reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Mirka, dzięki. Znalazłam tę opcję, ale okazało się, że mam za duże zdjęcia - i niestety nic z tym nie zrobię, bo na czas leżenia, mąż mi zgrał rzeczy z kompa na laptopa, tu podłączył Internet i nie mam tu programu to obróbki zdjęć żadnego - poza paintem, a tam się chyba nie da zmniejszyć zdjęcia. Muszę poczekać aż wróci i wgra mi photo shop. Szkoda, że taka beznadziejna z komputerów jestem i sama nie umiem tego zrobić. :baffled:
Ewelcia, dzięki za porady. Fajnie, że czujesz ruchy, uwielbiam to!:-)
 
reklama
Mirka, wyobraz sobie, że mój dziesięcioletni syn przyszedł i bez problemu zmniejszył mi zdjęcia. :szok: i jeszcze pokazał mi kilka opcji jak to zrobić! Jestem z niego taka dumna, że mój maluszek już taki duży i taki mądry. :tak:Jeszcze raz dzięki!:-):-D
 
Vinniki w paincie sie da.
Najedz na zdjecie wes opcje otworz za pomoca paint,potem w gornym lewym boku wejc w obraz i wybierz rozciagnij/pochyl i zmniej te parametry w obydwoch polach do 50% i bedzie ok.

Lece do pracy,milej soboty:-):-):-)
 
Witam!!! Dzisiaj w szkole u syna był festyn więc taka mała rozrywka dla dzieci i rodziców,pogoda dopisała wiec jest ok:-)No ale teraz muszę się wziąsć za sprzątanie i chęci brak szok:szok:Do usłyszenia później Pa
 
Vinniki, nie masz za co dziekować, mi też ktoś kiedyś pomógł, wiec mogę w ten sposób pomóc Tobie:-)

U mnie mieszkanko lśni( w moich oczach:-)) a zostało już tylko sprzątnięcie akwarium z żółwiami, tyle, ze sama tego nie zrobię, czekam na moją mamusie :-D
 
Witajcie!

zawiłe są drogi do prawdziwego szczęscia...ja nie moge sie porównywac z waszymi przejsciami i bardzo sie z tego ciesze ze nie mam az takich wspomnien, ale mam za soba zwiazek z alkoholikiem....to ciezka sprawa....

bylismy dzis i ginka! dzidzia ma 9,5 cm plus ok 5-6 cm nózek...ssała paluszek, fikała i wreszcie lezała prawidłowo! buizakiem do góry! niestety nie ujawniła sie co do płci....ze wzgledu na wyniki badan, mam nadal brac luteine az do 20 tyg a potem ze wzgledu na niedomaganie progesteronu endogennego bede miała jakies zastrzyki, ale jeszcze nie wiem jakie....nastepna wizyta za ok 3 tyg, a potem połówkowa na poczatku listopada....pan doktor powiedział ze moge pic coca cole-pomaga na mdłosci-które przyszły do mnie dopiero teraz!!!! i wspomaga trawienie co pomaga po przejedzeniu, pochawlił mnie za idealny przyrost wagi....przy mojej nadwadze przytyłam tylko 2,2 kg od poczatku ciazy czyli super!

poza tym połazilismy po slepach tak ze az mnie nozki bola, kupiłam tacie prezent bo w poniedziałek ma imieniny...

w ostatnią sobotę pazdziernika mamy chcrzest bratanka-nie mam najmniejszego pojecia w co sie ubiore!!!

uciekam zalec przed TV

buziaki!
 
