zasmarkana mama
Zaciekawiona BB
Dzien dobry
Zastanawiam sie, jak długo potrwa etap problemow z zasypianiem dzieciecia mojego, widzac ewidentnie kiedy jest spiacy, kazda proba usypiania niestety konczy sie z jego strony płaczem i nerwami, na rekach nie, na brzuszku nie... itd.
Wiem tez ze swedza go dziasła, bo ociera łapkami o gorne.
I mam problem bo on uzaleznił sie od nurofenu, zauwazylam to kiedy na noc mu podawałam, 2 dni tak dostał przed snem, i usypiał momentalnie, a wczorajszej nocy nie dostał i była walka, nie chce go lekami faszerowac ale nie mam pomyslu jak go usypiac. Nie da sie nawet zabrac go do pokoju gdzie tv by sie pomeczył, pobawił... W dzien to samo jest... dzis płakał 1,5 godziny... gdzie wczesniej zasypiał w 10 minut, czasami nawet nie...
Nie dobrze...
Czekam az wyleza te zeby...
Lenia mam dzis strasznego, ale mam postanowienie ze jak maly usnie nie usiade przed komputerem tylko wezme sobie kapiel i zrobie wieczor dla ciała tylko wszyskto zalezy od tego o ktorej usnie, nie widzi mi sie pluskac w wannie o 23 :-)
Małzon pewnie bedzie mnie terroryzował o uprawianie miłosci..
a ja jestem przed okresem i czuje sie jak wieloryb...
A wlasnie powiedzice mi kobietki jak z waszymi brzuchami? Wciagneły sie juz całkowicie i sa płaskie? Czy oponka dalej jest? Robicie/robiłyscie cos by sie jej pozbyc? Ja mam oponke chociaz waga jest wporzadu, tylko ona mnie złosci...
Zaznaczam ze robienie brzuszkow odpada... Maz moj mi karze robic cwiczenia, ale mi sie cholernie nie chce... pozatym nie lubie robic brzuszków
Ogolnie to nawet i do wagi moglabym sie doczepic, milo by bylo pozbyc sie 3-4 kg.
Macie jakies sposoby? Tylko nie jakies znowu drastyczne diety... ogolnie przegladałam sporo diet.. ale tam sa takie rzewczy ktorych ja na codzien nie jem..i oo...
Zastanawiam sie, jak długo potrwa etap problemow z zasypianiem dzieciecia mojego, widzac ewidentnie kiedy jest spiacy, kazda proba usypiania niestety konczy sie z jego strony płaczem i nerwami, na rekach nie, na brzuszku nie... itd.
Wiem tez ze swedza go dziasła, bo ociera łapkami o gorne.
I mam problem bo on uzaleznił sie od nurofenu, zauwazylam to kiedy na noc mu podawałam, 2 dni tak dostał przed snem, i usypiał momentalnie, a wczorajszej nocy nie dostał i była walka, nie chce go lekami faszerowac ale nie mam pomyslu jak go usypiac. Nie da sie nawet zabrac go do pokoju gdzie tv by sie pomeczył, pobawił... W dzien to samo jest... dzis płakał 1,5 godziny... gdzie wczesniej zasypiał w 10 minut, czasami nawet nie...
Nie dobrze...
Czekam az wyleza te zeby...
Lenia mam dzis strasznego, ale mam postanowienie ze jak maly usnie nie usiade przed komputerem tylko wezme sobie kapiel i zrobie wieczor dla ciała tylko wszyskto zalezy od tego o ktorej usnie, nie widzi mi sie pluskac w wannie o 23 :-)
Małzon pewnie bedzie mnie terroryzował o uprawianie miłosci..
a ja jestem przed okresem i czuje sie jak wieloryb...
A wlasnie powiedzice mi kobietki jak z waszymi brzuchami? Wciagneły sie juz całkowicie i sa płaskie? Czy oponka dalej jest? Robicie/robiłyscie cos by sie jej pozbyc? Ja mam oponke chociaz waga jest wporzadu, tylko ona mnie złosci...
Zaznaczam ze robienie brzuszkow odpada... Maz moj mi karze robic cwiczenia, ale mi sie cholernie nie chce... pozatym nie lubie robic brzuszków
Ogolnie to nawet i do wagi moglabym sie doczepic, milo by bylo pozbyc sie 3-4 kg.
Macie jakies sposoby? Tylko nie jakies znowu drastyczne diety... ogolnie przegladałam sporo diet.. ale tam sa takie rzewczy ktorych ja na codzien nie jem..i oo...