reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

reklama
A ja dopiero wszystko przeczytałam :tak:
Kitki baba paskudna ale dobrze że udało ci się jakoś przeżyć ten pierwszy dzień i nie doszło do awantury a co do karmienia to bardzo dobrze powiedziałaś :tak:
Współczuję wam mamusie powrotu do pracy
Agusia,Mirka to aż grzech mieszkac tak blisko i się nie spotkać:rofl2:
 
dziewczynki - dziękuję że trzymalyście kciuki, wyszło ok - szerzej opisze może jutro bo przeczytałam inne wątki i padam z nóg - po dzisiejszym koncercie Zu juz mnie na nic nie stać. :zawstydzona/y: Pisałam w niedzielę bo msza była na 13 a chrzciny po czyli o 14,. nie czytałam co u was, przepraszam, ale myslę, że już nie nadrobie:):-p
 
Kitki - aż się wróciłam, baba faktycznie beznadziejna ale TY dzielna i jaka bojowo nastawiona!!! Powiem szczerze jestem z Ciebie dumna;-) A co do P... Dobrze, że poszłaś do pracy - chyba jemu też przyda się taka nauka:tak: niech chłop wie, co to znaczy opiekowac się dzieckiem;-)
 
Ada już od 40 min w żłobku, a ja nie wiem co w tym domu mam robić, chetnie już bym po nią pojechała. To oddawanie dzieci to jakaś masakra, coprawda Ada grzecznie poszła do nowej cioci ale nie wiem czy teraz np nie płacze. Inne dzieci płakały, a te starsze tzn 1,5-2 latki to już strasznie. Ogólnie to mam doła, bo dziecko musze oddawać i na M jestem zła ze tak jest.
 
Eve, rozumiem Cię doskonale, w ramach pocieszenia też dodam, że współczesne żłobki w niczym nie przypominają dawnych placówek, potwierdzam to co pisze Modroklejka, że społecznie mogą nawet przyspieszyć rozwój dziecka.
 
reklama
U mnie dzisiaj noc okropna :crazy: poszłam spać około 12 mała wstała o 1:30 jeść i o 4 tez :crazy: a w międzyczasie też co chwile płakała :crazy: wiem że to przez te ząbki na pewno, całą rączkę już do buzi wkłada :eek:. Eh nie miała kolek ale za to ząbkowanie źle przechodzi. Czym Wy smarujecie dziąsełka? Lekarka mi mówiła żeby nie kupować bo to i tak mało daje, ale jednak chyba spróbuję bo Patuś się męczy i to najbardziej w nocy. W dzień dam jej gryzak, zajmę ją czymś i jest lepiej :tak:.
Eve Adka na pewno się przyzwyczai. Może te starsze dzieci płakały bo było rano i dopiero co się z mamą rozstały...mój brat to zawsze jak szliśmy do przedszkola to płakał, jak już byliśmy kilka godzin to było ok :tak:. Raz nawet uciekł do naszej babci, fakt mieszkała blisko ale i tak :eek:.
Mirosłava jak myśmy ostatnio byli w Twoich okolicach to się śmiałam zobacz Patrycja tam gdzieś mieszka Twój kawaler :-D;-)
 
Do góry