reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

reklama
Witajcie!

małż pojechał na zajęcia-na szczeście nie on musi słuchac a jego muszą słuchac:-D a ja sama w domku zostałąm...nie lubie tego...znamy sie prawie 3 lata i tak naprawde od czasu jak sie poznalismy spedzilismy osobno moze tydzien-wszystko robimy razem...wiec dziwnie tak byc samamu w domu przez 9 godzin...

chyba zaraz wezme autko i pojade zbijac czas na zakupach...szybciej minie..
 
hej ja tam nigdzie nie bylam zadnych andrzejek nie uznaje nigdy nie uznawałam :)) kiedys to był poprostu dobry pomysł na picie hehe niestety teraz musze się powstrzymać ;-) hihi. Strasznie się niecierpliwię przyjazdem mojego kochanego J 16 dni zostalo i juz czym blizej tym się bardziej dłuży ...
 
Nika 16 dni to szybko minie zobaczysz,wiem jak to jest czekac na kogos.Moj m wtedy n tez wyjechal do Irlandii beze mnie w pazdzierniku,wrocil na swieta na dwa tygodnie a potem znow pojechal a ja juz wtedy odliczalam dni do naszego spotkania bo za miesiac ja lecialam do niego.powiem Ci ze bylam tak podekscytowana tym ze go zobacze ze nie pamietam lotu samolotem tylko to jak juz spotkalismy sie na lotnisku:-):-):-)
Modroklejak wiem ze tak dziwnie samemu jak zawsze razem,mi tez dziwnie.

Zapomnialam wczoraj napisac ze jak wstalam i zeszlam na dol do kuchni to tam byl ptak taki maly,podobny do wrobla(moze i to on byl)a dzis rano jak wstalam to swiatlo sie na korytarzu nie palilo a ja go wczoraj zostawilam zapalone.Nikogo w domu oprocz mnie od piatku nie ma i nie bylo!!!!!!!!
 
Witam:-)
modroklejka tylko nie szalej za mocno na tych zakupach:-):-):-)
Nika81 do przyjazdu mojego męża też zostało niewiele za 17 dni bez dzisiejszego bedzie w domku już zbieram od niego zamówienia na smakołyki za którymi sie stęsknił,mój przyjedzie na ponad 3 tygodnie ale już wiem jak szybko to zleci :-(
w czasie jego pobytu mam zamiar kupić już wszystko co potrzebne będzie dla naszej Martynki żeby później nie zostać sama z dużymi zakupami :tak:
niestety mój przyjedzie już później jak mała będzie na swiecie nie ma opcji że uda się wczesniej :-:)-:)-(
 
heh moj tez zamierza chyba wracac pogadam z nim jak wroci bo ost duzo się tam zmieniło i moze nie wroci mogłby chociaz poczekać na mnie :( az urodze razem byśmy pojechali bo tak to nie moge :((. Nudze się dzisiaj strasznie dłuzy mi się dzień jak flaki z olejem dusze się juz tym domem :( a nie mam gdzie i do kogo pojśc :(( smutno mi jest to tyle co u mnie dzisiaj. Maniulka wspołczuje moj chociaz na porod bedzie taki ma zamiar być, i jesli wyjedzie bo z tego, co pamiętam ma bilet na połowe stycznia. Nie wiem czy aktualny bo potem mowił, ze nie wraca juz tam, ze zostaje ze mną ale na spokojnie z nim porozmawiam jak wroci.
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny ja tez sie dzis strasznie nudze:baffled: Meza nie ma caly dzien do wieczora,siedze sama i niby mam kompa dla siebie ale i to mnie nie pociesza bo ile mozna siedziec.Chyba tylko kanapa zostaje i tv ale tez nic arcy ciekawego nie puszczaja.
 
Nika 16 dni to szybko minie zobaczysz,wiem jak to jest czekac na kogos.Moj m wtedy n tez wyjechal do Irlandii beze mnie w pazdzierniku,wrocil na swieta na dwa tygodnie a potem znow pojechal a ja juz wtedy odliczalam dni do naszego spotkania

Fatalne są takie rozstania...Jakos mam wrazenie ze wczesniej było mi latwiej znieść teraz to jest jak za kare :( moze dlatego, że jestem w ciazy... wczesniej zylam normlanie a teraz mam wrazenie ze zyje jak odludek :( i tylko odliczam bezprzerwy do czegos a to to jego powrotu a to do końća ciązy i wiecznie dni mijają bezsensownie na bezczynnym siedzeniu w domu i gapieniu w monitor lub tv, gdzie lecą beznadziejne seriale komediowe od ktorych ju zmnie mdli.Ale chyba lepsze to, niż bezsensowne gapienie się w sufut... i ta całkowita trudna zminana kiedy jest się samemu nie jest latwa
 
reklama
Nika rozumiem cie doskonale to samo czulam wtedy co Ty teraz,Tylko ze ja wtedy jeszcze chodzilam do szkoly to zajecie jakis mialam i ucieczke od tego wszystkiego.
NApewno bylo Ci wczesniej latwiej niz teraz.pewnie bys chciala zeby dotykal i calowal Twojego brzuszka....itp ciagle myslenie o tym doprowadza cie do tego ze bardziej tesknisz i przezywasz to.
Mojego m zaledwie nie ma od piatku a ja juz tak bardzo tesknie TV i KOM nawet mnie nie ciesza.
I jeszce ten ptak wczoraj w kuchni i zgaszone swiatlo na korytarzu,jakis nawiedzony ten dom jest czy co:szok::szok::szok:
 
Do góry