reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

MAgdalenka a co wy zescie robili z Tmkiem ze gosia sie obudzila:-p.

Moj Szym obudzil sie po 1,5h spania z dobrym humorkiem.
Zaczelam robic mu mleko a potem mialam kaszki dosypac ale pomyslalam ze moze dam mu mleko,moze wypije z butelki i ku mojemu zdziwieniu ciagnal mleko:szok:wypil tylko 100ml ale kurde pierwszy raz od 4m pil mleko w dzien z butelki:szok::szok::shocked2::shocked2::shocked2:.Potem zjadl deser,pobawilismy sie,troche po stekach itp.a przed 18 zjadl kaszke.
Teraz marudzi w lozeczku!!!!
Mam nadzieje ze nocka bedzie bez wiekszych ekscesow
 
reklama
Najlepszego dla Szymonka!!!!!!!:-)


Dominika wlasnie przeczytalam.. masakra:eek:


Iwona wspolczuje.. moze probuj mala odkladac, chyba jest juz za duza.. a pozniej bedzie coraz ciezej odluczyc:sorry:

Dzisiaj byly u mnie dwie kolezanki z synkami. milo spedzilysmy dzien, troszke posiedzialysmy w domku a pozniej poszlysmy na spacerek z dzieciaczkami:tak:
 
No i masz babo placek. mąż rozłożył się na całego, od godziny leży w łóżku z temperaturą i śpi...biedny...no ale co w takim razie z tym naszym weselem w sobotę...chetnie bym wyszla trochę do ludzi...:-(
 
MAgdalenka a co wy zescie robili z Tmkiem ze gosia sie obudzila:-p.
:laugh2::laugh2::laugh2::laugh2: hehe wiem, o czym myślałaś :laugh2::laugh2::laugh2: ale nic z tych rzeczy, mała spała w kuchni w wózku a my się krzątaliśmy, robiliśmy kanapki, nóż spadł na podłogę i się wybudziła, a Tomasz zamiast ją w wózku pobujać to od razu zaczął do niej gadać i ją z wózka wyciągną
ATsoniu, może się mąż podkuruje do tego wesela i pójdziecie choć na kilka godzin.
Ja w sobotę idę na wieczór panieński mojej siostry. Przyznam, że nigdy na takowym nie byłam, a w przyszłym tygodniu tańczymy na jej weselichu:-):-)
 
magda19lenka- mam nadzieję,że będzie tak jak piszesz,a swoją drogą..to też O TYM pomyślałam :) a tu rozwiązanie zagadki takie banalne-NÓŻ :szok::-D
 
reklama
Gosia - współczuję Ci. może idź faktycznie do lekarza z Majkiem. A z tym mlekiem to nie wiem...Jak to jest, karmisz piersią a mleko też podejesz? Może faktycznie to po mleku? A ty jesz nabiał czy nie? Nie wiem co Ci doradzić - chyba najlepiej będzie jednak skontaktować się z pediatrą, bo każda rada to jak wróżenie z fusów. Jak lekarz będzie bagatelizował sprawę to musisz naciskać... Trudno, przecież tu chodzi o zdrowie Twojego dziecka.

Maniulka - u nas zaczęło się dziwnie. POjawiły się rumieńce na buzi. nawet się cieszyłam, bo wyglądała tak zdrowo:sorry: ale te rumieńce po dłuższym przypatrzeniu okazało się, że nie są w tych miejscach, w których rumieńce powinny być. Potem stawały się coraz bardziej czerwone i czerwone, na pewno swędziały bo mała była bardzo marudna, budziła się w nocy była płaczliwa. Wydaje mi się, że zaczęło się po podaniu słoiczka hippa na dobranoc. dostała tylko pół słoiczka. potem były te policzki. POtem odstawiłam mleko i te zupki w których był dodatek masła na tydzień i wszystko zeszło - ja nadal jem nabiał w dowolnych ilościach.:eek: PO tygodniu dałam właśnie zupkę z wołowiną, a dzień później z masłem... no i sie zaczęło. rozdraznienie wysypka na plecach i czerwone policzki, ból brzuszka, 3 kupy dziennie - takie niezbyt zdrowe odparzona pupa i płaczliwość. Ogólnie z każdym podaniem kolejnego alergenu jest coraz gorzej... Lekarka ostrzegła mnie, że kolejna dolegliwość to duszności - więc na razie żadnych prowokacji alergrnowych robić nie będę:no: Boję się najzwyczajniej, duszność u sześciomiesięczniaka mnie przerasta:no:
a wiesz, nie wiem czy to nie zaczęło się wcześniej, bo miała taki moment, że budziła sie w nocy, marudziła, a może to właśnie po słoiczkach z odrobiną masła? Nie wiem.... Może po prostu dostała na raz za dużo w tej kaszce ze słoiczka i to miało wpływ?? W szpitalu dostała mleko modyfikowane i w domu dwa dni też jadła- i nic nie było a tu masz babo placek...Ech...a i wołowine też mam odstawić i cielęcinę:confused2: Powiem wam byłam dzisiaj w sklepie szukałam odpowiednich słoiczków i kaszek - i niestety nie jest tak łatwo. najbardzoiej martwią mnie kaszki... no bo rano muszę zacząć dawac jej kaszki i co? odciągać mlek, dawać na wodzie? a jak gdzieś pójdziemy to jak mam to zrobić??
 
Do góry