reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Marzec 2009

moje szwy sa bardzo grube i jakos nie zaowazylam zeby robily sie miekkie albo ciensze. zobaczymy jak pojde na kontrole do ginka.
moj maly juz sie obudzil i wlasnie go karmie:-) moze znow zasnie , chyba ze znow zaczna sie kolki. Kaczuszka , dzieki za polecenie kropelek , rozumiem ze sa dostepne w kazdej aptece.
 
reklama
madzik_ super, że się udało. Ja wieczorem pewnie znów powalczę:tak: Podobno po 2-3 dniach powinno być oki. Przed chwilką wróciłam z gabinetu, cieszę się że mam możliwość wyskoczenia do pracy co jakiś czas na 3-4 godz. po pierwsze zawsze to parę groszy wpadnie i ja na chwilkę odpocznę od mamusiowych obowiązków:-)
 
Sara ty czekasz na @ a u mnie bedzie w srode 2tyg od kad ja mam:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
juz mam dosc po porodzie podpaski teraz znow:baffled::baffled::baffled:
a leci mi jak biednemu z ch**a (sory za wyrazenie ale jestem zla!!!!!!!1)
polecialo by mi ze 4dni wiecej i koniec.......

Ewelcia ja też mam @ od 10 dni:szok: ale ze mnie to sie za przeproszeniem leje:szok: Od wczoraj biore rutinoskorbin bo juz nie dawałam rady i dziś juz jest troche mniej. Ja nosze tampony jak gdzies wychodze. Wiem ze niby nie powinno sie ich nosic ale nie wyobrazam sobie podpasek na spacerze itp. Musiałabym biegac co pól godz do kibelka:-( ech ...

Ponadto mam mało czasu na net - Nadia ma dalej problemy ze skóra, jest strasznie sucha i szorstka i sie wszedzie łuszczy nawet na uszkach i nic nie pomaga! Boje sie czy to nie AZS bo moja siostra to ma i mówi ze jej to na to własnie wyglada:szok: oby nie:-( Może to skaza bialkowa??? Z dwojga złego chyba to lepsze:crazy:
A mojej mamie sie wydaje ze to uczulenie od proszku tylko ze my od poczatku uzywamy Dzidziusia a to wyszło dopiero ok 2 tyg temu a od weekendu to jest juz masakra. Wczoraj wypralismy ubranka w Loveli i zobaczymy czy to pomoze. W srode idziemy do lekarza moze cos doradzi. Oby okazał sie lepszy od mojej ostatniej lekarki rodzinnej, choć jej głupoty to chyba juz nikt nie jest w stanie przebić:-D
 
hej dla informacji na kolk dobry jest wywar ze suszonej sliwki
dokladnie szklanke wody mineralnej i jedna szuszona sliwka gotujemy az do wrzenia studzmy i pol lyzeczki lub jedna cala podobno dziala i polecana:-)
 
Ponadto mam mało czasu na net - Nadia ma dalej problemy ze skóra, jest strasznie sucha i szorstka i sie wszedzie łuszczy nawet na uszkach i nic nie pomaga! Boje sie czy to nie AZS bo moja siostra to ma i mówi ze jej to na to własnie wyglada:szok: oby nie:-( Może to skaza bialkowa??? Z dwojga złego chyba to lepsze:crazy:
A mojej mamie sie wydaje ze to uczulenie od proszku tylko ze my od poczatku uzywamy Dzidziusia a to wyszło dopiero ok 2 tyg temu a od weekendu to jest juz masakra. Wczoraj wypralismy ubranka w Loveli i zobaczymy czy to pomoze. W srode idziemy do lekarza moze cos doradzi. Oby okazał sie lepszy od mojej ostatniej lekarki rodzinnej, choć jej głupoty to chyba juz nikt nie jest w stanie przebić:-D

Kitki ja mam ten sam problem tyle że u nas sa same krostki takie drobne jak ala kaszka ale nie szorstkie bardzo w dotyku tylko takie gladsze, skóra nam się nie przesusza jednak. W naszym przypadku to chyba uczulenie ale na nasz proszek-szczególnie jak ma mokra buźkę i dotnie naszych ubrań a najgorzej jak to nie jest czysta bawełna..
Mąż musi kupić proszek inny-teraz bryzy uzywaliśmy i bedziemy na wiecej płukań podczas prania właczac.
A jak by bylo uczulenie od proszku dziecięcego to nie byłoby na calym ciele? u mnie te krostki tylko na buzi są i czasem lekkie zaczerwienienie , jedna plamka która szybko znika ?(ta plamka pojawia sie właśnie jak on ma mokra buzie i dotnie naszych ubran). Tak mi sie wydaje.. Bo mi jednak na skaze białkową to nie wygląda.. Ale to u mnie tak wyglada..
 
madzik , to co opisalas przypomina mi objawy skazy bialkowej , takie bynajmniej mial moj pierwszy synek.Najgorzej bylo kiedy przyszla zima , te krostki na buziuchnie robily sie strasznie czerwone(ogien) ze ludzie zaczymywali mnie na ulicy i pytali jak dziecko pilnowalam ze jest tak popazone:-( na szczescie po testach przeszlismy na odpowiednia diete i problem sie skonczyl.
 
reklama
a jak poznać czy to jednak to? hmm tylko ze te krostki sie szybko zasuszają jak trądzik, i nie ma czerwonej buzi, nie ma też żadnych przesuszeń. Jak tworzą się nowe to chwilę są wypukłe a potem robią się gładkie i tylko takie lekkie mini plamki (mniejsze niż główka od szpilki) i jak ślad własnie po zaleczonym trądzik. Tak skaza wygląda?Można jakieś testy zrobić oprócz eliminacji białka z diety?
Kurde sama nie wiem co mam myslec, w końcu pediatra widziała i powiedziała że napewno nie skaza białkowa.
 
Do góry