reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
Cześć dziewczynki.
Ja szczególnego traktowania w czasie ciąży nie odczułam. Na pocztę i do lekarza innego prócz ginekolog to w sumie nie chodzę, ale autobusem jeżdżę bardzo często i raz tylko pani nam ustąpiła. Tzn. ona siedziała sama, obok też siedziała 1 osoba, Tomuś mówi, idź sobie usiądź, a ja że z nim postoję no i kobitka stwierdziła, że ona się przesiądzie i zwolni nam 2 miejsca obok siebie. Na uczelni koledzy mi zawsze miejsca ustąpią na korytarzu żebym sobie usiadła. A sklepach to nikt, nigdy, nigdzie ....
Irma, ja też mam wizytę za miesiąc dopiero. Miałam 12 lutego a teraz dopiero 16 marca (a termin mam na 25), niby lekarz stwierdził, że wszystko oki, bo mnie nic nie boli, brzuch mięciutki, żadnych bóli nie odczuwam, szyjka zamknięta ..... ale ja tak sobie myślę, że w ciągu tego ostatniego miesiąca to pewnie dużo się może zmienić. I stwierdziłam, że zadzwonię do niego koniec lutego - początek marca, powiem, że źle się czuje czy coś żeby mnie przyjął :-)

jesli mowisz o dr Sprawce to idz smialo bez wkretow :-) powiedz, ze nie pokoisz sie i tyle to naprawdfe wyrozumialy i fajny lekarz....poza tym w 36 tyg usg jest robione w celu sprawdzenia jak maluszek jest ulozony...



ja mam wizyty co miesiac nawet dluzej bo tak sobie chodze sama...z Hubertem ktg pierwszde mialam juz na porodowce... poza tym zobaczymy co dzisiaj powie mi lekarz matko jak mnie mlode kopie ciekawe jak teraz ulozony jest bo cos czuje ostre kopniaki w okolice pepka...
 
Myfa ja miałam teraz robione usg w 34 tyg i on powiedział, że to będzie ostatnie. Wiem, że powinno być w 30-34 a później przed porodem, ale w tym czasie (30-34tydzień) nie mogliśmy się spotkać, ja sesja on urlop, :tak:więc powiedział, że jak zrobimy w 34 to wystarczy, i w tej kwestii mu ufam, jeśli nie widzi potrzeby.
A co do tej wizyty dopiero za miesiąc to po prostu wolę przyjść za 2 tygodnie, bo może jakieś rozwarcie się pojawi, analizując styczniówki i lutówki stwierdziłam, że sporo dziewczyn rodzi 2-3 tyg przed terminem więc ja bym wolała kontrolować co się ze mną dzieje :-)
 
Mój ginek sam zaproponował, żeby wizyty pod koniec ciąży były częstsze i ostatnio miałam wizytę dwa tyg. po poprzedniej i teraz już każda tak będzie.

Vinniki - ja nie zamierzam przechodzić na wychowawczy. Po macierzyńskim i wykorzystaniu tych dodatkowych tygodni z wakacji wracam do pracy - ale biorę tylko "goły" etat bez żadnych dodatkowych godzin - w pracy już wiem, że ustalą mi rozsądny podział godzin bez okienek, itd. W domu Córeczką ma w tym czasie zająć się moja mama, która mieszka 1,5 km ode mnie.
 
Irmaa ja do 30 tyg mialam wizyty co 4 tyg, a po 30 tyg co 3 tygodnie.


Vinniki, Miotlica ja tez pracowalam jako nauczycielka, ale po pierwszym porodzie już do pracy nie wrocilam. Co prawda wrocic planowalam, ale jak zobaczylam malucha to powiedzialam sobie, ze nie dziekuje, do pracy nie wroce i takiego szkraba nie zostawie. I zalożylam firme:) edukacyjna:)
Bylam caly czas na wychowawczym, a teraz korzystam ze zwolnienia lekarskiego, a potem z maciezynskiego. Jak bylam z Julka na maciezynskim to rzeczywiscie tez wykorzystywalam potem zaległy urlop wypoczynkowy (wakacje) podczas którego bylam na zwolnieniu.


Myfa mi tez się udalo zapisac Julke na te ultrasonograficzne badania profilaktyczne. Ja mam na 29 marca więc do tego czasu mysle ze urodze i albo ja pojade albo mąż z Julka (ew wykorzystamy dziadków).


Co do ogolnie panującej znieczulicy m.in. na ciezarne to ja tez mialam taki przypadek w Ikei. Podeszłam do kasy dla uprzywilejowanych i poprosilam o przepuszczenie mnie (bylam jeszcze z malym dzieckiem), na co kobieta, że nie! Ja jej na to, że jestem w ciąży, a to jest kasa uprzywilejowana. A ona z glupim usmieszkiem, ze może ona tez jest w ciazy (oczywiscie brzuch miala plaski jak deska). Więc przestalam się nia przejmowac i zapytalam kasjerki czy może mnie teraz obsluzyc. Oczywiscie się zgodzila, a ja już tylko slyszalam jakieś komentarze babsztyla za plecami.
Stwierdzilam, ze trzeba dbac o swoje i w razie czego to wyegzekwowac, ale nie wykorzystuje tych przywilejów, jeśli tylko jestem w stanie np. stac.


Nika KTG jesi ne ma innych wskazan powinno się zrobic po roz pierwszy w dniu planowanego porodu (jeśli się doczeka:)
 
Ja KTG pierwszy taz miałam robione 2-go lut czyli niecałe 3 tyg temu. Jutro mam wizytę i gin zapowiedział USG z przepływami, więc KTG nie będe mieć robione. Mam nadzieję, ze to jedna z ostatnich ( a moze ostatnia) wizyta u lekarza i dzidzia pojawi się na świecie :-)
 
dzięki wam za odp :) kto wie czy doczekam hehe wolała bym jednak urodzić dzidzie wcześniej.:) Nie odliczac tak siedząc jak na szpilkach tylko mieć to jakos w 38 tyg za sobą chciala bym:) hehe
 
Mirka, Ty się trzymaj, bo tak jeszcze co najmniej tydzień by się przydał, do początku 38 tygodnia!
Mnie praca w domu raczej nie meczy, no chyba, że jest to sobota, bo wtedy sprzątam generalnie, ale ogólnie czuję się dobrze, nawet brzuch mi nie twardnieje:-)

Szczerze pisząc to ja przed ciążą myślałam że noszenie dziecka w sobie jest łatwiejsze. Oczywiście jak ja widziałam kobietę w ciąży do zawsze ustępowałam miejsca w autobusie itd. ale że jest tak ciężko to się nie spodziewałam. Pod koniec liceum uwielbiałam w-f kochałam biegać, ćwiczyć itd. a teraz wejście po schodach wywołuje u mnie zadyszkę :-D e tam wejście po schodach nawet odwrócenie się w łóżku z boku na bok :-D. Na studiach w-fu nie miałam bo studiuję zaocznie, ale kondycja przez to mi chyba aż tak nie spadła :-p
Co do schodów to ja juz też ledwo po nich chodzę, kiedyś wbiegałam do moich rodziców na 4 pietro, a teraz się poprostu wleke, a jak już do nich dojdę to mam mega zadyszkę. W łózku też ciężko jest mi się przekręcić, a najgorzej, to jak mam wstać w nocy do kibelka, normalnie słyszę jak mi kości trzeszczą w okolicach miednicy:baffled:

Dziewczyny mój teść dzisiaj widział mnie pierwszy raz od 3 tygodni( wrócił z sanatorium) i stwierdził, że ja znowu schudłam:biggrin2: Więc ja własnie studiuję moją wagę w ciązy i wygląda ona tak:
7 tc 80,3 kg
11 tc 78,6
15 tc 77
19 tc 78,3
24 tc 79,2
28 tc 79,3
32 tc 80,3
36 tc 80,9
Więc chyba nie jest najgorzej:biggrin2:

Nika, ja KTG pierwszy raz będę miała robione 27 lutego i to chyba bedzie moja ostatnia wizyta u ginka, bo potem on idzie na urlop, ale ja się zastanawiam nad USG bo ostatnio miałam robione w listopadzie (24 tc) więc chyba powinien mi jeszcze jedno zrobić....
 
reklama
Co do schodów to ja juz też ledwo po nich chodzę, kiedyś wbiegałam do moich rodziców na 4 pietro, a teraz się poprostu wleke, a jak już do nich dojdę to mam mega zadyszkę. W łózku też ciężko jest mi się przekręcić, a najgorzej, to jak mam wstać w nocy do kibelka, normalnie słyszę jak mi kości trzeszczą w okolicach miednicy:baffled:

Dziewczyny mój teść dzisiaj widział mnie pierwszy raz od 3 tygodni( wrócił z sanatorium) i stwierdził, że ja znowu schudłam:biggrin2: Więc ja własnie studiuję moją wagę w ciązy i wygląda ona tak:
7 tc 80,3 kg
11 tc 78,6
15 tc 77
19 tc 78,3
24 tc 79,2
28 tc 79,3
32 tc 80,3
36 tc 80,9
Więc chyba nie jest najgorzej:biggrin2:
Mirka, to ciekawie ta Twoja waga wgląda jakby wcale się nie zmieniła ;-)
ja z wchodzeniem po schodach mam to samo - a mieszkam na 4 piętrze, więc chcąc nie chcąc muszę się wdrapywać, mimo zadyszki i postoju na drugim :sorry2:
 
Do góry