reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marzec 2009

Mirka - fajnie że Adi da Ci się pokrzątać w domku :))))) dobra z Ciebie gosposia :-)

Ja mam dziś ambitny plan ciasto zrobić... ciekawe czy się uda, jak na razie marne szanse...

A dziś mam też wieczór panieński koleżanki ze studiów - 20 marca idziemy do nich na wesele. Tylko nie wiem jeszcze czy będzie się miał kto Jasiem zaopiekować. Mamy nie będzie, może moja młodsza siostra...
 
reklama
Witam

My już w domu siedzimy prawie 2 tygodnie:wściekła/y:dzien w dzień leje:wściekła/y: a dzisiaj wietrysko takie że szkoda gadać :wściekła/y: od przyszłego tygodnia ma byc ciepło.

Co do relacji z mężami to u mnie sielanka jakaś:tak: Czasy panieńskie mi się przypomniały, słodziutkie sms-y, miłe i czułe słówka, podszczypywanki:szok: seksik:laugh2:. Mąż bardzo dużo mi pomaga, robi zakupy, kapie starszego synka, sprząta, zmywa, dzwoni po lekarzach, zapisuje nawet do przedszkola. Kochanie na co masz ochote, pięknie wyglądasz i takie tam a troche mi po 2 ciążach zostało:-( i ani rusz:wściekła/y:
 
Julia, strasznie się cieszę, że u Was wszystko tak pięknie się poukładało!!!!:tak::-) U nas też jest miło i przyjemnie, fakt, że mamy mało czasu dla siebie, ale jak już go mamy to jest bosko:-)

A Adrianek śpi jak suseł przez cały dzień, obudził się tylko na chwilę, trochę sie poprzeciagał, pogadał, pouśmiechał się do mnie zjadł i śpi dalej:szok::-)
 
Hej!!!
ufff nadrobilam wszystko!!!Ale nie zabardo pamietam co ktora pisala.
Co do sprzatania:u mnie balagan i przyznaje sie bez bicia.Maly mial drzemke z rana pol godziny to naszykowalam papiery ktore musimy zabrac do PL i naszykowalam pranie i wstawilam.
Potem wyszlam na dwor z nim i spal 40min i tyle caly czas marudzi (teraz lezy grzecznie ale ciagle musze byc przy nim),pewnie zaraz znow zacznie marudzic:baffled:.

Maz-ostatnio lepiej,nie ma sprzeczek na szczescie.
On zajmuje sie troszke malym jak wraca z pracy,a wraca o 19 je kolacje potem zajmuje sie troche szymkiem,kapiel o 20:30(kapiemy przewaznie razem)potem ja daje butle a on idzie sie kapac jak on wraca to maly juz prawie spi.
Wiec cale dnie jestem praktycznie sama!!!!
Wczoraj bylam u znajomych i fajnie zlecial nam dzionek chociaz mialam z kim pogadac i wypic kawe:-D

Kitki ale zalatwilas m:-D
Julia fajnie ze u ciebie wszystko gra:tak:
Madzik przeprowadz z m powazna rozmowe!
Miroslawa fajnie ze Adi pozwoli ci cos zrobic w domu
 
Mirosława może dzieciaczki z naszego miasteczka tak mają :-D moja też dużo śpi, i mogę przy niej sporo zrobić i odpocząć :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny za waszymi radami postanowiłam dziś na spokojnie, bez żadnych wurzutów przeprowadzić rozmowę ze Zbyszkiem.:-D Zobaczymy jak nam pójdzie:-D
Musimy ustalić jakis podział obowiązków, najbardziej podoba mi się ten jak u M*R:-) tyle że my mamy na razie jedno dziecię:tak:
trochę sie tego boję ale postaram sie być wyluzowana, tak dalej byc nie może:nerd::sorry:
Ewelcia co do samotnosci to Cie rozumiem:-( ja mieszkam w PL ale znajomych i rodzine mam daleko i nikt mnie nie odwiedza:-( wrrrr:wściekła/y:
Mamy starego 20 letniego Opla (nie wiadać po nim że ma tyle lat), którego nie używamy (bo Zbyszek ma firmowy )ale ogólnie to działający jest i muszę męża przymusić aby mi go przejrzał. Musze gdzies wybywać z tego domu bo chyba zglupieje:baffled: co prawda długo nie jeździłam, bo prawie przez całą ciąże (mąż mnie woził:-D) ale jakoś byśmy sobie dali radę:-D:-) Choc od razu do Warszawy w wielkie korki bym nie pojechała:baffled:

Julia fajnei że Ci się tak wszystko poukładało:tak: u nas znowu na odwrót.. Przed ciążą sielanka, teraz masakra:-D
Mirka mój Oliwier też wczoraj i dziś śpi i śpi.. Wczoraj jak zasnął o 18:30 tak obudziłam go na jedzenie po 21 , potem wstał tez na jedzenie o 3:30, potem tez na spiąco jedznei e6:30, wstał o 9 na godzine, poszedł spać, zjadł o 12 i potem poszedł spać znowu do 17:laugh2:!! oczywiscie w tym czasie też zdążyłam posprzatać, poprasować, pranie zrobić. Zaraz lecę obiad jakis zdziałać-dziś schaboszczaki będą:-D:tak:
Dominika napisałas że idziecie w marcu do niej na wesele?:laugh2: chyba miałaś jakis inny miesiac na myśli i się przejęzyczyłaś bo marzec już za nami, a z takim wyprzedzeniem na 2010 chyba panieńskiego nie robi?:laugh2:
 
Do góry