ciesze sie ze u Ciebie mordoklejka po wizycie wszystko okej.....:) szkoda tylko ze nie wiadomo jaka płeć...no ale za 3 tygodnie na pewno sie dowiemy.....ja jakos fatalnie sie czuje...chyba to ten jesienny marazm mnie dopada....i to ,ze juz 3 tygodnie w domu z synkiem siedze.....a maz pracuje do 22....:( nawet dzis pojechał i jutro pewnie tez) . Mam doła...moze to glupio zabrzmi ale pocieszyly by mnie pewnie jakies zakupy ...kobieta tego potrzebuje raz na jakis czas.....w poprzedniej ciazy czulam sie lepiej.....moze dlatego,ze cieplo bylo...chyba innaczej sie przechodzi ciaze jak slonko swieci.....cala poprzednia ciaze lezalam , mama mi zupki gotowala .....moglam sie relaksowac i czytac...teraz od rana do wieczora zabiegana.....to chyba tez nie sprzyja radosnemu przezywaniu tego jakby nie bylo magicznego czasu.......chcialabym by ktos sie mna pozajmowal....a tu cala rodzina na drugim koncu polski:(......ehhhh
 
tanu muszę ci powiedziec że mój nastrój też pozostawia wiele do życzenie może i dla tego że wszystko jest na mojej głowie i też czasami mógłby ktos się mną zająć,a najgorsze jest u mnie to wieczne zmęczenie,zaczęłam sprzątać i w połowie musiałam się położyć przespałam prawie 2 godziny wstałam zakręcona więc następna godzina na pobudke masakra:baffled::baffled::baffled:
modroklejka super że z dzidzią ok szkoda że dzidzia nie chciała ujawnić co tam kryje między nóżkami :-)
Miroslava1979 order za lsniace mieszkanko u mnie plany ambitne ale niestety spełzły na niczym ;-)
 
Heh dziwczyny:-)
modroklejka , super ze dzidzia rozwija sie prawidlowo i jest wszystko ok!A ze nie chce pokazac co ma miedzy nozkami to juz inna sprawa...moze sie wstydzi;-) hehe
Miroslava , fajnie , ze u Ciebie w domciu tak lsni...u mnie jest poprostu masakrycznie!!!Jak narazie to moj M pomyl okna i popral firanki , a reszta jak czeka na sprzatanie tak czeka i chyba to ja bede musiala spokojnie sie za to zabrac:-)

Wczoraj caly dzien mi zszedl w Poznaniu.Najpierw od rana z synkiem w poradni prychologiczno-pedagogicznej az do 14!A pozniej maz stwierdzil , ze ma dla nas niespodzianke.Pojechalismy do zamku w Czerniejewie , na kawe do tesciow a na sam koniec dnia do kina 3D na Dinozaury zyja:-) kurka ale to bylo super przezycie.Z tym , ze maly na samym poczatku byl troche znudzony bo to byl typowy dokument , ale te momenty walk dinozaurow , czy pokazanie jak zyly bylo rewelacyjne!Ale przyznam , ze momentam sie balam:-) kurcze myslalam ze mnie tyranozaur pozre!Hehe:-)
I wiecie dzis stwierdzilam , ze cos z moim zoladkiem nie tak...nic nie moge jesc bo zaraz mam biegunke.Musialabym zyc na samych sucharach:-( masakra
A co do ruchow dzidzi , kurcze jak je wyraznie czuje:-) Wczoraj wieczorem to az mi lzy poplynely:-) moje kochane malenstwo wyraznie daje o sobie znac:-)
 
reklama
hej dziewczyny
dawno tu nie zaagladalam ale to z braku czasu :) przygotowania do slubu, wyjazd mojego przyszlego za granice, egzamin na prawko i wizyty u lekarza, a poza tym obowiazki zycia codzienego zabieraly mi tyle czasu ze nie bylo mowy o wizycie na forum, ale....*przygotowania do slubu narazie sprawnie ida suknia juz jest:-D* kochany za 3 tyg bedzie znow z nami*egzamin na prawko zdany:-D- prawko odebrane i pierwsza samodzielna przejazdzka za nami* ginek powiedzial ze dzidzia rosnie prawidlowo, termin porodu raz 9 raz 14 marca ;-).....
no takze czas jakos leci Mateuszek spi wiec mialam chwilke zeby do was zajrzec

ciesze sie ze u was wszystko ok- bynejmniej wywnioskowalam to z tego ile zdolalam poczytac:-)

trzymajcie sie cieplutko... nie wiem kiedy teraz do was zajrze

pozdrawiam
 
Do góry