reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

irmaa - masz rację! - oczywiście jeżeli chodzi o mojego męża :baffled:
Ale gdybym tak myślała,to byśmy dzieci nie mieli... Ma 27 lat, musi się uczyć być mężem i ojcem. Małżeństwem jesteśmy dopiero od roku, dziecko mamy od 3 m-cy, także biorę przez to poprawkę na wszystkie nasze sprzeczki i kłótnie...
Szczególnie że ktoś kiedys powiedział, że z mężczyzną da się pogadać dopiero po 30-stce, wcześniej są jeszcze dzieciakami...:-)
Oczywiście jesteśmy bardzo szczęśliwi i się kochamy, a "docieranie się" jeszcze musi potrwać....;-)
Dominika z Toba rowniez sie zgadzam:tak: Gdybym tak myslala to moze pierwsze dziecko mialabym po 40:eek::-D
 
reklama
Ewelcia, Moje maleństwo orzykro mi to stwierdzić ale chyba wasi mężowie nie dorośli jeszcze do roli męża i ojca.:tak::-:)sorry:​
moze masz i racje.
My dopiero jestesmy od pazdziernika malzenstwem,(mamy tylko slub cywilny)kazdy mysli ze wpadlismy i dlatego moj m czasami tak sie zachwuje!!!
A tak naprawde to nie wpadlismy tylko chcielismy dzidzie a ze odstawilam tabsy(ostatnio bralam w grudniu 2007)to chcielismy odczekac troche i kontrolowany strzal padl w czerwcu:-Dnawet wiem dokladnie kiedy:-D
Wydaje mi sie ze nie ktorzy mezowie jak podejmuja decyzje ze chca miec dzidzie to nie zdaja sobie sprawy do konca z czym to sie wiarze.
Ja jestem z moim m 7,5roku (mieszkamy razem 3lata)to nawet sporo i zawsze bylo nam ze soba dobrze ale teraz od kad jest Szymek troszke sie pozmienialo,ale ostatnio zauwazylam ze bardziej sie stara i pomaga mi,wiec nie jest zle.
Tylko wkurza mnie to ze jest taki uparty i czasami nie da mu sie czegos przetlumaczyc bo on musi postawic na swoim:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Ewelcia, wybacz, że napisałam "u Twoich rodziców" - nie pamiętałam o tym, że nie masz Mamy...
nic sie nie stalo.
Jeszcze tak do konca nie pogodzilam sie z faktem ze jej juz nie ma ale jest coraz lepiej(miala by teraz 42lata:-:)-:)-(
 
poza tym po dwudziestu paru latach życia w pojedynkę nie tak szybko człowiek wyzbywa się egoizmu na rzecz drugiej osoby (męża, dziecka)... większość kłótni wynika właśnie z naszego egoizmu...:baffled:
 
czesc dziewczyny

nie bylo mnie wieki ale to dlatego ze same problemy sie pojawily komp nie dzialal itd napisze wiecej pozniej.

Mam problem i pisze do was czy dziewczyny KARMIACE TYLKO PIERSIA maja jakieś plamienia albo krwawienie? jestes 2 i pol mies po porodzie we wtorek bylam u lekarza wszystko bylo ok a wczoraj zaczela leciec mi krew najpierw malo pozniej troche wiecej.. Jak siusiam to praktycznie sama krew ze skrzepami.. od czego to moze byc? pomozcie prosze!
 
dziekuje za mile przywitanie:-)
]co do mezow to my nie jestesmy jeszcze malzenstwem ale jak sie dawidek pojawil na swiecie to i razem z nim pojawily sie klotnie,a wczesniej malo co sie sprzeczalismy,nigdy by mi do glowy nie przyszlo zeby dac w twarz mojemu z nerwow jak mnie bardzo zdenerwuje a teraz:szok:czesto mam ochote dac mu ale sie powstrzymuje bo to juz by bylo bardzo nie dobrze, zawsze byl u nas szacunek a teraz lipa:-(co mnie martwi.co do sprzatania :szok:dzis mialam z nim znow klotnie i to nie byle jaka,sprzatalam i plakalam a on przy kompie se gral nawet by nie drgnal gdybym mu afery nie zrobila ze mi nie pomaga,potem zaczal przytulac i przytulac i widzial ze mam niezlego focha na niego,w efekcie umyl naczynia pozamiatal podlogi i je umyl:-)on se mysli ze jak zarabia pieniadze to juz nie musi sie zajac dzieckiem i mieszkaniem ale musze go jakos wychowac bo samej to troche trudno wszystko mniec na glowie.wogule to po porodzie zrobilam sie bardzo nerwowa co mnie bardzo dobija,bo teraz jak mamy dziecko powinnismy sie spierac a on w wielu kwestiach mnie nie rozumie,nie rozumie mnie ze ja czasem tez chce jakos odreagowac wyjsc do miasta na zakupy bez dziecka,zrobic cos dla siebie.
dziewczyny a dajecie cos dzieciaczkom juz oprocz mleczka?ja tydzien temu wprowadzilam kleik kukurydziany ale tylko w nocy,bo w 1,5 godz potrafil mi wypil 200ml mleka:szok:
 
reklama
Witaj marzenka!!!!
A u nas na forum nie bylo kiedys jakiejs marzenki???

moj maly spal dwa razy po pol godziny,a teraz marudzi bo spiacy ale spac nie chce:baffled:
 
Do góry