reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marzec 2009

Mirka - fajnie że Adi da Ci się pokrzątać w domku :))))) dobra z Ciebie gosposia :-)

Ja mam dziś ambitny plan ciasto zrobić... ciekawe czy się uda, jak na razie marne szanse...

A dziś mam też wieczór panieński koleżanki ze studiów - 20 marca idziemy do nich na wesele. Tylko nie wiem jeszcze czy będzie się miał kto Jasiem zaopiekować. Mamy nie będzie, może moja młodsza siostra...
 
reklama
Witam

My już w domu siedzimy prawie 2 tygodnie:wściekła/y:dzien w dzień leje:wściekła/y: a dzisiaj wietrysko takie że szkoda gadać :wściekła/y: od przyszłego tygodnia ma byc ciepło.

Co do relacji z mężami to u mnie sielanka jakaś:tak: Czasy panieńskie mi się przypomniały, słodziutkie sms-y, miłe i czułe słówka, podszczypywanki:szok: seksik:laugh2:. Mąż bardzo dużo mi pomaga, robi zakupy, kapie starszego synka, sprząta, zmywa, dzwoni po lekarzach, zapisuje nawet do przedszkola. Kochanie na co masz ochote, pięknie wyglądasz i takie tam a troche mi po 2 ciążach zostało:-( i ani rusz:wściekła/y:
 
Julia, strasznie się cieszę, że u Was wszystko tak pięknie się poukładało!!!!:tak::-) U nas też jest miło i przyjemnie, fakt, że mamy mało czasu dla siebie, ale jak już go mamy to jest bosko:-)

A Adrianek śpi jak suseł przez cały dzień, obudził się tylko na chwilę, trochę sie poprzeciagał, pogadał, pouśmiechał się do mnie zjadł i śpi dalej:szok::-)
 
Hej!!!
ufff nadrobilam wszystko!!!Ale nie zabardo pamietam co ktora pisala.
Co do sprzatania:u mnie balagan i przyznaje sie bez bicia.Maly mial drzemke z rana pol godziny to naszykowalam papiery ktore musimy zabrac do PL i naszykowalam pranie i wstawilam.
Potem wyszlam na dwor z nim i spal 40min i tyle caly czas marudzi (teraz lezy grzecznie ale ciagle musze byc przy nim),pewnie zaraz znow zacznie marudzic:baffled:.

Maz-ostatnio lepiej,nie ma sprzeczek na szczescie.
On zajmuje sie troszke malym jak wraca z pracy,a wraca o 19 je kolacje potem zajmuje sie troche szymkiem,kapiel o 20:30(kapiemy przewaznie razem)potem ja daje butle a on idzie sie kapac jak on wraca to maly juz prawie spi.
Wiec cale dnie jestem praktycznie sama!!!!
Wczoraj bylam u znajomych i fajnie zlecial nam dzionek chociaz mialam z kim pogadac i wypic kawe:-D

Kitki ale zalatwilas m:-D
Julia fajnie ze u ciebie wszystko gra:tak:
Madzik przeprowadz z m powazna rozmowe!
Miroslawa fajnie ze Adi pozwoli ci cos zrobic w domu
 
Mirosława może dzieciaczki z naszego miasteczka tak mają :-D moja też dużo śpi, i mogę przy niej sporo zrobić i odpocząć :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
dziewczyny za waszymi radami postanowiłam dziś na spokojnie, bez żadnych wurzutów przeprowadzić rozmowę ze Zbyszkiem.:-D Zobaczymy jak nam pójdzie:-D
Musimy ustalić jakis podział obowiązków, najbardziej podoba mi się ten jak u M*R:-) tyle że my mamy na razie jedno dziecię:tak:
trochę sie tego boję ale postaram sie być wyluzowana, tak dalej byc nie może:nerd::sorry:
Ewelcia co do samotnosci to Cie rozumiem:-( ja mieszkam w PL ale znajomych i rodzine mam daleko i nikt mnie nie odwiedza:-( wrrrr:wściekła/y:
Mamy starego 20 letniego Opla (nie wiadać po nim że ma tyle lat), którego nie używamy (bo Zbyszek ma firmowy )ale ogólnie to działający jest i muszę męża przymusić aby mi go przejrzał. Musze gdzies wybywać z tego domu bo chyba zglupieje:baffled: co prawda długo nie jeździłam, bo prawie przez całą ciąże (mąż mnie woził:-D) ale jakoś byśmy sobie dali radę:-D:-) Choc od razu do Warszawy w wielkie korki bym nie pojechała:baffled:

Julia fajnei że Ci się tak wszystko poukładało:tak: u nas znowu na odwrót.. Przed ciążą sielanka, teraz masakra:-D
Mirka mój Oliwier też wczoraj i dziś śpi i śpi.. Wczoraj jak zasnął o 18:30 tak obudziłam go na jedzenie po 21 , potem wstał tez na jedzenie o 3:30, potem tez na spiąco jedznei e6:30, wstał o 9 na godzine, poszedł spać, zjadł o 12 i potem poszedł spać znowu do 17:laugh2:!! oczywiscie w tym czasie też zdążyłam posprzatać, poprasować, pranie zrobić. Zaraz lecę obiad jakis zdziałać-dziś schaboszczaki będą:-D:tak:
Dominika napisałas że idziecie w marcu do niej na wesele?:laugh2: chyba miałaś jakis inny miesiac na myśli i się przejęzyczyłaś bo marzec już za nami, a z takim wyprzedzeniem na 2010 chyba panieńskiego nie robi?:laugh2:
 
Do góry