reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

ale miałam dzis noc!! to moja taka pierwsza!!:szok::-D
Oliwer wstal o 1 i do 3 nie spał, w końcu pierwszy raz nie miałam siły (poszłam spać o 24 w nocy) i wylądowal w naszym łóżku i pokwekał i poszedł spac:szok::-( podobno ja przyniosłam go do łóżka, czego kompletnie nie pamietam:confused2: myslałam że mąż mnie wkręca ale chyba nie... A myslałam ze się nie złamę.. Obiecuje poprawe:-D
Potem Oliwier wstał o 5 i po karmieniu tez nie chciał spać-powodem była chyba kupa bo sie wiercił az w końcu zrobił. O 6:20 nastąpiło mycie dupci pod kranem-jak zwykle jedna na 3-4 dnia ale wielka:-D No i zasnał dopiero po 7!!
Wypełniłam jeszcze zeznania podatkowe on-line:tak:(jakie szczęscie że już można to robić przez internet, miałam zanieść na pocztę ale udało mi sie uruchomić aplikacje:tak:) i ide spac bo chyba dzis padnę, w końcu tylko jakies 3-4 godziny spałam :eek:

Wracajac jeszcze do szczepionek to rozmawiałam wczoraj z koleżanką która pracuje w szpitalu, sama ma tez 5 miesięczne drugie dziecko i ona jednak przestrzegała przed szczepieniem na wszystko co możliwe. Według ich badań na podstawie wywiadów lekarskich u dzieci które sa szczepione na wszystko co możliwe bardzo czesto występuje cykrzyca :eek: . Lekarze u niej w szpitalu zaczynają się zastanawiać nad tym kalendarzem szczepień czy jest poprawny i że to za krótki czas (kilka chorób w ciągu 1 roku zycia-bombardowanie układu immunologicznego). Sama powiedziała że to długa droga napewno do tego aby zaszły jakieś zmiany bo to jednak biznes dla firm farmaceutycznych i tak szybko tego nie zmienią, bo firmy farmaceutyczne bardzo ingerują w kalendarz szczepień.

to tyle z ciekawostek..
Miłego dnia!!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Witajcie ja Nikusia szczepiłam 5w1 i chciałam Mikołajka tez tak zaszczepić ale po waszych wypowiedziach muszę to chyba obgadać z mężem po prostu nie myślałam o tym w tych kategoriach że to za dużo na raz .
A nocka u nas ok mały wstaje co 3h na cyca a czasami po pół h domaga się znów i kwęka i wierci się bo mój skarbek je na raty odpoczywa i znów ale położna powiedziała że mam karmić kiedy chce bo może chce mu się pić więc karmie jak sobie książe zarzyczy.
Madzik to ci mały , nie miał ochoty na spanko ale nie miej do sibie pretensji że wzięłaś małego do siebie mi też się to zdarza np dziś bo mie mam siły wstawać co chwila .
 
hejka


ja mojego Hubcia szczepilam tez 5w1 poniewaz w tej 6w1 ta przeciw zoltaczce jest innej firmy niz ta ktora w szpitalu szczepia... co do ryzyka to kazde szczepienie niesie ryzyko tak samo podajac leki maluszkowi....
przeciw pneumokokom zaszczepilismy Hubcia ale jak juz skonczyl 2 latka ....
teraz pediatra namawiala nas na ta przeciw rotawirusowi argumentujac ze na ta chorobe niestety nie ma antidotum - uwaza ze na choroby na ktore jeszcze nie mamy lekow nlezy sie szczepic...

ech

11 maja idzemy sie szczepic, ale nie wiem co bedzie

bo mlody ma wysyp krostek na calej glowce i zauwazylam ze w mniejszyhc skupisakach na klatce piersiowej brzuszku.... pod wplywem ciepla robi sie otoczka czerwona jakby rumien a jak zimno tylko krostke widac ...co to jest? podobno tak wyglada tradzk niemowlecy - wynik burzy hormonow- po 6 tyg ustepuje, ale ja juz sie niepokoje ..... macie cos takiego? W Banleum kapie go i czekam na wizyte do 11 maja ....ale zacznam sie zastanawiac czy nie isc wczesniej...


co to moze byc?
 
