jejku normalnie jestem zszokowana.. Sara już PO!!!:-) matko teraz marcówki zaczną się sypać.
A co do ilości ruchów to mi przy wypisie kazali mierzyć aby przez godzine było ich 10. Tzn 30 minut po posiłku na lewy bok i mam sie skupiać tylko na sobie.
Mój dzidziuś tez chyba czuł się zestresowany razem ze mną, jak miałam obrone inż. i problemy z pracodawcą i po prostu się mniej ruszał, przez 2 dni(ciężko go było rozruszać i po jedzeniu i pukaniem w brzuszek) potem wszystko wróciło do normy ale dobrze ze do szpitala pojechaliśmy.
Nie powinni w żaden sposób patrzeć krzywo, ale owszem trwa długo przyjęcie, bo jak sa rodzące do przyjęcia to one mają pierwsza kolejność. Mi Pani doktor powiedziała ze bardzo dobrze ze jestem czuja..
A ja dzis spałam okropnie, spaliśmy z męzem oboje niespokojnie bojąc się tych zlodziei. W sobotę z rana jestem umówiona do fryzjera na 8 ale do Radomia wiec będe musiała wstac o 6 rano
, tylko na ścięcie włosów. Potem do moich rodziców po psa. Boje się tego psa spowrotem w domu bo to trzeba siku wyjść a ja mam starać się leżeć(trzeba lapy wytrzeć bo teraz takie błoto a mi ciężko się schylać, pzoa tym to żywiołowy pies więc i siły ma troche), boje się nadmiaru sierści bo ma taką twardą i wbijająca się we wszystko, a co jak zacznę rodzić? nie mamy go z kim zostawić. Sama już nie wiem czy to dobry pomysł.:-
-
-( Za 1,5 miesiąca ma być poród!!!Nie wiem co mam robić. Z drugiej strony wiem że jakby ktos sie krecił koło domu to ona będzie szczekała i da nam znać...
Nie wiem co miałam napisać jeszcze więc jakby coś to za chwile napiszę;-)