Vinniki
Mamusia chłopczyków
Modroklejka, super wieści, bardzo się cieszę - no i myślę, że ważne info dla nas wszystkich - że z takich powodów jak więcej wód płodowych czy powiększona macica można słabiej czuć maluszka - tak a'propos, mój też się jeszcze dziś od rana nie odezwał, cały czas czekam.
Miotlica, fajnie, że możesz sobie poleniuchować - ja tak się bałam tego pobytu w domu, a już mi minęło dwa i pół miesiąca - dłużej niż wakacje - i coraz bardziej mnie to cieszy, mam czas na siebie i dzieci.
Nika, myślę, że każdą z nas w ciąży dopadając prędzej czy później jakieś lęki - ja też tak mam, bo w końcu ciąża zagrożona... Pewnie hormony robią swoje, a i ta pogoda za oknem - paskudna. W chwilach zwątpienia zawsze myślę, że mój nastrój ma wpływ na maluszka i staram się myśleć pozytywnie.
Miotlica, fajnie, że możesz sobie poleniuchować - ja tak się bałam tego pobytu w domu, a już mi minęło dwa i pół miesiąca - dłużej niż wakacje - i coraz bardziej mnie to cieszy, mam czas na siebie i dzieci.
Nika, myślę, że każdą z nas w ciąży dopadając prędzej czy później jakieś lęki - ja też tak mam, bo w końcu ciąża zagrożona... Pewnie hormony robią swoje, a i ta pogoda za oknem - paskudna. W chwilach zwątpienia zawsze myślę, że mój nastrój ma wpływ na maluszka i staram się myśleć pozytywnie.