irmaa - masz rację! - oczywiście jeżeli chodzi o mojego męża
Ale gdybym tak myślała,to byśmy dzieci nie mieli... Ma 27 lat, musi się uczyć być mężem i ojcem. Małżeństwem jesteśmy dopiero od roku, dziecko mamy od 3 m-cy, także biorę przez to poprawkę na wszystkie nasze sprzeczki i kłótnie...
Szczególnie że ktoś kiedys powiedział, że z mężczyzną da się pogadać dopiero po 30-stce, wcześniej są jeszcze dzieciakami...:-)
Oczywiście jesteśmy bardzo szczęśliwi i się kochamy, a "docieranie się" jeszcze musi potrwać....;-)