Madzik wspolczuje nocki.
U nas dzis bylo ok.
Maly wczoraj sam zasnal o 22:tak::tak::tak:wstal o 2 zjadl potem o 5zjadl i o 7nie jadl tylko kwekal a ja bylam taka nie wyspana ze go wzielam do nas do lozka.
Czasami go biore rano ale moze raz lub dwa razy na tydzien a takto koczuje w swojej pryczy:-D:-D:-D.
Wczoraj bylismy u tej doktorki jej zdaniem wszystko jest ok.
Jak kupa normalna,pampers mokry to jest ok.
Przeliczyla i maly przybiera 27g na dobe a kiedys bylo 56g:szok:i stwierdzila ze to jest normalne dlatego ze maly kiedys byl przekarmiany.
Mowila ze w wiekszosci przypadkow tak sie dzieje ,a po takim "kryzysie" nadchodza lepsze dni i wszystko ladnie sie normuje-zobaczymy:tak:
Pytalam o te "strzepywania" raczkami powiedziala ze prawie kazde dziecko tak robi i nie trzeba sie tym przejmowac nie dludo minie.
Wynika to z nie dojrzalego ukladu nerwowego.
Chyba nie na tym watku napisalam:baffled::baffled::baffled:

Co do listu:baffled::baffled::baffled::baffled:Brak slow:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
Pisalo na nim ze mam przyniesc synka do swojego GP w sprawie odpornosci i pokazac jej ten list i na dole byl mini kalendarzyk szczepien i tyle
Wiec umowilam wizyte i pojechalismy a to sie okazalo ze oni tak wypisuja ze mam sie wstawic na szczepionke:baffled::baffled:a szymek szczepionke przeciez mial-no co za barany!!!!:wściekła/y::wściekła/y:
Smialismy sie z ta doktorka z tego ze szok(polka) mogli by na pisac ze wsprawie zastrzyku czy jakos tak a oni napisali w sprawie odpornosci a ja nawet sie nie domyslilam ze to moze chodzic o zastrzyk-ale w sumie mogli by to precyzyjnie napisac
 
dziewczyny jak ubieracie dzieciaczki na spacer? ja Wojtka udieram w body i pajaca i wkładałam go w rożku do wózka, ale ostatnio chyba mu za gorąco w tym rożku. :sorry:
 
Kochane

wpadam poklikac tylko co u nas,wasze posty nadrobie moze pozniej.

U nas REWOLUCYJNE zmiany-i wcale nie na lepsze:eek:
A wiec bylam wczoraj w przychodni (sama bez Juli) poprpsic jej dokorke o skierowanie do neurologa i o dziwo mi dala-to jest na plus.Najpierw wjechala na mnie ze bezpodstawnie nie rozdaje skierowan i ze nawet nie ma mozliwosci obejrzenia dziecka,ale mowie jej ze przyjmuje na stronie dzieci chorych akurat wiec nie chcialam malej niczym zarazic.No i ostatecznie luknela w karte Julity,jak zwykle przyklepala ze to wczesniak (urodzilam 37tc 1d) i tylko dlatego daje skierowanie do neurologa.Termin mam juz na piatek!:-)Mam nadzieje ze tak jak doktorka ewelci,tak i ta neurolog powie ze strzepywanie raczkami (ona tak robi tylko raczkami i to glownie jak sie zlosci lub boli ja brzusio)to nic takiego.No ale lepiej sie upewnic.
Po drugie-przyszly wyniki pierwszego z poswiatecznych posiewow zielonych kupek Julity i wyhodowano w niej grzyby:baffled:A jednak...Baba jednak miala nosa dajac skierowanie na te posiewy.Mowila ze to w sumie ni takiego i czesto przebiega bezobjawowo (bo Juli raczej nie wykazuje jakichs dolegliwosci,nawet kolek ostatnio nie ma) ale powinno sie to przeleczyc i zapisala nystatyne oraz lacidofil.Kuracja ma trwac 10 dni,po 10 dniach znow kupa na posiewy ma isc 3 razy zeby sprawdzic czy grzyby wybite.Pytam ja wiec kiedy mala bedzie zaszczepiona a babka na to ze grzyby nie sa przeciwskazaniem do szczepienia ale jej zdaniem lepiej je najpierw wyleczyc zeby organizm malej byl silniejszy.Takze moja Julita bedzie zaszczepiona dopiero w 4 m-cu (no kosmos!:eek:).
O szczepieniach tez mowilam ze wole te NFZtowkie-mowila ze kazdy rodzic ma prawo wyboru i jak tam chcemy.
No i powiedziala ze dobrze ze przy tych grzybkach Juli jest na nutramigenie bo to preparat dietetyczny,strawiony poddany jakiejs tam hydrolizie i ze jej jelitka latwiej to trawia niz inne mleko.A ja jej przyznalam sie ze Juli wlasnie NIE jest na nutramigenie,ze jakos tak wyszlo,ze chcialam skonczy zapasy Bebiko...Babka na mnie powzdychala,wzniosla oczy do nieba no ale nie zjechala mnie ze nie posluchalam jej wczesniejszych zlecen.Wypisala recepte na 4 puszki nutramigenu,dodala ze to nie na skaze bialkowa tylko na jelitka i powiedziala ze jakby mala nie chciala ciagnac to zeby dosypywac pol lyzeczki glukozy do butelki i ze nutramigen szybciej sie trawi wiec moze wolac jesc co 2 h...Mala na wieczor wciagnela bez problemow 120 ml nutramigenu (chociaz zjadla butle w 20 min rozgladajac sie na boki a nie w 10 jak zawsze:-D),obylo sie bez glukozy,a w nocy faktycznie obudzila sie o 3,5 i 7 (help...:baffled:) oraz teraz o 11 - o 7 dalam jej 150ml i dzieki temu wytrzymala chyba do 11.
Uff to chyba tyle u nas-sredniociekawie,ale co zrobic:rofl2:
 
