reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

ewelcia jesli mozesz mi zdradzic kiedy mialas pierwszy dzien ostatniego @ bo ja 23go maja i mi ustawili termin na 27luty/1 marca bo luty ma 28 niestandardowych dni. i nie wiem jednoznacznie kiedy sie spodziewać bąbelka.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej
Ja torbe bede szykowac pod koniec miesiaca,mam termin cesarki na 26 marca wiec chyba zdaze:-).Pranie ubranek zaczne w tym tygodniu tzn ,juz zaczelam ale teraz zostaly mi ubranka takie jak spiochy,bodziaki itd.
Dzis maz nas zabral na obiad wiec mam totalnie leniwca i zastanawiam sie co by tu porobic:-)
 
Ja torbę do szpitala to praktycznie mam już spakowaną od września (jeśli chodzi o to co jest potrzebne dla mnie). Na początku września leżałam w szpitalu i po prostu po wyjściu ze szpitala poprałam swoje rzeczy i spakowałam od nowa. Dołożyłam tylko koszulkę nocną z długim rękawem, bo różnie to może być w marcu, a z krótkim rękawem mam chyba spakowane 3szt - wszystkie oczywiście rozpinane dość głęboko, żeby nie guzdrać się szukając cyca do karmienia :-D (ale to fajnie brzmi, już nie mogę się doczekać...). Mąż śmieje się ze mnie, że chyba ciężarówką musi mnie odwieźć do porodu, bo chyba trochę przesadziłam z tymi rzeczami do szpitala - wiadomo: koszulki nocne, szlafrok (na wszelki wypadek jeden dość cienki, drugi trochę grubszy), trepki, ręczniki, skarpetki, majtki, podpaski, kosmetyki, suszarka do włosów, odciągacz pokarmu, i sama niewiem co ja tam jeszcze nawkładałam... A tu trzeba przecież coś wziąść dla dzidziusia. Chyba w najbliższym czasie muszę skoczyć jeszcze na zakupy i rozejrzeć się za jakąś większą torbą na to wszystko...
 
śmigam od Was, bo coś strasznie mała zaczyna dokuczać mamusi. Tak teraz kopie i wierci się, że chyba idę się trochę położyć. Zajrzę później... Pa.
 
Witajcie:)Mialam dzis bardzo zabiegany dzien ale juz jestem spowrotem.Podziwiam wszystkie dziewczyny ktore chodza wciaz do pracy!Ja jestem an L4 od konca 12 tc czyli od konca sierpnia.Wogole to nie wiem o co chodzi z tymi swiadczeniami rehabilitacyjnymi ale chyba te 182 dni mi tez niedlugo stukna.I co sie dalej z tym robi?lekarz cos musi wypisac i z kadr cos maja dac?Nie mam pojecia!I jakie sa profity?Aha,pieniazkow na L4 dostaje 100% plus...hmm wraz z wrzesnioawa i grudniowa pensja premia kwartalna a mialam nie dostawac premii tylko wynagrodzenie podstawowe.Coz,jak maja burdel w papierach to ich strata,wszyscy mnie przekonali ze nie warto tego zglaszac tylko sie cieszyc.Torbe mam spakowana juz od ponad m-ca!Wstyd przyznac ale sa to 2 wielkie torby-obie takie podroznicze...Strasznie duzo tam klamotow.1 torba jest dla mnie a 2 dla dzidzi-ubranka te do rozmiaru 56 wlacznie juz mam uprane (w platkach mydlanych-polecam,sa miekkie i ladnie pachna)i uprasowane.MR ale masz fajnie ze znasz konkretny termin cesarki-ja nie znam,wiem tylko ze polowa lutego bo ma byc to 38 tc.Ostatnia wizyte mam miec 20.01 i jak to moja ginka powiedziala ze umowimy sie wtedy co do szpitala.Normalnie az mnie strach oblecial ze to juz bedzie ostatnia wizyta,ze juz da mi skierowanie itp.Do szpitala mam isc w 36-37 tc,wiec pisze z wami ostatni miesiac forumki w dwupaku!!!
 
