reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

reklama
I Damianek zasnął:szok: nie śpi w dzień odkąd skończył rok:szok: a marudzi za dziesięciu:baffled: nawet do łazienki siusiu musze go nosic bo nie ma siły:szok:
 
Tak ale najbardziej się boje czy ciśnienia nie ma za wysokiego bo bardzo narzekał na ból głowy szczególnie z tyłu:-( blady jak ściana i stan podgorączkowy a zasnął na klęczkach przed łóżkiem tylko głowe oparł :szok::szok::szok:
 
Amelka znowu ucina sobie drzemke wiec wpadlam jeszcze na chwile:-p tylko boje sie pobudki bo jak obudzila sie po poprzedniej drzemce to byla taka marudna ze szok:szok: Modle sie zeby w podrozy byla spokojna:tak:

Julia biedactwo musi naprawde zle sie czuc:-( zdrowka zycze:blink:

Ja juz mam blysk w domciu:-) wkoncu bo myslalam ze sie nie wyrobie;-):-D
Obiad juz prawie gotowy wiec super:-p a glodna jestesm ze ho ho :-D
 
MM szczęśliwej podróży :tak: Ubierz moze Amelcie w body i skarpetki, zawsze można okryć pieluszką czy kocykiem. U nas w Polsce gorąco i noce też sa ciepłe:tak:
 
MM udanej podróży i wypoczynku w POLSCE :tak:;-).
Dzisiaj rano o 7:30 jechałam wyrobić Patrycji książeczkę rumowską (szybciej była na mojej :-D). O 9:30 jechaliśmy na szczepienie, dzisiaj Pati nie spała chwilkę przed tym, i jeszcze jedna dziewczynka była przed nią szczepiona że już zaczeka mi oczka trzeć :baffled: (mój mały śpioch :-D) na badaniu u lekarki była grzeczniutka, ale potem jak czekała to złapał ją sen i zaczęła marudzić, dodatkowo szczepionka to się rozpłakała :baffled: za pierwszym razem było tylko yyyy a teraz eh ale jak wstałyśmy z kozetki to już było dobrze:-). Około 12 zlądowałyśmy do domu (bo jeszcze mama poszła pokazać mój rentgen,do apteki i po spacerówkę :-)) i po chwili jechaliśmy z malutką do Reala (hi hi w cztery pokolenia bo moja babcia też) :-D he he Pati była zainteresowana lampami :-D i w ogóle wszytskim tam :-D jej pierwszy wyjazd do sklepu). Spotkaliśmy tam mojej mamy kuzynkę z synkiem (jest 5 dni młodszy od Patusi :tak: urodziny 29 marca) hi hi nowy kuzynek z tego samego roku doszedł jej do kolekcji :-D jeszcze tylko z jednym musi się zobaczyć to będzie miała 3 kuzynów i 1 kuzynkę w tym samym roku. He he i od strony męża jeszcze chyba 3 chłopczyków jest w tym roku, ale to nie ja będę planować spotkania :-D.
 
Oj, nie dam rady nadrobić.

Ja jeżdżę dalej codziennie - coraz lepiej mi to wychodzi, dużo mam z tego frajdy, instruktor mega fajny facet, mnóstwo życiowych tematów już poruszyliśmy, jechałam nawet 130km/h kawałek po autostradzie - ale był czad:-D W ogóle mój instruktor (nawiasem mówiąc też Krzysiek, jak mój mąż), stwierdził, że wszytko w lot chwytam i jeśki coś mnie zgubi na egzaminie to prędkość, bo za szybko jeżdżę w stosunku do moich umiejętności - nie wiem, skąd mi się ta "ciężka noga" wzięła:-D Teraz ćwiczymy parkowania różne i łuk na placu, który mi idzie coraz lepiej!

Do tego uczyłam się w ostatnich dniach testów na egzamin wewnętrzny z teorii no i dziś zdałam!:-D:-D:-D Tak więc przepisy mam opanowane, teraz praktyka.

Natalia grzeczna, opalona na buźce, choć siedzimy z nią w cieniu. Upał ogromny, ale mi nie przeszkadza,m ja kocham lato:tak:
 
reklama
Do góry