Moje maleństwo
Mamusia Amelki
Co do ustępowania w ciąży nie zdażyło mi się żeby ktoś mi ustąpił miejsca, ja za to byłam świadkiem, zadziwiającej sceny w autobusie...dosłowny szok przeżyłam...
Do autobusu wsiadła babcia - stara naprawdę, z pieskiem na ręku, rasy york, stanęła przy jakimś młodym człowieku co siedział...wzdychała, stękała no i ten w końcu ustąpił jej (tak myślałam) miejsca, i wiecie co, oczy szeroko otworzyłam kiedy zobaczyłam, że na siedzeniu nie siada ona tylko jej pies, posadziła psa a sama całą trasę stała obok
nie zla ta babcia
Ja sie nigdy nie spotkalam z uprzejmoscia (ok dlugo nie bylo mi widac brzuszka no ale teraz jest duzy) i kiedy w pracy wyrzucam wielki wor smieci (a obok stoi pewlno facetow) to zaden nie zaproponuje pomocy ... masakra poprostu