Cześć Dziewczynki
Ja wczorajczekałam cały dzien na zyczenia z okazji Dnia Matki i sie nie doczekałam:-
-
-( Wieczorem w łózku oczywiście mu wypomniałam bo był wielce zdziwiony czemu ja taka dziwna jestem, ze sie nie odzywam, nie siedze z nim w pokoju itp. Wiec mówie mu ze dziekuje za zyczenia, nie wspominajac o jakims prezencie, chocby najmniejszym kwiatku, a P. na to ze przeciez nie jestem jego matka (no dziwne abym była) ze jak Nadia podrosnie to dostane pewnie prezent i zyczenia. Ale mnie wkur...ł
Czyli wynika z tego ze Dzien Matki to bede obchodzic dopiero za kilka lat jak moje małe słoneczkourosnie i samabedzie rozumiała ze mamie trzeba złożyć życzenia! Poryczałam sie (oczywiscie nie przy nim, niechsobie nie mysli) iposzłam spac. Dzis rano bawił sie z mała i Nadia zrobiła kupę wiec woła: mama choc do nas bo córcie trzeba przebrac (za kupe sie nie bierze), wiec ja na to ze ja przeciez nie jestem jeszcze matka
wiec niech sie sam zajmie dzieckiem;-)
Jeszcze mi złość od wczoraj nie przeszła, nie za to ze nie złożył zyczen itp. bo wtedy było mi po prostu przykro, zła nie byłam, tylko za ten głupi tekst wieczorem.
Ech uciekam na razie na sniadanko bo później jedziemy do szpitala na usg głowki
Miłego dnia dziewczynki
Ewelcia - ja dawałam nadii przez jakis czas NAN HA ale nie przypadł jej do gustu, bardziej ulewała i robiła geste zielone kupy (od tego zelaza chyba) wiec wróciłam znów do Bebilon HA i jest git, mleczko jej smakuje i problemów nie ma. Przykro mi bo domyslam sie jak sie martwisz tym ze Szymek nie chce jesc, bo sama mało co zawału nie dostaje jak wydaje mi sie ze z Nadia cos nie tak. Moze skoro nie chce mleczka to spróbuj podawac mu juz cos innego, przeciez juz niedługo i tak skonczy 4 miesiace, moze jabłuszko albo soczek z marchwi mu zasmakuje
Kurcze nie wiem co Ci wiecej poradzic