reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

reklama
hej hej
ja tez sie melduje:-) u nas tez dzis lało, wyszłam na spacer i musiałam uciekac przed burza:-D Nadia od poniedziałku jeździ w spacerówce, przynajmniej choc troche polezy i dopiero marudzi bo w gondoli to robiła mostki i darła sie w niebogłosy na całe osiedle, ludzie patrzyli na mnie jak na nienormalna, mała sie darła a ja dalej jechałam wózkiem - nie dam rady jej cała droge niesc, jest za ciezka :baffled: Na szczescie w spacerówce ciut lepiej.
Byłam tez dzis w szpitalu umówic mała do kardiologa, termin na 24 września:szok: No myslałam ze padne, rozumiem ze sa kolejki ale bez przesady, mozna czekac tydzien, dwa, miesiac, ale nie az tyle! Przeciez to małe dziecko. Jestem załamana:sorry2: Spisałam sobie nazwisko tego lekarza i zaraz poszukam w necie czy nie przyjmuje prywatnie, pewnie bierze jak za zboże bo to w koncu kardiolog ale trudno, do wrzesnia to ja osiwieje z nerwów.
A poza tym to ostatnio Paweł nauczył Nadie straszyc i teraz zamiast gaworzyc to ona straszy wszystkie swoje zabawki i ludzi tez:-D Smiesznie to wyglada
 
ooo kurczę kitki ponad dwa miesiące czekania? :szok: no to chyba naprawdę lepiej poszukać jakiegoś lekarza i iść prywatnie.
 
wykapalam mala jakos o 18.20 (byla juz spiaca i do 7 nie wytrzymalaby:no:) ale po kapieli byla taka marudna ze szok:szok: nakarmilam polozylam do lozeczka a ona dopiero zaczela.. przekrecala sie na brzuszek a pozniej zaczynala plakac.. wiec ja odwracalam i tak chyba ze 30 razy:szok: az wkoncu wogole znudzilo jej sie lezenie w lozeczku wiec troche ja ponosilam ale to nic nie dalo.. ostatnio nie potrafi zasnac mi na rekach:confused: wsadzilam ja wiec do hustawki.. i co? 3 minuty i dziecko spi;-) ewidentnie chcialo jej sie spac tyle ze nie mogla cos zasnac marudzila i przekrecala sie praktycznie z zamknietymi oczami:confused: nie wiem co jej sie dzisiaj stalo..

Ja zaraz bede sobie zelowac pazurki u stop:tak: trzeba zaczac sie przygotowywac do wyjazdu:-D:-D:-D
 
Ojej ale tu spokój i cisza dzisiaj...ja tylko melduję, że ząbek juz wyszedł na dobre!!! Szymon prześmiesznie wygląda-taki mały kasownik!!!!
 
Ja teraz usypiałam Patrycję na rękach ;-) a jak już zasnęła to jeszcze ją dosyć długo trzymałam. Ale nie bez powodu oczywiście ;-) powód jest taki że jutro spędzi pierwszą noc beze mnie :szok: a ja bez niej :confused: eh jak mi się nie chce jechać na ta 18nastkę Roberta brata i zostawiać Patrycji :-(. Nie chodzi nawet o opiekę bo będzie z moją mamą, a one się lubią ;-) ale o fakt że w nocy będzie tak daleko :szok:. Wyjeżdżamy jutro o 18, a o 5 już wracam do domciu ;-) tzn. Robert jedzie do pracy (w niedzielę przesada :confused: ale szef bardzo prosił, jadą do Torunia i będą tam do wtorku) a ja do domciu, więc na ranne karmienie o 6 już będę ;-).
 
Ale tu puściutko dzisiaj,
jutro weekend, więc większość pewnie poza domem będzie i znowu będą pustki.
Ja dzisiaj byłam na zakupkach w drogeri. Kupiłam nowe dania z Hippa dla Dominika-jak zrobi kupkę po jabłuszku, to będziemy dalej testować:tak:
Miałam prasować, ale taaaaaaaaaak mi się nie chce, że chyba to odłożę na jutro.:zawstydzona/y:
 
reklama
Eve, a w jakim temacie? możesz tutaj, a jak nie chcesz tak "publiczne" to może załóżmy wątek na takie "prywatne" pogaduchy na zamkniętym?
 
Do góry