rozwalił) he he i na siłę przedłużaliśmy wypicie szampana itd. wymyśliliśmy zdjęcia z świadkami, ich dziewczynami, potem z babciami itd.
eh niezbyt miło to wspominam
bo to było takie sztuczne przeciąganie. Jak już teściowa weszła na salę to najpierw złożyła życzenia swojemu synkowi a potem dopiero mi
eh brak słów
potem wszedł teść i powiedział że prezent dostaniemy później, bo oni nie wiedzieli co nam kupić he he już trochę od wesela minęło a o prezencie ani widu ani słychu
pewnie z prezentem na chrzciny będzie podobnie he he może powiedzą że jak Patrycja zacznie mówić to sama sobie wybierze bo oni nie wiedzieli co jej kupić
... jak byli u nas jak wróciłam ze szpitala, to mówili że oni by chcieli kupić wózek, byli przy tej rozmowie też obecni moi rodzice którzy obiecali nam wózek (już jest kupiony ;-) moja mama się cały czas bała że będzie jednak chłopak i jak by to wyglądało chłopak w wózku w kwiatki
) i teść mówił że oni tak oglądali wózki już chcieli kupić ale że nie wiedzieli czy mamy a moja mama powiedziała mniejwięcej coś takiego, że jak Państwu tak zależy żeby kupić wózek to przecież mogą Państwo kupić a teść wtedy powiedział że teraz już nie bo oni tyle na nią wydali
ehh kurczę na co oni niby tyle wydali to ja nie wiem na te kilka body co przywiezli, sukienkę i rajstopki
może za góra 200zł chociaż wątpię że to było tyle warte. He he to sobie popisalam
ale naprawdę mnie oni denerwują.