tanu
Entuzjast(k)a
no na pewno ludzie potrafia komentowac pod nosem...tez mi tam ktos mruczal...ale ja to zlewam zupelnie.....
reklama
z "innej beczki" ;-)
założyłam w albumie zamkniętym wątek "dane kontaktowe" - bo widziałam, że kilka dziewczyn też uważało że byłby przydatny :-)
https://www.babyboom.pl/forum/marcowe-mamy09-f264/dane-kontaktowe-marcowek-23527/
założyłam w albumie zamkniętym wątek "dane kontaktowe" - bo widziałam, że kilka dziewczyn też uważało że byłby przydatny :-)
https://www.babyboom.pl/forum/marcowe-mamy09-f264/dane-kontaktowe-marcowek-23527/
Nika81
nareszcie razem
irmaa ja 26 bede miała 2 tym miesiącu i od razu zapisane jestem na 19 marca jesli do tego dnia nie urodzę ... bo termin mam na 27 marca. A macie bądz miałyście robione ktg???? ja nie miałam i nie zapowiada się na to. W ktorych tygodniach się robi to badanie?
dzięki dziewczyny, bo ja mam co miesiąc. Moja lekarka przyjmuje w Luxmedzie i takie są do niej kolejki że szok, nie ma szans by się wcisnąć co 2 tygodnie. Więc sie zastanawiałam czy nie za rzadko chodzę. W sumie to i tak się zastanawiam czy nie zapisać się jeszcze do innej przychodni na USG 3D i na przepływy, bo jak robiłam usg 2 mies temu to mały miał pępowinę w okół szyi i lekarz mówił że pod koniec ciąży dobrzeby było zrobić przepływy żeby wiedzieć czy jest ciasno oplątany czy nie.
ola_o fajnie że założyłaś taki wątek. Niestety większość z nas jeszcze nie ma dostępu do zastrzeżonego, ciekawe ile to dodawanie jeszcze potrwa.
ola_o fajnie że założyłaś taki wątek. Niestety większość z nas jeszcze nie ma dostępu do zastrzeżonego, ciekawe ile to dodawanie jeszcze potrwa.
malineczka24
Początkująca(y)
Czesc dziewczynki;-);-)
Troche nadrobilam zaleglosci ale jak zawsze duzooooo tego bylo.. Dobrze ze poruszylyscie temat "uprzejmosci" dla ciezarnych cholera niestety tak naprawde nie jestesmy w stanie nic zrobic.. Ja az cale 2 razy spotkalam sie z uprzejmoscia raz u lekarza bylam 2 dni po operacji z wielkim brzuchem mroz na dworze masakra wogole cala obolala ledwo chodzilam do tego wielki brzusior i mala niespokojna szlam tylko po skierowanie do chirurga i jakis starszy pan chyba zauwarzyl ze zle sie czuje ciezko mi i powiedzial ze malenstwo wymarzlo na dworze i zebym weszla pierwsza. Uwierzcie mi ze w strasznym szoku bylam. A drugi raz wydaje mi sie ze juz bardziej go wymusilam hehe jechalismy z mezem do tesciow busikiem bo mieszkaja 50km od nas a niestety auta nie mialam no i jakby nie patrezc ponad godz sie jedzie.. wsiedlismy na ktoryms tam przystanku a tu caly bus zawalony i tak naprawde sama prawie mlodziez tylko zerkali na moj ogromny brzuch wiec po jakis 10 min zaczelam komentowac na glos jaka kultura panuje u nas itp i zaczelam rozgladac sie bezczelnie po busie no i w koncu jakis pan wstal i ustapil mi miejsca a te mlode siksy siedzialy i tepo patrzyly w szybe.. masakra wogole!!! Kurde gdzies sie cholernie rozpisalam hehe no nic ide szykowac obiadek bo pozniej jade z m na USG zobaczymy jak sie mala ulorzyla i ile w koncu moze wazyc beo niestety od operacji nie wiem nic:-
-( milego dnia dziewczynki;-);-);-)
