reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
moniazuber Zosia śliczna, a jaka maleńka:)
Ja też się trochę boję depresji, mąż w pracy, a ja cały dzień sama w domu
 
O MoniSka widzę, że pracowity dzień u Ciebie;-):-)
Ja jakoś nie mogę się zebrac do pisania tej swojej pracy mgr.. no ale muszę bo jak Tomasz juz będzie na świecie to wogóle mi sie nie będzie chciało:-D
Także zajrzę do Was potem. Zabieram się za pisanie, może stronkę wydukam jakoś;-):-D
 
Wróciłam od doktora - szyja dalej długa :eek:. Następna wizyta w poniedziałek. Przy okazji oddałam mocz i krew do badań. Posiew już miałam robiony wcześniej i wyszedł czyściutki :tak:. Byłam też u diabetologa na ostatniej (mam nadzieję) wizycie.
 
a.. dziewczyny, myslicie ze jak teraz zaczne sie kochac z mezem to nie wywolam porodu? czy jeszcze lepiej poczekac?
Jak nie będzie kontaktu ze spermą, to chyba nie ma się co obawiać:tak:

Ja właśnie wylazłam z wanny. Albo raczej się wytoczyłam. Myślałam, że na siedząco będzie mi łatwiej ogolić nogi. Myliłam się. Normalnie jestem niezgrabna wielorybica:wściekła/y:
Dobrze, że M ogolił mnie "intymnie" tydzień temu, to teraz mam krótkie włoski i jeszcze nie wstyd pokazać się lekarzowi...
Ja już sama nie dam rady:no:

Aha, przynajmniej posiew na paciorkowca wyszedł mi ujemny i nie będę musiała brać antybiotyku:tak:
 
reklama
cześć mamuśki :-)
właśnie wczoraj wróciłam z Zosią ze szpitala
a dzisiaj w nocy spałam pierwsze godziny :zawstydzona/y: od kilku ostatnich dni
postaram się napisać w odpowiednim wątku co się stało i co działo na porodówce
a
tak w skrócie: chlusnęły mi wody w piątek popołudniu
i sobotę w nocy miałam już Zośkę na brzuchu
:szok:
u nas wszystko ok

taki "zaskok" :-D
bo ja z tych, co chciały urodzić w terminie :-p
a urodziłam w 36t+6d

postaram się coś podczytać i trochę napisać, jak Zosią od czasu do czasu trochę pośpi ;-)

buziaki Wam wszystkim :-)
Zobacz załącznik 208490
Dopiero teraz doczytałam posta. Jaka ona maleńka i prześliczna!:tak::tak::tak: Piękne zdjęcie:-)
 
Do góry