S
Sara27
Gość
Czesc i czolem:-)
Alescie sie rozpisaly!Chwile czlowieka nie ma i juz tyle do nadrobienia. Z wielu watkow jakie poruszylyscie chce sie wypowiedziec na jeden - porod rodzinny.
Ja bede miec cesarke wiec nie jest to temat pode mnie (chyba ze w przyszlosci).
Hmm to dosc kontrowersyjne ale...gdzies z pol roku temu bylo w rozmowach w toku o porodach rodzinnych.Otoz nie kazdy partner/maz nadaje sie do takiego porodu.Tylko dojrzaly facet,taki ktory sam tego pragnie jest wsparciem,gdyz w innym przypadku moze (ale nie musi) to sie skonczyc zle.Otoz kobitki mowily o swoich niedojrzalych mezach ze po wspolnym porodzie ich partnerzy stronia od seksu i czuja wstret do swoich zon.Wypowiadal sie tez seksuolog ze niestety duza liczba pacjentek odwiedzajacych seksuologow to kobiety skarzace sie na klopoty w alkowie po wspolnych porodach i seksuolog zaznaczal ze nie kazdy partner sie do tego nadaje,zeby absolutnie nie przymuszac.Jak chodzilismy na kurs przedmalzenski i babka z poradni rodzinnej zachwalala wspolne porody to tez zaznaczala ze tylko dojrzaly facet poglebia wiez z zona po takim przezyciu (ona miala takiego super meza) bo w przeciwnym razie jest wrecz odwrotnie.Teraz w mojej rodzinie...nie chce zeby nikt sie sugerowal,zwlaszcza ze to nie wina kobiet tylko niedojrzalych facetwo-tu gdzie byly wspolne porody malzenstwa zakonczyly sie rozwodami po licznych zdradach,tu gdzie porodow rodzinnych nie bylo-malzenstwa trwaja do dzis.Wiadomo ze nie ma na to zadnej reguly,tylko tak chcialam sie wypowiedziec;-)
Alescie sie rozpisaly!Chwile czlowieka nie ma i juz tyle do nadrobienia. Z wielu watkow jakie poruszylyscie chce sie wypowiedziec na jeden - porod rodzinny.
Ja bede miec cesarke wiec nie jest to temat pode mnie (chyba ze w przyszlosci).
Hmm to dosc kontrowersyjne ale...gdzies z pol roku temu bylo w rozmowach w toku o porodach rodzinnych.Otoz nie kazdy partner/maz nadaje sie do takiego porodu.Tylko dojrzaly facet,taki ktory sam tego pragnie jest wsparciem,gdyz w innym przypadku moze (ale nie musi) to sie skonczyc zle.Otoz kobitki mowily o swoich niedojrzalych mezach ze po wspolnym porodzie ich partnerzy stronia od seksu i czuja wstret do swoich zon.Wypowiadal sie tez seksuolog ze niestety duza liczba pacjentek odwiedzajacych seksuologow to kobiety skarzace sie na klopoty w alkowie po wspolnych porodach i seksuolog zaznaczal ze nie kazdy partner sie do tego nadaje,zeby absolutnie nie przymuszac.Jak chodzilismy na kurs przedmalzenski i babka z poradni rodzinnej zachwalala wspolne porody to tez zaznaczala ze tylko dojrzaly facet poglebia wiez z zona po takim przezyciu (ona miala takiego super meza) bo w przeciwnym razie jest wrecz odwrotnie.Teraz w mojej rodzinie...nie chce zeby nikt sie sugerowal,zwlaszcza ze to nie wina kobiet tylko niedojrzalych facetwo-tu gdzie byly wspolne porody malzenstwa zakonczyly sie rozwodami po licznych zdradach,tu gdzie porodow rodzinnych nie bylo-malzenstwa trwaja do dzis.Wiadomo ze nie ma na to zadnej reguly,tylko tak chcialam sie wypowiedziec;-)