reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

mnie niby tez nie przewiało chyba ze od klimatyzacji w aucie innej opcji niema ale jeszcze chyba jest coś takiego jak wirusowe zapalenie ucha
Ja w Pl tez Martyni nie zakładałam czapki ale tu jesteśmy nad samym morzem no i klimat inny,zimniej i wietrznie więc tu juz z czapką i to raczej wiązaną :tak:
 
reklama
u dzieci to jest jeszcze tak, że te przewody w uchu są bardzo blisko noska i buzi - i jakiś byle katarek czy zahłyśniecie może trafić nie w tą dziurkę i zapalenie ucha gotowe, także że to wiatr i brak czapki to mit absolutny
 
Ja już od jakiegos czasu na nogach. Ada budzi się jak w zegarku przed ósmą jakoś jej się godzina przesunęła bo zawsze wstawała przed dziewiątą :-D Słoneczko świeci, będzie łądny dzień. W ogóle jakoś fajna ta końcówka moich wakacji. Samopoczucie, ehhhh szkoda gadać, przeciez to już od wtorku Ada idzie do żłobka. A potem znów napięty terminarz, laryngolog do powtórki, ja do gina, kolejne wesele, powrót do pracy, szczepienie wzw i chyba pneumo... . Piżamki zamówione, jeszcze tylko parę szt. bodziaków bo z większości mi już powyrastała, reszta ubranek skompletowana :tak:
 
I ja juz na nogach od 7 ale zaraz uciekam spac mała juz mruczy czyli śpiąca ona tak ma wstaje i za 2 godziny idzie znowu spać na tak około 3 godzinki więc dośpię swoje ;-)
synka wyprawiłam juz do szkoły więc luz:-)
EVE81 wyobrażam sobie jak ci ciężko ja pamiętam jak pierwszy dzień miałam syna zostawić w przedszkolu płakałam jak bóbr ale on miał 4 lata już pora na niego była dawno,a tu cholewcia takie maleństwo no ja sobie tego nie wyobrażam.
Ja siedzałm z moim w domu 4 lata z własnego wyboru nie miałm ani urlopu wychowawczego ani zasiłku żadnego cięzko było finansowo ale dalismy radę tyle że trochę ucierpiał na tym mój zawód po tych cztereh latach nie wróciłam już do pracy jako fryzjerka mimo wszystko nie żałuję :tak:teraz spokojnie moge pozwolić sobie na siedzenie w domu mąż zarabia wystarczaja żeby sie utrzymać,mam tu rodzinne nie najmniejsze a po roku będzie napradę spore dopłacaja za to że mama siedzi z dzieckiem w domu i nie daje do przedszkola :-)
 
maniulka, moja też ma tak z tym spaniem, ale raczej nie pospi 3 h, góra 1,5.

Fajny kraj skoro dopłacają do tego by siedziec w domu, a w Polsce to Ci g..o dadzą i jeszcze kopa w d..e.
Ja jeszcze dziś nie wyobrażam sobie jak to będzie, poprostu nie i już :-( Może sama powinnam dać sobie czas, którego nota bene już nie ma.
 
Modroklejko - dużo dużo zdrówka dla Adasia!
Ola - powodzenia w przeprowadzce!
Eve - trzymamy kciuki za Ciebie i Adę! Dacie radę!:tak:
Julia - cieszę się i gratuluję!

A ja dziś sama - bez męża, cóż prawie całe dwa miechy spędziliśmy razem, ale wakacje się kończą, on już ma obowiązki w szkole na pracowni komputerowej (trzeba wszystko posprawdzać, żeby działało sprawnie). Ja wracam do pracy 1 października. Natalia śpi, pranie się pierze, obiad się będzie gotował, po południu spacer, wieczorem goście.
 
Mój synek dostał się do przedszkla!!!!!!!!!!!!!!!!!:-d:-d:-d:-d:-d:-d
Julia to super a tak sie martwilas:-).

maniulka moj Szym tez tak ma ze budzi sie kolo 9 no dzis przed 8 i o 10 czy 11 idze dalej spac tylko ze nie na 3h a na 30min-1h

U nas wieje strasznie ale na szczescie jeszcze nie pada!!!

Modroklejka kurde ale biedny ten Twoj Adas,niech szybko wraca do zdrowka.

Madzik mam nadzieje ze humor juz dzis lepszy masz;-)
 
reklama
Julia to super a tak sie martwilas:-).


Ale matce nigdy nie dogodzisz:-D teraz martwie się jeszcze bardziej:-D jak to bedzie z jego AZs a przedszkole:baffled: wczoraj byliśmy na rowerku godzinke a dzisiaj wygląd tragizm:-( w poniedziałek mamy zebranie w szkole (bo tam jest przedszkole) i jest to przedszkole popołudniowe czyli te które chciałam:tak: ale mam dalej bo jakiś kilometr w jedną strone ale przynajmniej może ruszy coś z tą moją wagą:wściekła/y:
 
Do góry