Troche nadrobilam zaleglosci ale jak zawsze duzooooo tego bylo.. Dobrze ze poruszylyscie temat "uprzejmosci" dla ciezarnych cholera niestety tak naprawde nie jestesmy w stanie nic zrobic.. Ja az cale 2 razy spotkalam sie z uprzejmoscia raz u lekarza bylam 2 dni po operacji z wielkim brzuchem mroz na dworze masakra wogole cala obolala ledwo chodzilam do tego wielki brzusior i mala niespokojna szlam tylko po skierowanie do chirurga i jakis starszy pan chyba zauwarzyl ze zle sie czuje ciezko mi i powiedzial ze malenstwo wymarzlo na dworze i zebym weszla pierwsza. Uwierzcie mi ze w strasznym szoku bylam. A drugi raz wydaje mi sie ze juz bardziej go wymusilam hehe jechalismy z mezem do tesciow busikiem bo mieszkaja 50km od nas a niestety auta nie mialam no i jakby nie patrezc ponad godz sie jedzie.. wsiedlismy na ktoryms tam przystanku a tu caly bus zawalony i tak naprawde sama prawie mlodziez tylko zerkali na moj ogromny brzuch wiec po jakis 10 min zaczelam komentowac na glos jaka kultura panuje u nas itp i zaczelam rozgladac sie bezczelnie po busie no i w koncu jakis pan wstal i ustapil mi miejsca a te mlode siksy siedzialy i tepo patrzyly w szybe.. masakra wogole!!! Kurde gdzies sie cholernie rozpisalam hehe no nic ide szykowac obiadek bo pozniej jade z m na USG zobaczymy jak sie mala ulorzyla i ile w koncu moze wazyc beo niestety od operacji nie wiem nic:-
-( milego dnia dziewczynki;-);-);-)irmaa, czytałam że modroklejka chciała wysłać listę do admina 23 lutego, więc jeszcze tydzieńola_o fajnie że założyłaś taki wątek. Niestety większość z nas jeszcze nie ma dostępu do zastrzeżonego, ciekawe ile to dodawanie jeszcze potrwa.
Dominika81
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 17 Grudzień 2008
- Postów
- 12 122
Ja wizyty mam co 4 tyg - ostatnią miałam 12 lutego i już na następną lekarka mi się nie kazała zapisywać (termin mam na 10 marca). Tylko mam przyjść na początku marca na zapis ktg juz bez zapisu na wizytę.
U nas w przychodni jest tak, że na każdej wizycie we 2 przyjmują - w pierwszym gabinecie jest położna a w drugim lekarka. Najpierw idę do położnej, ona mnie waży, mierzy ciśnienie, odpowiada na większośc pytań, pyta jak się czuje, sprawdza obrzęki, wpisuje w kartę ciąży wyniki badań itp, a potem idę do lekarki, ona robi badania ginekologiczne, daje skierowania na badania, sama jeszcze wypytuje o wszystko - tak było przez całą ciążę.
A aparat ktg jest w tym pierwszym gabinecie - u położnej, więc moge przyjść zawsze we wtorek lub czwartek bez zapisu. W inne dni też moge przyjść, ale akurat mojej lekarki nie ma w inne dni.
A co do uprzejmości w kolejkach - to w zasadzie nie spotkałam się ani razu... Fakt, że nie jeżdżę komunikacją miejską. Do sklepu staram się nie chodzić wogóle, raczej mąż, lub chodzę rano kiedy jest w miare pusto, ale jeszcze nikt mi nie ustąpił miejsca nawet jak była długa kolejka.
Najgorzej było raz w ikea - ze 20 osób stało w kolejce, nikt mnie nie chciał przepuścić, jeszcze nawarczeli na mnie, na szczęście byłam z siostrą, ona stała w kolejce, ja poszłam usiąść, ale już więcej tam po prostu nie pojadę... Po co mam się narażać na stres.
.
U nas w przychodni jest tak, że na każdej wizycie we 2 przyjmują - w pierwszym gabinecie jest położna a w drugim lekarka. Najpierw idę do położnej, ona mnie waży, mierzy ciśnienie, odpowiada na większośc pytań, pyta jak się czuje, sprawdza obrzęki, wpisuje w kartę ciąży wyniki badań itp, a potem idę do lekarki, ona robi badania ginekologiczne, daje skierowania na badania, sama jeszcze wypytuje o wszystko - tak było przez całą ciążę.
A aparat ktg jest w tym pierwszym gabinecie - u położnej, więc moge przyjść zawsze we wtorek lub czwartek bez zapisu. W inne dni też moge przyjść, ale akurat mojej lekarki nie ma w inne dni.
