reklama
hej hej
ja tez sie melduje:-) u nas tez dzis lało, wyszłam na spacer i musiałam uciekac przed burza
Nadia od poniedziałku jeździ w spacerówce, przynajmniej choc troche polezy i dopiero marudzi bo w gondoli to robiła mostki i darła sie w niebogłosy na całe osiedle, ludzie patrzyli na mnie jak na nienormalna, mała sie darła a ja dalej jechałam wózkiem - nie dam rady jej cała droge niesc, jest za ciezka
Na szczescie w spacerówce ciut lepiej.
Byłam tez dzis w szpitalu umówic mała do kardiologa, termin na 24 września
No myslałam ze padne, rozumiem ze sa kolejki ale bez przesady, mozna czekac tydzien, dwa, miesiac, ale nie az tyle! Przeciez to małe dziecko. Jestem załamana
Spisałam sobie nazwisko tego lekarza i zaraz poszukam w necie czy nie przyjmuje prywatnie, pewnie bierze jak za zboże bo to w koncu kardiolog ale trudno, do wrzesnia to ja osiwieje z nerwów.
A poza tym to ostatnio Paweł nauczył Nadie straszyc i teraz zamiast gaworzyc to ona straszy wszystkie swoje zabawki i ludzi tez
Smiesznie to wyglada
ja tez sie melduje:-) u nas tez dzis lało, wyszłam na spacer i musiałam uciekac przed burza


Byłam tez dzis w szpitalu umówic mała do kardiologa, termin na 24 września


A poza tym to ostatnio Paweł nauczył Nadie straszyc i teraz zamiast gaworzyc to ona straszy wszystkie swoje zabawki i ludzi tez

Agusia1987
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2008
- Postów
- 1 623
ooo kurczę kitki ponad dwa miesiące czekania?
no to chyba naprawdę lepiej poszukać jakiegoś lekarza i iść prywatnie.

Moje maleństwo
Mamusia Amelki
wykapalam mala jakos o 18.20 (byla juz spiaca i do 7 nie wytrzymalaby
) ale po kapieli byla taka marudna ze szok
nakarmilam polozylam do lozeczka a ona dopiero zaczela.. przekrecala sie na brzuszek a pozniej zaczynala plakac.. wiec ja odwracalam i tak chyba ze 30 razy
az wkoncu wogole znudzilo jej sie lezenie w lozeczku wiec troche ja ponosilam ale to nic nie dalo.. ostatnio nie potrafi zasnac mi na rekach
wsadzilam ja wiec do hustawki.. i co? 3 minuty i dziecko spi;-) ewidentnie chcialo jej sie spac tyle ze nie mogla cos zasnac marudzila i przekrecala sie praktycznie z zamknietymi oczami
nie wiem co jej sie dzisiaj stalo..
Ja zaraz bede sobie zelowac pazurki u stop
trzeba zaczac sie przygotowywac do wyjazdu







Ja zaraz bede sobie zelowac pazurki u stop




Agusia1987
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2008
- Postów
- 1 623
Ja teraz usypiałam Patrycję na rękach ;-) a jak już zasnęła to jeszcze ją dosyć długo trzymałam. Ale nie bez powodu oczywiście ;-) powód jest taki że jutro spędzi pierwszą noc beze mnie
a ja bez niej
eh jak mi się nie chce jechać na ta 18nastkę Roberta brata i zostawiać Patrycji :-(. Nie chodzi nawet o opiekę bo będzie z moją mamą, a one się lubią ;-) ale o fakt że w nocy będzie tak daleko
. Wyjeżdżamy jutro o 18, a o 5 już wracam do domciu ;-) tzn. Robert jedzie do pracy (w niedzielę przesada
ale szef bardzo prosił, jadą do Torunia i będą tam do wtorku) a ja do domciu, więc na ranne karmienie o 6 już będę ;-).




Moje maleństwo
Mamusia Amelki
Ja juz pazurki mam zrobione
teraz tylko zostaly jeszcze u rak ale to juz innym razem;-)

Ale tu puściutko dzisiaj,
jutro weekend, więc większość pewnie poza domem będzie i znowu będą pustki.
Ja dzisiaj byłam na zakupkach w drogeri. Kupiłam nowe dania z Hippa dla Dominika-jak zrobi kupkę po jabłuszku, to będziemy dalej testować
Miałam prasować, ale taaaaaaaaaak mi się nie chce, że chyba to odłożę na jutro.
jutro weekend, więc większość pewnie poza domem będzie i znowu będą pustki.
Ja dzisiaj byłam na zakupkach w drogeri. Kupiłam nowe dania z Hippa dla Dominika-jak zrobi kupkę po jabłuszku, to będziemy dalej testować

Miałam prasować, ale taaaaaaaaaak mi się nie chce, że chyba to odłożę na jutro.

reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 215 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 688
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 967
Podziel się: