reklama
Agusia1987
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2008
- Postów
- 1 623
Sara My może się zdecydujemy na drugie dziecko jak wybudujemy swój własny domek ;-) mąż bardzo chce, a ja tak sobie, dla mnie Patrycja to jest teraz cały świat :-) pewnie jak by było drugie to też by było tak samo ważne ale jak na razie to sobie nie wyobrażam dwójki. Czasami sobie jednak myślę, że bez mojego młodszego braciszka było by mi bardzo smutno i nie chcę tego robić Patrycji. Natomiast moja kuzynka jest jedynaczką i nie narzeka kiedyś bardzo namawiała rodziców na siostrzyczkę/braciszka ale zadowoliła się teraz psem ;-)
Justyna337
Fanka BB :)
Miotlica na weselu na pewno będzie ekstra - tyko wklej zdjęcia!!! (ja o swoich zapomniałam - zaraz to zrobię).
Sara pewnie, że nikt was nie zmusi... ale jakby się zdarzyło?? dziwne, ja na widok kobitek w iąży trochę się rozrzewniam, dobrze mi bylo... tyleczasu wolnego, opieki... cuzłosci. chociaż też sporo zmartwień ale to co innego;-)ja nawet nie myślę czy chciałabym czy nie. kiedyss planowalismy trójkę ale po cesarce o trójke będzie cięzko - poza tym z jednym jest kłopot a co dopiero z trójką!!!! ale ja jestem sama, jak zabrakło mojego taty to nagle zostałam sama na świecie- wtedy akurat nie miałam kontaktu z mamą. Zaopiekowali sie mną wujowie. rodzeństwo - zawsze ma siebie, krew z krwii. jk się dobrze dzieci wychowa to potrafią stanąć za sobą murem... więc ja chyba nie ograniczę się tylko do Zuzi, ale kiedy przyjdzie czas na kolejne to sie okaże.
Ola_o - iedzy twoimi dziewczynami ile jest różnicy?? jak one, juz się lepiej dogadują, bo pamiętam, że chyba ta starsza nie chciała podchodzić do malucha... czy pomyliłam twoje dziewczyny z kimś nnym??
Sara pewnie, że nikt was nie zmusi... ale jakby się zdarzyło?? dziwne, ja na widok kobitek w iąży trochę się rozrzewniam, dobrze mi bylo... tyleczasu wolnego, opieki... cuzłosci. chociaż też sporo zmartwień ale to co innego;-)ja nawet nie myślę czy chciałabym czy nie. kiedyss planowalismy trójkę ale po cesarce o trójke będzie cięzko - poza tym z jednym jest kłopot a co dopiero z trójką!!!! ale ja jestem sama, jak zabrakło mojego taty to nagle zostałam sama na świecie- wtedy akurat nie miałam kontaktu z mamą. Zaopiekowali sie mną wujowie. rodzeństwo - zawsze ma siebie, krew z krwii. jk się dobrze dzieci wychowa to potrafią stanąć za sobą murem... więc ja chyba nie ograniczę się tylko do Zuzi, ale kiedy przyjdzie czas na kolejne to sie okaże.
Ola_o - iedzy twoimi dziewczynami ile jest różnicy?? jak one, juz się lepiej dogadują, bo pamiętam, że chyba ta starsza nie chciała podchodzić do malucha... czy pomyliłam twoje dziewczyny z kimś nnym??
Justyna337
Fanka BB :)
Sara a Julitka chyba też nie bła planowana z tego co pamietam nie?
Justyna337
Fanka BB :)
też pewnie zatęsknisz jak Julitka wejdzie w kres buntu dwulatka i jak zacznie mówić NIE CHCE!!!!!!!! to wtedy wszystkie zatęsknimi za takimi szkrabami jakimi sa teraz i za ciążą kiedy było tak sppokojnie i błogo....
Justyna337
Fanka BB :)
wierzę... nic złego nie miałam absolutnie na mysli
Justyna337
Fanka BB :)
bardziej chodziło mi o to, że może nastepna ciążą tez cię zaskoczy - i będziesz się cieszyć. a skoro i tak masz takie przeczucia... chyba pójdziecie na żywioł...
Agusia1987
Entuzjast(k)a
- Dołączył(a)
- 6 Listopad 2008
- Postów
- 1 623
Sara na pewno jest prawdą że rodzina 3 osobowa może być szczęśliwsza od 4 osobowej., bo ilość dzieci nie świadczy o miłości małżeństwa. He he z tym psem to trochę śmieszna historia jest. Moja ciocia nigdy nie chciała słyszeć o psie, chociaż kuzynka prosiła i błagała. A 31 maja ciocia z wujkiem byli na giełdzie i ciocia się zakochała w psie . Zawsze z obrzydzeniem patrzała na moją mamę jak im mówiła że nasz pies śpi u nich w nogach, a teraz śpi z pieskiem i to nie w nogach ale koło twarzy .
Justyna337
Fanka BB :)
no no... iść na żywioł. dobrze, tak chyba lepiej niż wszystko plnaowac do ostatniej minutki. czy nieplanowana Julitka jest mniejszym szczęściem niż gdyby była planowana?? nie sądzę, a pewnie z tego powodu zdarzyło się w waszym życiu wiele ciekawych rzeczy - wzruszeń, rozmów co dalej itdNie mowie ze nie zatesknie kiedys do 2 dziecka-moze po prostu trzeba pozwolic by rzeczy dzialy sie SAME (bez presji,wplywow itp) let things just happen
reklama
u nas lusia była planowana ja przed zajściem w ciąże miałam zrobiony komplet badań....i bardzo się cieszymy ze pierwsza dzidzia była zaplanowana.. kolejna już nie musi choć innego wyjścia chyba nie ma bo jak na razie jestem zaspiralowana:-)...
ale uważam że dziecko planowane czy nie najważniejsze ze kochane!!!!
ale uważam że dziecko planowane czy nie najważniejsze ze kochane!!!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 26
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 4 tys
- Wyświetleń
- 208 tys
- Odpowiedzi
- 7
- Wyświetleń
- 660
- Odpowiedzi
- 9
- Wyświetleń
- 931
Podziel się: