No to nadrobiłam, co od rana napisałyscie
Gosia - hehe, te trupiszony mnei rozbawiły (choc moze nie powinny, sorki, nie chce niekogo urazic). Podziwiam, ze dajesz rade z zajeciami, ja bym sie juz nie dala rady skupic.
Mordoklejka - łącz wątki, łącz!
Bedzie więcej porządku
Madzik - moze ten lekarz cos doradzi, no i jak juz bedziesz miala wyniki moczu, to moze coś one wyjasnią.
Myfa - o rety, ja sie wlasnie tego najbardziej boje, zeby sie nei rozchorowac na sam koniec ciązy! A tu Ciebie dopadło:-( Kuruj się biedactwo, domowe sposoby bardzo pomagają, ogranicz jak tylko się da wyjscia z domu, pogoda jeszcze jest zdradliwa!
A ja już po wizycie u ginka - kurde, szyjka zamknięta, 1,5 cm ciągle!!
Ale na szczęscie miękka, wiec lekarz stawia na poród w terminie (to njawczesniej wg niego), ew, do tygodnia po. Mowil, ze jakby szyjka byla twarda, to by mi dawal spokojnie 2 tygodnie po terminie
A tak to mowi, ze pewnie będzie pare dni po terminie. No i dostalam oficjalne zalecenie: seks, seks i jeszcze raz seks!!
Mam to powtorzyc mezowi, a ze mnie cos boli, to raczej psychika. W trakcie badania tez mnie bolało (az mi lzy pociekły) , ale on nie widzial nic, co by mnei moglo bolec, po prostu jest wszystko bardziej ukrwione. Aha, badanie bylo tez bardziej bolesne, bo badal mi rozstaw kosci, czy jest dosc miejsca dla dzidziusia, no i wg niego jest ok. Ale to przed porodem chyba i tak jeszcze raz badają i mierzą?
A wiecie co najlepsze? Gin mnie bada i nagle mowi, o skurcz Pani ma, macica się napieła. Ja wielkie oczy, bo wg mnei brzuch mam luzny i nic nie czuje. A on, ze to oczywiscie tylko taki przepowiadający, nie porodowy, no ale skurcz. To ja juz nic nie wiem, o co chodzi z tymi skurczami, NIC nie czulam dziewczyny, no po prsotu NIC
ciesze sie, ze mi wystawil zwolnienei na dluzej, bo do 24 marca. Powiedzial, ze mozna tak wystawiac, bo to i tak jak zglosze urodzenie dziecka do pracy, to od dnia porodu automatycznie to zwolnienie bedzie anulowane i zrobią mi macierzynski. Tak wiec nie rozumiem, dlaczego niektorzy lekarze robią problemy z tym wystawianiem zwolnien.
Ale sie rozpisalam:-) Ide robic rosolek, mam smaka