Justina a no zdradze Ci moj pierwszy dzien ostatniej miesiaczki.26 maja.i mi ustalili na 2marca,z pierwszego usg w 15tyg wyszedl termin na 27 lutego(usg robione w PL) natomiast z usg robionego w 16,5tyg w Irlandi wyszedl na 9marca, potem bylam prywatnie w Polskiej przychodni w 23tyg i termin wyszedl z usg na 27lutego a z OM wyliczyla mi na 4 marca.Tak wiec same widzicie ile mam terminow hehe.Ale moja doktorka powiedzila zebym sie trzymala 2marca i ewentualnie pierwszego usg podobno najbardziej wiarygodne.
Justina ja nawet nie zauwazylam na suwaczku ze ty masz w brzuszku starszego dzidziusia ode mnie i od Sary hehe:-)
 
Ostatnia edycja:
ewelcia...zatrzymywanie wody w organizmie nie ma zwiazku z wczesniejszym porodem....u mnie była mozliwosc wczesniejszego porodu ze wzlgedu na lozysko, ale to sie na szczescie zmieniło....wiec pozostaje mi czekac i miec nadzieje ze dotrzymam do konca....

u mnie tez torba do szpitala spakowana od poczatku...ale taka awaryjna...w zwiazku z wczesniejszymi poronieniami wolałam byc przygotowana...ale wiem ze i tak bede musiała od nowa spakowac bo w tej mam tylko recznik, kosmetyki i koszulke która pewnie juz teraz jest mi za waska:-D
 
ewelcia mój pierwszy wyznaczony termin to 30 luty :-) którego trzymac sie nie mogę :crazy: z racji nieznanego terminu bywam na forum lutówki i marcóweczki, jednak więcej czasu spędzam tutaj.. 29go grudnia mialam usg wykonane i powiedzial ze 27 luty.
Aczkolwiek co do porodu to pierwszy często jest przedwczesny(tzn w terminie ale przed planowanym dniem) więc we 2 razem z Sara mozemy w lutym się rozpakować ;-)

Viola dzięki za informacje, ale póki się dobrze czuję, nie planuję zwolnienia. Gin tez nigdy mi nie proponowal.

A co do wskazan do cc musze isc do rodzinnego po skierowanie do okulisty bo mam nadwzrocznosc +4,5 i +5 a schodzE z +7dpt. Nie wiem czy to cos zmieni, wolałabym rodzic naturalnie ale jak bedzie niebezpieczenstwo to sie oddam pod nóż.
 
reklama
Witajcie:)Wogole to nie wiem o co chodzi z tymi swiadczeniami rehabilitacyjnymi ale chyba te 182 dni mi tez niedlugo stukna.I co sie dalej z tym robi?lekarz cos musi wypisac i z kadr cos maja dac?Nie mam pojecia!I jakie sa profity?

ja na l4 jestem od połowy sierpnia - odklejenie kosmówki i krwotok w 8tc...
w mojej pracy mocno 182 dni pilnują i ok 20 października przysłali mi że ilość dni płatnego l4 upływa ok 10 lutego - wypełnili pismo informacyjne w pracy i przysłali mi je wraz z dokumentem które lekarz musiał wypełnić. Kazali mi złożyć najpóźniej 6 tygodni przed końcem ilości płatnego l4 (ale w pracy kazali złożyć mi już na początku grudnia, bo podobno można czekać za decyzją i z kaską się wtedy opóźnia) - mąż oddał w 1 tyg. grudnia wraz z wypisami ze szpitala i czekam.... mam nadzieje że nie będę musiała jechać na jakąś komisję... albo że mi nie odrzucą rehabilitacyjnego bo prawie półtora miesiąca bez pensji szok....
 
Do góry