A co do uprzejmości w kolejkach - to w zasadzie nie spotkałam się ani razu... Fakt, że nie jeżdżę komunikacją miejską. Do sklepu staram się nie chodzić wogóle, raczej mąż, lub chodzę rano kiedy jest w miare pusto, ale jeszcze nikt mi nie ustąpił miejsca nawet jak była długa kolejka.
Najgorzej było raz w ikea - ze 20 osób stało w kolejce, nikt mnie nie chciał przepuścić, jeszcze nawarczeli na mnie, na szczęście byłam z siostrą, ona stała w kolejce, ja poszłam usiąść, ale już więcej tam po prostu nie pojadę... Po co mam się narażać na stres.
.
Ja własnie wróciłam ze spacerku z przyjaciółką i jej 5 miesięczną córeczką. Postanowiła, że wezmę mojego szatana (4 letniego cockera). Umeczyłam się niemiłosiernie i do tego ten nacisk na pęcherz. /chyba takie spacery to nie dla mnie. Pod koniec spojenie łonowe tak mnie bolało, że ledwo kroki stawiałam. Pies jakby wyczuł że pancia ledwo idzie i szedł bardzo grzecznie. A teraz przegladam forum i odpoczywam :-)
p.s
mozna by mnie było dopisać do listy marcóweczek??
TP mam na 4 marca, spodziewam się córeczki Adrianny
p.s
mozna by mnie było dopisać do listy marcóweczek??
TP mam na 4 marca, spodziewam się córeczki Adrianny
Ostatnia edycja:
reklama
magda19lenka
MTM
- Dołączył(a)
- 20 Październik 2008
- Postów
- 4 462
Cześć dziewczynki.
Ja szczególnego traktowania w czasie ciąży nie odczułam. Na pocztę i do lekarza innego prócz ginekolog to w sumie nie chodzę, ale autobusem jeżdżę bardzo często i raz tylko pani nam ustąpiła. Tzn. ona siedziała sama, obok też siedziała 1 osoba, Tomuś mówi, idź sobie usiądź, a ja że z nim postoję no i kobitka stwierdziła, że ona się przesiądzie i zwolni nam 2 miejsca obok siebie. Na uczelni koledzy mi zawsze miejsca ustąpią na korytarzu żebym sobie usiadła. A sklepach to nikt, nigdy, nigdzie ....
Irma, ja też mam wizytę za miesiąc dopiero. Miałam 12 lutego a teraz dopiero 16 marca (a termin mam na 25), niby lekarz stwierdził, że wszystko oki, bo mnie nic nie boli, brzuch mięciutki, żadnych bóli nie odczuwam, szyjka zamknięta ..... ale ja tak sobie myślę, że w ciągu tego ostatniego miesiąca to pewnie dużo się może zmienić. I stwierdziłam, że zadzwonię do niego koniec lutego - początek marca, powiem, że źle się czuje czy coś żeby mnie przyjął :-)
Ja szczególnego traktowania w czasie ciąży nie odczułam. Na pocztę i do lekarza innego prócz ginekolog to w sumie nie chodzę, ale autobusem jeżdżę bardzo często i raz tylko pani nam ustąpiła. Tzn. ona siedziała sama, obok też siedziała 1 osoba, Tomuś mówi, idź sobie usiądź, a ja że z nim postoję no i kobitka stwierdziła, że ona się przesiądzie i zwolni nam 2 miejsca obok siebie. Na uczelni koledzy mi zawsze miejsca ustąpią na korytarzu żebym sobie usiadła. A sklepach to nikt, nigdy, nigdzie ....
Irma, ja też mam wizytę za miesiąc dopiero. Miałam 12 lutego a teraz dopiero 16 marca (a termin mam na 25), niby lekarz stwierdził, że wszystko oki, bo mnie nic nie boli, brzuch mięciutki, żadnych bóli nie odczuwam, szyjka zamknięta ..... ale ja tak sobie myślę, że w ciągu tego ostatniego miesiąca to pewnie dużo się może zmienić. I stwierdziłam, że zadzwonię do niego koniec lutego - początek marca, powiem, że źle się czuje czy coś żeby mnie przyjął :-)
