reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

ewelcia86 jeśli zawsze usypia Ci mniej więcej o tej samej porze to nie powinno być problemu. Drusia też czasami obudzi się przed kąpielą, ale zasypia w tych godzinach co zawsze - niekiedy jest 30 minut poślizgu :-D
 
reklama
dzien dobry:-)
dawno mnie tu nie bylo:-(ale podczytuje was codziennie tylko albo weny brak albo sil po calym dniu by pisac:-),poza tym od rana do 16 godz jestesmy na spacerze,trezba korzystac poki pogoda jest,
dawidek w sobote pierszy raz sam usiadl:-)ale smiesznie wygladal:-):-):-)
mykam bo juz sie budzi,
przepraszam ze tylko tak o sobie ale zeby odp to juz nie mam czasu bo do synka trzeba
 
a ja pomarudzę - duży chory marudny
na spacerek nie wyjdziemy pewnie do weekendu bo męża znów brak, wczoraj wleciał wyrzucił ciuchy z wyjazdu w kuchni (oczywiście nie sprzątnął) i poszedł spać....rano wyjechał .... pewnie pogadać z nim będę mogła w piątek jak wróci....
wczoraj wieczorem padałam, chciałam sobie poleżeć choć 5 minut w wannie, a tu nawet nie mogłam się wykąpać porządnie bo Miki się co chwila budził
a dzisiaj Duży jest takim jęczydłem że szok
wytrzyj tyłek
podaj
bądź ze mną
i przy tym ma znów jakieś dziwne zachowania - nie chce zostać sam w pomieszczeniu - nawet jeśli jestem pokój obok np uśpienie małego to masakra.... bo duży obok stoi i jęczy

uciekam bo mały dziś też maruda, a mnie chyba zaczyna jakieś przeziębienie brać
chyba oszaleję

CHCĘ DO PRACY, DO LUDZI, DO NORMALNOŚCI:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
 
a ja pomarudzę - duży chory marudny
na spacerek nie wyjdziemy pewnie do weekendu bo męża znów brak, wczoraj wleciał wyrzucił ciuchy z wyjazdu w kuchni (oczywiście nie sprzątnął) i poszedł spać....rano wyjechał .... pewnie pogadać z nim będę mogła w piątek jak wróci....
wczoraj wieczorem padałam, chciałam sobie poleżeć choć 5 minut w wannie, a tu nawet nie mogłam się wykąpać porządnie bo Miki się co chwila budził
a dzisiaj Duży jest takim jęczydłem że szok
wytrzyj tyłek
podaj
bądź ze mną
i przy tym ma znów jakieś dziwne zachowania - nie chce zostać sam w pomieszczeniu - nawet jeśli jestem pokój obok np uśpienie małego to masakra.... bo duży obok stoi i jęczy

uciekam bo mały dziś też maruda, a mnie chyba zaczyna jakieś przeziębienie brać
chyba oszaleję

CHCĘ DO PRACY, DO LUDZI, DO NORMALNOŚCI:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


Marudź, marudź:tak: u mie wszyscy chorzy łącznie ze mną:-( nie dość że koło dzieci trzeba latać, koło m tez bo chory a ja??????????????????:-:)-:)-(
 
ja przelotem zameldowac sie chcialam...po pobycie u rodzicow ....

poczytam potem cos moje dziecie ostatnio malo sypia w dzien....
 
reklama
Do góry