Marzec 2009

[Miroslava1979]

Dziewczynki ja też na nic nie mam czasu. Mały w sumie jest grzeczny, ale te cholerne kolki nas wykańczają. Codziennie od ok 19-20 do 23-24 mamy przechlapane, normalnie ja wychodze z siebie i staję obok. Mały wogóle ma problemy z kupkami, a już zmieniłam mu mleko na bebilon dla dzieci z tendencją do zaparć i kolek, kurde, kupki są może i bardziej luźne, ale i tak ma problem zeby je zrobić... Rano jak wstaję to sprzatam, gotuję obiad, a po obiedze idziemy na dwór, jak wracamy to przeważnie nas ktoś odwiedza i za chwilę jest już wieczór i nasze wspaniałe kolki, na które nic nie działa.... Byle wytrzymać jeszcze te dwa trzy miesiące...

 

[tanu]

Myfa...a Twoj bobasek tez ma problemy z brzuszkiem...moj dostaje debridat, diclofor tez niby mowila zeby dawac ale jakos poki co nie daje...no i plantex mam i viburcol jak juz zaczyna bardzo plakac...ale placze zazwyczaj z innego powodu...bo chce byc na raczkach...:-).

ale z tym napinaniem sie jest okrponie...brzuch jak kamień , zal mi go.....w nocy niby spi ale przez sen tez sie ciagle napina....

 

[ewelcia86]

Miroslawa ja myslalam ze Ty piersia karmisz.
No wlasnie ja tez chcialam taki Bebilon u nas nazywa s\ie Aptamil i cholera w nie wszystkich sklepach jest i aptekach,poszukuje go od niedzieli.
Bylismy w kilku sklepach i nie ma......a jak go widzialam w Tesco to nie kupilam bo z malym wtedy bylo ok.Moze dzis wysle meza do Tesco moze juz bedzie

 

[Kitki]

My własnie wróciłysmy ze spacerku ale mała jeszcze spi wiec zostawiłam ja w gondoli przy otwartym oknie
Spacerowałyśmy dziś tylko troszke ponad 3 godzinki bo jakos nie mam na nic dzis ochoty, chyba dopadło mnie jakies zmeczenie i monotonia
Mi sie tez wydawało ze Nadia ma kolki, codziennie po 18 zaczyna płakać, preżyc sie i podkurczac nózki ale trwa to najdlużej do 20 a nie tak długo jak u Was Podaje jej Infacol i chyba jednak troche pomaga. Daje jej 2 razy dziennie przed karmieniem ok 18 i poźniej na noc ok 23. Wczoraj tez sie prezyła i stękała i coś co chwila ja wybudzało ale o dziwo nie było tego strasznego wrzasku jak jeszcze kilka dni temu. Biedactwo tak płakało że aż sie ksztusiło od tego płaczu:-(
A teraz z innej beczki:-) - Wiecie ze ja juz chetnie wróciłabym do pracy Nie wiem jak bym zniosła rozstanie z mała ale bardzo brakuje mi kontaktu z ludzmi, poza tym ja lubie swoja prace Myslę że Nadia bedzie wolała miec usmiechnieta mame przez pól dnia niz znudzona i smutna przez cały. Poza tym mała bedzie z babcia wiec nie bedzie tak źle. Mam nadzieje;-) Troche juz sie nie moge tego doczekac - Heh jakby to teraz przeczytały moje koleżanki z pracy to by pomyslały że upadłam chyba na głowe

 

[M*R*]

Dziewczyny ja pierwszy okres mialam wywolany w 9 tygodniu poprzednim razem...lekarka taka madra byla i dala mi tablety anty...no i plamilam i plamilam ....8 tygodni nosilam podpaski a pozniej okres masakra jak sobie przypomne ,no i bolalo jak cholera.A kiedys ktos mi mowil ze @przestaje byc taka wredota tzn przestaje tak bardzo bolec po porodzie a tu juz jedno dziecko bylo i nadal bolalo.Teraz jest drugie ..ciekawe jak bedzie.
Maly w tydzien i dwa dni przytyl 400g to duzo no nie?Co sie dziwic przeciez on mi cycki chce rozwalic tak je a pozniej jeszcze butelka dokarmiam.

 

[Sara27]

Dziewczyny u mnie od 3 dni depresja-dzis osiagnela apogeum,chyba ze ma byc jeszcze gorzej a ja o tym nie wiem.
Opisze zaraz na watku o maluszkach.

ewelcia ty chociaz dostalas druga 2.Ja po tej pierwszej ani widu ani slychu zeby 2 @ miala byc a juz powinna.
tanu my jak mala bardzo placze tez mamy wkladac te odgazowujace czopki Viburcol-stosowalismy narazie 2 razy i dzialaja jako tako.
Kitki ja tez bym chetnie wrocila do pracy,rowniez kontakt z ludzmi mi pomaga i tez w sumie lubie swoja prace (chociaz wole ploteczki po katach i na komunikatorze).Narazie wdroze sie jednak od lipca w firmie brata (pracowalabym glownie w domu wiec nadal zajmowalabym sie mala) a dopiero okolo wrzesnia lub stycznia wroce do swojej "normalnej" pracy.

 

[Justyna337]

ponrzekałam trochę a słuzbe zdrowia państwową to teraz n prywatną... umówiłam sie dzisiaj ze znajomym lkarzem, że przyjedzie zobaczyć małą. miał być o 17... jest po 21 jeszcze go nie ma więc przyuszczam, że raczej nie wpadnie dzwonilam do niego ale ma wyłączony telefon... nieźle. nawet jak mu co wypadło to nie mógł zadzwonić?? ja to mam pecha do lekarzy... poza ginekologiem

 

[nik_a]

To faktycznie masz pecha :-( a z jego strony bardzo nie w porządku.
Lena przeszła dziś samą siebie, w ciągu dnia spała może łącznie 4-5 godz. MASAKRA!!! Padam na twarz! Dobrze, że M już jest- wykąpaliśmy ją i teraz on przejął stery. Ja idę się kąpać i spać... Mam nadzieję, że jutro będzie lepiej. Spokojnej nocki...

 

[ewelcia86]

Nik_a teraz juz coraz mniej bedzie spala.
Moj spi czasami 2h a czasami 1,5h czasami 3h zalezy od dnia.
Kiedys nie spal od 4 rano do 13 czy 14 po poludniu

 

[nik_a]

Nio wiem Ewelcia, ale miałam nadzieję, że będzie to jakoś stopniowo się dziać. A tu tak poprostu nie śpi i już- Łobuziak mały:-)