Sara jednak pediatra dobrze weszyla z tymi kupkami.
Oby julitka jak najszybciej pozbyla sie tego grzyba.
Ale kto by pomyslal ze "cos" w niej "siedzi" przeciez wcina papu jak malo kto:tak:.

A ja od poniedzialku na dietce SB i jak sie wazylam w poniedzialek rano i dzis rano to mam juz 1,9kg mniej:tak::-):tak::-):tak::-):tak:.
i jakos inaczej sie czuje.

Ah madzik dzieki za ksiazke ale nawe jej jeszcze nie czytalam-brak czasu:crazy:korzystam z tej co mi laska z irlandii przyslala.

w niedziele lub poniedzialek jedziemy .....dokladnie jeszcze nie ustalone gdzie..... spotkac sie z mamami z irlandii,poznac sie na zywo:tak::-)
szkoda tylko ze nie poznam wiecej mamusiek bo one mieszkaja dosc daleko.
Albo to bedzie Botanic Garden,albo Phoenix Park(zachaczymy moze zoo bo tam jest),albo japonskie ogrody a moze mala miejscowosc polozona w gorach z 2jeziorkami,wodospadem i pieknym krajobrazem:-)
 
czesc dziewczynki my dzisiaj po usg bioderek i naszczescie wszystko wporzadku :tak::-D ale za to mam inny problem otóż Alan z rana ma biegunke :baffled: ( robi 3kupy pod rząd i strasznie przy tym płacze tak jak by miał straszne wzdęcia ) :-(i to są żadkie kupki koloru żółtego to akurat dobrze tylko takie wodniste i cholera nie wiem czym to jest spowodowane przecież ja nie jem nic co mogłoby mu szkodzić a jedyne co to zmieniłam mleko na normalny Bebilon bo wcześniej dostawał Bebilon dla dzieci z tendencją do zaparć i kolek i nie wiem czy to może tym spowodowane że jego brzuszek nie przyswaja tego mleka :sorry::eek:

u mnie nocka dziś tragedia mały budził się co 1,5 lub 2 godziny:eek:jestem dziś nieprzytomna a co naj;lepsze to wstał o 5.40 i koniec spania dopiero zasnął jak wyszliśmy do lekarza czyli o 11.30 :szok:
mam nadzieje że dzisiejsza nocka będzie lepsza bo inaczej padnę na twarz:-D:-p
 
reklama
hejka



bo mlody ma wysyp krostek na calej glowce i zauwazylam ze w mniejszyhc skupisakach na klatce piersiowej brzuszku.... pod wplywem ciepla robi sie otoczka czerwona jakby rumien a jak zimno tylko krostke widac ...co to jest? podobno tak wyglada tradzk niemowlecy - wynik burzy hormonow- po 6 tyg ustepuje, ale ja juz sie niepokoje ..... macie cos takiego? W Banleum kapie go i czekam na wizyte do 11 maja ....ale zacznam sie zastanawiac czy nie isc wczesniej...


co to moze byc?
a probowalas go wykapac w Oiliatum?
a na dworze bardziej znika?
u nas tak bylo jak wyszlam na dwor to mniej bylo tego po powrocie z dworu tez a rano znow wiecej-u nas byl tradzik niemowlecy.
jak maly skonczyl 2m to mu to zniklo.
dzis mu wyskoczyly dwie krostki na policzku ale to raczej potowki chyba za cieplo go ubralam na dwor:baffled:
 
Do góry