Marzec 2009

[emil_e30]

Witam dziewczynki... No ja też miałam dzisiaj smaka na zapiekankę...mniam... Małego znowu złapało przeziębienie, więc został dziś w domku..A ja po nocach śnię o ciastkach i pączkach.. Perełka szaleje z moim brzuszku coraz bardziej..normalnie jestem szczęśliwa.. dzień zapowiada się miło..chyba pora na pranie...

 

[Vinniki]

Modroklejka, super, że z dzidzią ok, koniecznie wklej zdjęcia kosza, też myślałam o tym aby dzidzi kupić kosz - mam co prawda kołyskę na początek po moich chłopcach, ale kosz wydaje się taki miły i przytulny.
Tanu, normalne, że zakupy poprawiają nastrój :-) Ja nawet leżąc kupiłam sobie w sklepie internetowym kosmetyki i kilka ubrań ciążowych na allegro. Wciąż boję się kupować dla dzidzi, dopóki nie będę mieć pewności, że z ciążą ok...
Tanu, Maniulka, ja też zwykle sama z dziećmi bez męża, bo ma taką pracę, że jeździ i zwykle 5 dni na 7 go nie ma. Wiadomo, że ciężko. Ja i tak mam o tyle dobrze, że chłopcy duzi i dość samodzielni, inaczej nie wiem jak bym dała radę z leżeniem.
Volcan, też byłam z chłopcami na tym filmie o dinozaurach, efekty świetne. Mam nadzieję, że problemy brzuszkowe Ci przeszły. Daj mi koniecznie znać jak przebiegła wizyta w poradni!
Izulka, gratulacje :-):-) Cieszę się, że z dzidzią ok.
Miotlica ja może wrócę za 2 tygodnie do szkoły. Też się boję tego, że będę padać - mam 25 godzin. Poza tym leżenie mnie osłabiło, kondycję mam zerową :-(
Mamusia mnie często boli głowa jak mam niskie ciśnienie, a w tej ciązy z reguły takie mam. Wróciłam więc kilka dni temu do picia słabej kawy i bóle głowy przeszły.

U nas ładnie, słonecznie no i jest mąż. Michaś ma dziś imieniny więc upiekę jakieś ciasto. Spróbuję też troszkę ogarnąć, prosząc męża o "grubsze roboty" jak mycie podłóg. Pozdrawiam!,

 

[maniulka]

U nas kolejny piękny słoneczny dzień :-)
Kurcze liczyłam że już moje prawo jazdy będzie,a tu nic jeszcze niema :-(a ja już się doczekać nie mogę a po za tym mam do zrobienia ciężkie zakupy i by mi to sprawę ułatwiło ale nic może jutro.
A ja wczoraj jak byłam z synkiem w parku na rowerku to kawał murzynka zjadłam z kremem mniam i kawał serniczka kupione po drodze w cukierni.Straszną ochote mam na takie słodkosci nie jakiegos byle cukierka czy czekoladkę tylko ciacho pączki i takie podobne.A miałam za dużo nie przytyć

 

[modroklejka]

a ja jesten ba nogach od 5.30 i chyba sie zaraz zdrzemne

od rana zjadłam juz 2 paczki z jagodami, kanapke z serem i szynka, budyn i orzeszki w miodzie, i nadal jestem głodna!

poza tym niemiłosiernie mnie dzis plecy bolą!

ide sie położyć

 

[kaczuszka2]

witajcie
jakoś ostatnio mnie trzyma przeziębienie i nie chce puścić - właśnie skończyłam robić syrop z cebuli, okropnie śmierdzę i jestem zaryczana... mam nadzieję że pomoże, chociaż zastanawiam się czy czasami nie mam objawów uczulenia - mamy króliczka od ok roku i teraz zmienia sierść więc wszędzie pełno kłaczków...może to nasilenie sierściucha i ciąża spowodowały że jestem bardziej wyczulona.
Fajnie że niektóre już wiedzą czy chłopiec czy dziewczynka - ja dopiero mam wizytę 8 października - a do dzidzi mówię "brzoskwinka" - mój mąż twierdzi że to mała Maja... zobaczymy... chociaż przy pierwszej ciąży najpierw upierał się że to bliźniaki, potem że dziewczynka - urodził się Kubuś:-)... ale chciałabym aby tym razem jego"intuicja" się sprawdziła...

 

[ola_o]

cześć dziewczyny,
u nas właśnie się wypogodziło, byłam dzisiaj rano upuścić sobie krwi, to oczywiście padało
jutro idę do kontroli, to może się okaże czy to ON czy ONA ;-)

współczuję Wam sytuacji z eksami, ale dobrze, że teraz jesteście szczęśliwe :-)

 

[mamusia]

Ciastka z kremem paczki mniam ale narobiłyście mi smaka.
Ja ciągle mam nadzieję że to on ale tak coś czuję że jednak ONA.
Myślałyście już NAD imionami u mnie było tak że mąż wymyślił dla synka OLIWIER a ja dla dziewczynki TATJANA i tak już zostanie obydwoje jesteśmy zgoni co do imion i NAM się podobają a to najważniejsze a jakie są wasze typy???
:-)

 

[Moris]

hej dziewczęta,
długo się nie odzywałam, może nawet mnie juz nie pamietacie-pisałam w sierpniu
Potem miałam kiepski dostęp do netu, a byłam prawie niezywa. Teraz jestem w 13 tygodniu (ale takim autentycznym, a nie od początku ostatniej miesiączki) byłam prawie dwa miesiace na zwolnieniu, słabo mi sie poprawiło.Generalnie tylko mniej wymiotuję, nie przybieram na wadze, nie moge jeść, cały dzień mam straszne nudności, ślinotok, nie wiem co pić bo po wszystkim mam zgagę. W poniedziałek powinnam wracać do pracy, nie wiem co robić czy to wreszcie minie-jesli tak to proszę napiszcie kiedy u Was się skończyło.
Poza tym koleżanka coś mi wspominała o tym, że ze zwględów finansowych nie opłaca mi sie wracać do pracy- czy coś wiecie na ten temat? trochę nie rozumiem tych zawiłości z ZUS
Jeśli któraś z Was sie orientuje to prosze napiszcie.Pozdrawiam wszystkie ciężaróweczki

 

[modroklejka]

mamusia...nie wiem czy wiesz ale funkcjonują dwie pisownie imion które wybrałas...jest i Tatiana i Tatjana, i Oliwier i Olivier....moi rodzice pracują w szkole i spotkali się z dwoma pisowniami-wiem bo całkiem niedawno o tym gadalismy

u nas jesli dziewczynka to albo Zosia albo Pola
a jesli chłopczyk to Adaś lub Marcin

 

[modroklejka]

moris...to wszystko zalezy jaka masz umowe...jesli na czas nieokreslony, czyli typowa nmowe o prace to opłaca ci sie byc na L4 bo i tak masz 100% podstawy wypłaty płacone, bez premii, nadgodzin itp-i to nie płaci twój pracosawca tylko ZUS, a pozostajac na zwolnieniu az do porodu masz pewnosc ze jestes cały czas ubezpieczona, ze dostaniesz urlop macierzynski itp, nie wspominajac o niewymiernej korzysci w postaci tego ze bedziesz spokojniejsza nie stresujac sie w pracy..jesli masz inna umowe to roznie to bywa

na mdłosci moj lekarz polecił mi coca cole w małych ilosciach a na zgage pomaga rennie-mozna ssac w ciazy