Miroslava1979
Szalona Żoneczka ;-)
Ewelcia, ja pieluchy napewno bedę prała i rożek raczej też, tylko, że zapomniałam ostatnio kupić proszek i jakoś jak narazie nic nie wyprałam
Wujek męża już był i przywiózł mi ciuszki do chrztu dla małego:-), do tego grzechotke do wózka, jakieś śpioszki, buciki do chrztu, bluzeczki i kaftanik, acha i czapeczki. Ale tych ciuszków do chrztu nawiózł mi tyle, ze chyba częśc potem sprzedam, bo dla małego to podoba mi się jeden komplecik, taki "niebieski" jak dla małego księcia, poprostu boski

Wujek męża już był i przywiózł mi ciuszki do chrztu dla małego:-), do tego grzechotke do wózka, jakieś śpioszki, buciki do chrztu, bluzeczki i kaftanik, acha i czapeczki. Ale tych ciuszków do chrztu nawiózł mi tyle, ze chyba częśc potem sprzedam, bo dla małego to podoba mi się jeden komplecik, taki "niebieski" jak dla małego księcia, poprostu boski
