madzik_
Fanka BB :)
ojej przebrnełam juz wszystko ale juz nie pamietam co pisałyscie..
NO to po kolei pomyślę:
Badania na kazdą wizytę mam morfologie i mocz ogólny obowiązkowo, czyli co miesiac. Dodatkowo na poczatku było HIV,różyczka, cytologia, grupa krwi, toxoplazmoza, odczyn Wassermana.
dodatkowo teraz lekarz dał mi badania na białko, kwas moczowy, kreatynine, mocznik bo strasznie puchne i zatrzymuje mi sie woda w organizmie i lekarz chce sprawdzić czy to taka moja uroda, czy może tez coś nie tak z nerkami mam nadzieje ze taka tylko moja uroda, bo moja mama tez puchła..
Co do toxoplazmozy to ja niestety też jej nie przechodziłam, mimo że miałam do czynienia wiele razy z surowym miesiem(ale nie jadałam ), pomimo że wiele lat koty ze mną spały, to tego nie przechodziłam(ale lekarz powiedział ze to malo prawdopodobne aby od kota się zarazić), zreszta kota mam w domu, ale maż zajmuje sie czyszczeniem kuwety..choc zastanawiałam sie czy dla bezpieczeństwa do mamy kota na te 4 miesiące nie podrzucić bo sie jednak troche boję....
A USG mimo że chodzę prywatnie to miałam tylko też 2, w 13 tyg i teraz w 21 połówkowe, no i jedno małe na podejrzenie pęcherzyka dopochwowe w 4 tyg ciązy, ale to dosłownie 3 sekundy.
Dziś byłam właśnie u internisty po skierowanie na badania, i przy okazji zapytałam sie o ten mój nos zapychający się gestym katarem pomieszanym z krwia. Niestety lekarz mnie zasmucił i powiedzial że znowu mi zatoki powróciły(mam ten problem od kilku lat) i nie wyleczyłam ich.. choc starałam sie.. Polecił zapisac się do laryngologa więc ide w poniedziałek. achhhh.. Zaczał mówiż że jak będę mamusią to czasu mieć dla siebie za dużo nie będe miała, a jak teraz siedze w domu (bo pytał sie bo chcial zwolnienie mi napisać) to zebym to wyleczyła:-(
Potem poszlam na badanie krwi.. pospacerowałam po wawie, kupiłam czapeczke i rekawiczki i wróciłam do domku ale tak zimnooo bylo..brrr;-)
Tez mnie dziś wzieła jakas sennosc i pół dnia przespałam.. chyba się zmęczyłam ta wizyta na mieście;-)
A teraz pytanie czy Wam tez marzna stopy strasznie??
Kurcze kiedys miałam ten problem(znaczy się przed ciązą ogólnie miałam słabe krążenie), ale w ciąży sie poprawilo bo jak to kobieta ma wyższa temperatue.. a teraz znowu mi marzną okropnie stopy.. nie pomagaja ciepłe skarpetki:--( chyba coś znowu z krazeniem:-(
Idę dziewczynki pod kołderke bo mi zaraz stopy odpadną..
NO to po kolei pomyślę:
Badania na kazdą wizytę mam morfologie i mocz ogólny obowiązkowo, czyli co miesiac. Dodatkowo na poczatku było HIV,różyczka, cytologia, grupa krwi, toxoplazmoza, odczyn Wassermana.
dodatkowo teraz lekarz dał mi badania na białko, kwas moczowy, kreatynine, mocznik bo strasznie puchne i zatrzymuje mi sie woda w organizmie i lekarz chce sprawdzić czy to taka moja uroda, czy może tez coś nie tak z nerkami mam nadzieje ze taka tylko moja uroda, bo moja mama tez puchła..
Co do toxoplazmozy to ja niestety też jej nie przechodziłam, mimo że miałam do czynienia wiele razy z surowym miesiem(ale nie jadałam ), pomimo że wiele lat koty ze mną spały, to tego nie przechodziłam(ale lekarz powiedział ze to malo prawdopodobne aby od kota się zarazić), zreszta kota mam w domu, ale maż zajmuje sie czyszczeniem kuwety..choc zastanawiałam sie czy dla bezpieczeństwa do mamy kota na te 4 miesiące nie podrzucić bo sie jednak troche boję....
A USG mimo że chodzę prywatnie to miałam tylko też 2, w 13 tyg i teraz w 21 połówkowe, no i jedno małe na podejrzenie pęcherzyka dopochwowe w 4 tyg ciązy, ale to dosłownie 3 sekundy.
Dziś byłam właśnie u internisty po skierowanie na badania, i przy okazji zapytałam sie o ten mój nos zapychający się gestym katarem pomieszanym z krwia. Niestety lekarz mnie zasmucił i powiedzial że znowu mi zatoki powróciły(mam ten problem od kilku lat) i nie wyleczyłam ich.. choc starałam sie.. Polecił zapisac się do laryngologa więc ide w poniedziałek. achhhh.. Zaczał mówiż że jak będę mamusią to czasu mieć dla siebie za dużo nie będe miała, a jak teraz siedze w domu (bo pytał sie bo chcial zwolnienie mi napisać) to zebym to wyleczyła:-(
Potem poszlam na badanie krwi.. pospacerowałam po wawie, kupiłam czapeczke i rekawiczki i wróciłam do domku ale tak zimnooo bylo..brrr;-)
Tez mnie dziś wzieła jakas sennosc i pół dnia przespałam.. chyba się zmęczyłam ta wizyta na mieście;-)
A teraz pytanie czy Wam tez marzna stopy strasznie??
Kurcze kiedys miałam ten problem(znaczy się przed ciązą ogólnie miałam słabe krążenie), ale w ciąży sie poprawilo bo jak to kobieta ma wyższa temperatue.. a teraz znowu mi marzną okropnie stopy.. nie pomagaja ciepłe skarpetki:--( chyba coś znowu z krazeniem:-(
Idę dziewczynki pod kołderke bo mi zaraz stopy odpadną..