reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

Kitki ale Ci zazdroszczę tego morza...JA pochodzę spod Szczecina i każde wakacje nad morzem spędzałam a teraz utknęłam tu w Wielkopolsce i o morzu tylko marzę:baffled:
Może w sierpniu pojedziemy do rodzinki to choć na jeden dzionek skoczymy nad Bałtyk. Zawsze nad morzem ładowałam akumulatory duchowe:tak:
 
reklama
My w niedzielę jedziemy do Roberta babci (mieszka z gdańsku Brzeźnie) więc przejdziemy się na molo :tak::-). Dzisiaj mało zaglądałam na forum, jechałam kupić sobie sukienkę na wesele... ale nic nie znalazłam :confused:
 
a ja jutro muszę spakować moją 4-osobową rodzinkę na miesięczne wakacje i już się boję, bo strasznie nie lubię tego robić i na samą myśl o tym odechciewa mi sie wyjazdu
 
Czesc dziewczyny,
przed komputerem zjadłam śniadanko (pomidory+mozarella+pesto) i nadrobiłam to, co napisałyście.

Oczywiście Szymon śpi sobie, a ja za chwilke diore się za sprzatanie meiszkania, muszę zrobić wszystko bardzo starannie, bo w sobote jedziemy na Inscenizacje bitwy pod Grunwaldem, a w niedziele w odwiedzinki, więc miłobedzie wrócić do posprzatanego mieszkanka\:-)


lece, buziaki
 
Wczoraj byłyśmy na szczepieniu, a potem na spacerku w parku (całą rodzinką), a jeszcze potem na grilu do 22.30 :szok: (ale patologia:-D). Dziś planuję podjechać do rodziców, to jakies 30 km od mojego miasta, dobrze że M zostawił auto :tak:
 
Wiecie co, miałam jechac do rodziców, spakowałam potrzebne rzeczy dla Ady juz mam wychodzić a tu kluczyków nie ma, dwóch kompletów. Dzwonię do M, pytam a on na to, że chyba ma w plecaku dwie pary :baffled: Do pracy wprawdzie pojechał rowerem ale kluczyków nie wyjął. Pewnie sie domyslacie jaką puściłam wiązanę, a potem jeszcze na gg mu napisałam :baffled: A on wsiadł na rower i mi wiezie te kluczyki, a do pracy ma z domu 15 km w jedną stronę. Głupio mi teraz, że tak na niego naklęłam :baffled:
 
Witam:-)
Pogoda piękna,wybieramy się nad wodę ale na razie mała spi a chłopaki pojechali po nowy sprzęt(piłki,koła,pontony itp.)nie jedziemy nad jezioro tylko na kąpielisko tam po jednej stronie słońce a po drugiej sporo cienia więc my z Martynka się schowamy.
W przyszłą niedziele mamy chrzciny :tak:ale imprezka bardzo kameralna po długich dyskusjach będą tylko chrzestni i dziadkowie na zasadzie ciasto.kawa,herbata i ewentualnie winko mam takiego lenia że nie chce mi się nic robić żadnych imprez z wielką papą żyjemy już wyjazdem
 
CZeść dziewczynki,
nie piszę ale głowny wątek czytam. i te na zamkniętym:-D także jestem w miarę na bieżąco. EVE - widać że męzowi zależy, skoro 15 km jedzie... na drugi raz będzie pamiętał...
na niebie 2 chmurki. pogoda plażowa, ale wieczorem ma się zepsuć podobno. dobrze, że jutro jedziemy, chociaz najchętniej zostałabuym jeszcze tydzień. nic nie muszę robić, jedzenie podadzą a w opiece bardzo pomaga mi mama. luksus:-D teraz dziewczymny poszły na spacer a my z psem wylegujemy się na słońcu. ale jeszcze tylko chwilkę, bo zaraz karmienie:-p obok harcerze grają na bębnach, rewelka!!!!!!!!!!! nie chcę d domu!! jakby mój m tu był to mogłabym nie wracać:tak:
 
Justyna ale opalona wrócisz:tak: zazdroszczę:-)

Eve stara się Twój mężulek:tak: Widać że mu zależy! W taki upał 15 km zrobić na rowerku to nie lada wyczyn ( w sumie 30 bo jeszcze powrót!)
 
reklama
Eve, no proszę, chyba mu jednak zależy ;-)
Justyna, ale masz fajnie na tej plaży

my już byłyśmy na spacerze, bo znowu upał, ale dzisiaj powietrze lepsze trochę - nie jest tak potwornie duszno, teraz Jula na macie leży a ja czytam "poradnik żywienia małego dziecka" co go dzisiaj z bobovity dostałam - i powiem Wam, że się pozmieniało w stosunku do tego co 3 lata temu pisali, nawet ta książeczka inna jest, więc starą wyrzuciłam i tą nową się będę posługiwać
 
Do góry