reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

witam dziewczynki z rana
Faktycznie dziś tu bardzo pusto:szok: bałam się ze będe miała ze 2-3 strony do nadrabiania a tu jedna tylko i to niepełna??:szok: szok normalnie
Ja już po badankach, jutro pewnie będzie już część wyników albo w czwartek, z tego wszystkiego to zapomniałam się zapytac kiedy dokładnie.
A co do tego uczulenia to lekarz powiedział ze to może być tez po prostu jakas alergia ale dziwne bo na brzuchu mam te krostki tylko po prawej stronie a po lewej nie ma, a przecież cały smaruje.
Oprócz tego jeszcze zrobione juz badanka HBS, HCV,cytomegalia.
 
reklama
Dziewczyny, każda z nas ma obawy, ale zobaczcie nasze mamy czy babcie, żyły w gorszych czasach, miały problem, zeby cokolwiek kupić dla swoich dzieci, a my, mamy wszystko w zasięgu ręki( no oprócz kasy;-)) ale uważam, że i tak jest nam łatwiej. A co do opieki nad dzidziusiami, to zadziała napewno nasz instynkt i bedziemy dawały sobie radę bardzo dobrze. Zobaczcie jak takie pijaczki spod sklepu sobie radza, to czemu my nie miałybyśmy dać sobie rady????
 
Hej dziewczynki,
ja dzisiaj w nocy znowu parę razy się budziłam. O 2:30 zjadłam ryż na mleku i poczytałam książkę potem znów zasnęłam.
Dzisiaj na obiad robię fasolkę po bretońsku, bo mąż od dawna ma olbrzymią ochotę.

Jeśli chodzi o swędzenie brzuccha, to też czasem wieczorem mnie swędzi, ale myślę, że to dlatego, iż skóra się rozciąga. Popytam lekarza jak będę u niego w poniedziałek. Pamętam, że na początku ciąży jak mi piersi zaczynały rosnąć, to też mnie skóra na nich bardzo swędziała.




 
witam po raz drugi. Ja prawdopodobnie nie bede miała za tydzień internetu :(( . Poniewaz moje reklamacje nie dają zadnego skutku dalej nic nie chce chodzić, zdarza sie w porywach ze załapie, ale nie na dlugo to zdecydowaliśmy, ze nie będziemy draniom złodziejom pchać kasy do kieszeni. Żeby nikomu nie przyszło brac internet od Ip point w L-wie bo gorzko tego pozałuje :((( tak jak ja :((((
 
Miroslawa obys miala racje!!!Tak bardzo bym chciala zeby wszystko bylo ok.
Madzik to dobrze ze juz badania masz z glowy.

a ja leze nawet nie chce mi sie zlazic z lozka zeby zrobic sniadanie:-(boli mnie brzuch i twardy jest.

Pisalam wam wczoraj o tym polsacie cyfrowym maz tam dzwonil i wyszly nie zle jaja albo to odkreca albo zrywamy z nimi umowe!!!!
Okazalo sie ze musimy doplacic 10.40zl a marcu znow 68.50zl a ja placilam w grudniu niby za pol roku (pakiet familijny 37.50zl za miesiac)a tu sie okazuje ze my mamy familijny + relax mix(od czerwca)-SKAD jak my zesmy go nie brali!!!!!!!!!
A w pod koniec maja zaplacilam tez z gory za pol roku (do grudnia)i niby wszystko bylo ok,nic nie przysylali,rzadnych upomnien nie bylo,a teraz baba przez telef.mowi ze ta kase co wplacilam w grudniu to byla na pokrycie zalegloscie:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:ale nam cisnienie wczoraj skoczylo szok!!!!
Ale sie wyzalilam-leze i glupawki dostaje!!!
 
Caro81, jak robisz fasolke po bretońsku? Ja nigdy jeszcze nie robiłam, ale narobiłaś mi dzis smaka i z chęcią zrobie. Napiszesz swój przepis na "marcowe mamusie gotuja?
z góry dziękuję
 
nomm artykuł fajny- przeczytałam:tak:
a mnie dziś tak boli znowu kość ogonowa, krocze, pachwiny ze masakra.. Chyba ostatnio za dużo powstawałam z łózka:-( a bylo już tak dobrze i bezbolesnie:-(

Ewelcia no to ładnie z ta kablówka was załatwili:baffled: ciekawe jak teraz rozwiążą reklamację.

Mirka masz rację mamy o wiele łatwiej niż nasze mamy babcie, bo można wszystko kupić, ważne tylko aby pieniądze były na te wszystkie artykuły dla malucha.


A jesli chodzi o mnie to tak jak Ewelcia boję się ze sobię sama nie poradzę z maluchem, bo mąż w pracy, rodzine mam daleko (mama musi opiekować się moją babcią która u nich mieszka, wiec tak jakby sama dziecko miała), z teściami nie rozmawiamy...Zostane sama... Boję się że nie będe wiedziała czy wszystko robię ok.Czy dzidziusiowi nic nie dolega itp.. Ale cóż jakoś sobie poradzimy:-D Nie ja pierwsza i nie ostatnia:-D:-)
 
reklama
Madzik ja twierdzę podobnie. Nie ja pierwsza i nie ja ostatnia rodzę i zostanę po raz pierwszy mamą. :-) Inne kobiety sobie radziły w gorszych warunkach niż my mamy teraz i dawały radę, więc i ja dam.
Porodu też się jakoś nie boję. Wiem, że będzie bolało, no ale inaczej się nie da :-), ale wiem, że muszę urodzić, no bo innej opcji nie ma :-)
 
Do góry