reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
Witajcie Kobietki
ja tez nie wytrzymałam i zmierzyłam brzusio i ... szok 115 cm:szok::szok::szok: kiedy ja to zgubie:baffled:

wczoraj wieczorem miałam straszne skurcze. juz od dawna mi twardnieje brzuch ale to co było wczoraj.... najpierw zaczeło mnie bolec podbrzusze i spojenie łonowe a pozniej zaczeły sie skurcze -nigdy jeszcze nie miałam tak twardej macicy, poza tym czułam jak malutka pcha sie główka i myslałam ze mi rozsadzi podbrzusze. łzy mi ciekły z bólu - MASAKRA - na szczescie skurcze były co 10 min i przeszło po godz. ale jesli tak maja wygladac skurcze przy porodzie to ja dziekuje, ledwo dałam rade przez godz. a co dopiero meczyc sie tak wiele godzin!
EWELCIA ty tez kiedys pisałaś o takich skurczach- miałaś podobne? Pojechałas wtedy do szpitala czy nie? bo ja byłam troche spanikowana, nie wiedziałam czy powinnam jechac czy nie, moze chociaz na ktg:baffled:
od niedzieli bedzie u mnie skonczone 37 tc wiec jak cos sie bedzie działo to wtedy juz na pewno pojade
 
Mi mójbrzuchwydawał się wielki wiec jak pisałyście o cm to też zmięrzyłam i mam w najszerszym miejscu 95cm.:-)Zdziwiłam się bo myślałam że wiecej.Od wczoraj mam stracha bo wieczorem miałam przez ponad godz.skurcze co 5 min.Wziełam fenoterol i zaczeły robić się coraz rzadziej więc po 24-tej połozyłam się spać.Ale już o 3-ej obudziłam sie z bólem brzucha jak na okres i bólem krzyża(a tak miałam przed pierwszym porodem).I przeszło mi dopiero o 6-tej.Mam koleżankę ginekolog wiec zadzwoniłam ,kazała mi przyjechać ok 13-tej bo powiedziała że to może być na poród.Jestem wystraszona ,wolałabym żeby dzidzia jeszcze z tydzień posiedziała w brzuchu żeby było pełnych 37 tyg.Napisze póżniej co powiedziala gin.
 
iwona-trzymaj sie i daj znac co i jak...takie bole jak opisałas to własnie najczesciej spotkałam przy opisach poczatków porodu, wiec kto wie...:-D
 
Kitki to widzę że miałaś wczoraj podobne przeżycia.Ja mam jechać rodzić do schwedt ale jak nie zdąze to może spotkamy się na porodówce :-).Pisałaś że skurcze cię mocno bolały i nie chcesz takich przy porodzie,nie chcę cię straszyć ale takie skurcze przed porodem i na początku to naprawdę nic do tego co jest od ok.6 cm rozwarcia.Bynajmniej u mnie tak było.
 
Iwona nawet mnie nie strasz! jak wczoraj mnie tak bolało to juz mi było obojetne jak i gdzie bede rodzic aby tylko szybko wyjeli mi małą;-)
mówiłam ze mam niski próg bólu i ze jestem panikara:-) - ból przy okresie w porownaniu z wczorajszym bólem to pikuś:tak:
 
Mój lekarz wyjechał na urlop i wraca w pon.Wiec jeśli zacznę rodzić do poniedziałku do jade do schwedt a jeśli po poniedziałku jak on wróci do chyba w gryfinie.Sama do końca nie wiem co robić ,będe myśleć jak wsiąde do samochodu:-).W schwedt mam na wszelki wypadek wszystko załatwione i podpisaną umowe na poród.
 
CZesc dziewczynki:-):-):-)

Nadrobilam troche zaleglosci na BB i doszlam do wniosku ze czas cos napisac..
Pisalyscie o bólach brzucha macicy itd ja mam to samo najczesciej wlasnie w nocy tyle ze do tego dochodzi jeszcze bol krzyza i nie moge sie ruszac a wrecz zdarza sie ze musi mnie maz podnosic z lozka:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y: Taka bezradna sie wtedy czuje masakra poprostu a faktycznie rano tez ide zgieta do kibelka pochodze troche i przechodzi ale nie na dlugo..
Zastanawiam sie czy nie rozlorzyc juz poscieli w lozeczku bo to juz stoii dawno skrecone ale chyba za bardzi sie zakurzy.. Nie wiem sama..
Ciuszki mam juz wszyskie poprane dzisiaj tylko ostatnie prasowanie mnie czeka i koniec jestem gotowa na przyjscie malej na swiat no ale musze poczekac jeszcze te 2 tyg bo to dopiero 35t 4dn (niestety nie mam suwaczka i nie mam sily kombinowac i go robic..)
Kurde ale sie rozpisalam ale meza nie ma w domciu a mnie sie troche nudzi bo sprzatalam i brzusior zrobil sie twardy i napiety wiec odpuscilam sobie na troche.. O moze mi podpowiecie co zrobic na obiadek bo nie mam za cholere pomyslu:-:)-( dobra uciekam troszke polezec buziale dla was brzuchatki
 
reklama
witam dziewczynki.

Kurcze widzę że coraz więcej zaczyna sie dziac:-) zaraz się już marcówki zaczną sypać??:szok:

U mnie dziś lekkie bóle jak na okres:-( muszę zaraz nospę chyba wziąć:-(

A co do obwodu brzucha to ja mam chyba najwiecej bo ponad 120, matko jakiś ogrom..:szok:

Jesli mowa o mężach to mój tez ma skrzywioną przegrode nosową i chrapie też czasem.... wrrr:wściekła/y: Do tego ma przewlekłe zapalenie zatok ale już działamy w tym kierunku aby poszedl na zabieg.. Może kiedyś kłopoty z chrapaniem się skończą:tak:
 
Do góry