reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Czesc dziewczyny.Wlasnie was nadrobilam po weekendzie.
Fiolkowa rzeczywiscie zaskoczenie.

Zreszta MAG007 tez raczej nie wybierala sie na porodowke:SERDECZNE GRATULACJE

U nas ok ale chyba maly przechodzi jakis skok rozwojowy bo dzis jak obudzil sie o 6 rano to do 9 prawie caly czas jadl.Potem po tym trzygodzinnym maratonie padl i po 12 znow maraton.Z tym ze o 12 zjadl 100 butelki bo mnie nie bylo w domu potem o 12:30 gdy wrocilam przyssal sie do mnie i znow ciamal.Wprawdzie czesto przerywal i patrzyl tylko na mnie ale cos zjadl.
Chyba ze to rzeczywiscie taki mami cycus jak go nazywamy i tylko lubi tak lezec wtulony.

dziewczyny a tak wogole to ile mniej wiecej wasze maluchy zjadaja?
I powiedzcie mi jak czesto wasze maluchy jedza w nocy?Bo moj po kapieli(czyli tak okolo 21)zjada i budzi sie dopiero okolo4 w nocy i potem znow o 6-7rano?
Wprawdzie moj starszy syn tez podobnie rzadko jadl ale to dopiero okolo 3 miesiaca zaczal przesypiac cala noc. wiec teraz wydaje mi sie ze za rzadko maly sie budzi.
Ok ide go karmic bo potem przesunie mi sie kompiel.
 
reklama
mcgosia83 urodziła dziś o 0:05, zajebiaszczego chłopaka. 3920/56 i 10/10. Jak wróci ze szpitala na pewno wam opisze swoje doznania.... a nie było lekko, oj nie było.
Pozdrawiam
J.
 
Czesc dziewczyny.Wlasnie was nadrobilam po weekendzie.
Fiolkowa rzeczywiscie zaskoczenie.

Zreszta MAG007 tez raczej nie wybierala sie na porodowke:SERDECZNE GRATULACJE

U nas ok ale chyba maly przechodzi jakis skok rozwojowy bo dzis jak obudzil sie o 6 rano to do 9 prawie caly czas jadl.Potem po tym trzygodzinnym maratonie padl i po 12 znow maraton.Z tym ze o 12 zjadl 100 butelki bo mnie nie bylo w domu potem o 12:30 gdy wrocilam przyssal sie do mnie i znow ciamal.Wprawdzie czesto przerywal i patrzyl tylko na mnie ale cos zjadl.
Chyba ze to rzeczywiscie taki mami cycus jak go nazywamy i tylko lubi tak lezec wtulony.

dziewczyny a tak wogole to ile mniej wiecej wasze maluchy zjadaja?
I powiedzcie mi jak czesto wasze maluchy jedza w nocy?Bo moj po kapieli(czyli tak okolo 21)zjada i budzi sie dopiero okolo4 w nocy i potem znow o 6-7rano?
Wprawdzie moj starszy syn tez podobnie rzadko jadl ale to dopiero okolo 3 miesiaca zaczal przesypiac cala noc. wiec teraz wydaje mi sie ze za rzadko maly sie budzi.
Ok ide go karmic bo potem przesunie mi sie kompiel.

Pocieszające to co piszesz :-) Wszyscy mnie strrraszą, ze jak dzidzius będzie na świecie to już po życiu prywatnym ... tzn w nocy czuwanie a nie spanie i tym podobne historie.

mcgosia83 urodziła dziś o 0:05, zajebiaszczego chłopaka. 3920/56 i 10/10. Jak wróci ze szpitala na pewno wam opisze swoje doznania.... a nie było lekko, oj nie było.
Pozdrawiam
J.

Brawoooo mcgosia83 !!! :-) Jakiż wielki facet ! :tak::tak::tak:

I tym optymistycznym akcentem kończę dzisiejszy dzień - idę pod prysznic i spróbuje usnąć ... co jak wiecie w naszym stanie do łatwych zadań nie należy.

Buziaki Brzusie i Mamusie
 
No, mcgosia w końcu się doczekałaś :)

W ogóle to dzień dobry
My dalej w oczekiwaniu, ale wczoraj wieczorem pojawiły sie drobne plamienia. Może w końcu coś się ruszy.

Adelina i jak po oleju?? Pomogło coś?
Ja dwa razy próbowałam i nic.


Gratulacje dla nowych mamusiek
ach, kiedyż ja się doczekam...
 
no i jednej przeterminowanej mniej :-D:-D:-D już niedługo zastąpię mcgosię :-D w sumie jutro termin z pierwszego USG ale trzymam sie terminu OM ;-). Wy to chociaż jakieś skurcze macie a ja nic - normalnie jakbym była w 5 miesiącu :-)

A wczoraj na IP przyszła dziewczyna z niewielkim brzuszkiem - wg mnie 4- 5 miesiąc ( ja prawdopodobnie mam mały;-) więc porównałam mniej więcej do swojego ) no i wiecie co - mówi że ona na dziś ma termin :szok::szok::szok:.
Rurki - obcisła kurteczka - normalnie napatrzeć się nie mogłam :szok:

Lecę coś dziś porobić bo obudziłam się z wielką ochotą na robotę :sorry2:- oczywiście kulinarną .
 
mcgosia gratulacje wkońcu doczekałaś się Mikiego!! :-D
No Karolina teraz kolej Twojej Natali:-)

Ja juz nie spie od 5 (tak jak wczoraj) i qrcze mogłabym jeszcze sie wysypiać bo potem tylko bedzie moim marzeniem :baffled:
A dziś wizyta u gina - ciekawe czy coś się ruszyło!:confused:
 
Ooooo mag, mcgosia gratuluje :-):-):-)

Ja mam taki przypływ energii że :szok::szok:
Dzisiaj idę do fryzjera, już się nie mogę doczekać:-)

Aha no i dzień dobry:-):-):-)
 
Witajcie dziewczyny.
Ja od wczoraj jestem w domu teraz mam kilka minut wiec piszę do Was. Poród był szybki, tylko trochę bolesny. jak znajde chwilę to opisze Wam co i jak. Na razie jeszcez nadrabiam zaległości domowe.
Gratuluje wszystkim nowym mamom.Pozdrawiam.
 
reklama
mcgosia83 urodziła dziś o 0:05, zajebiaszczego chłopaka. 3920/56 i 10/10. Jak wróci ze szpitala na pewno wam opisze swoje doznania.... a nie było lekko, oj nie było.
Pozdrawiam
J.
Gratulację rodzicom!!
mcgosia gratulacje wkońcu doczekałaś się Mikiego!! :-D
No Karolina teraz kolej Twojej Natali:-)

Ja juz nie spie od 5 (tak jak wczoraj) i qrcze mogłabym jeszcze sie wysypiać bo potem tylko bedzie moim marzeniem :baffled:
A dziś wizyta u gina - ciekawe czy coś się ruszyło!:confused:
Moja Natalka się nie spieszy i coś czuję, że poczekamy se do piątku :nerd:
Witajcie dziewczyny.
Ja od wczoraj jestem w domu teraz mam kilka minut wiec piszę do Was. Poród był szybki, tylko trochę bolesny. jak znajde chwilę to opisze Wam co i jak. Na razie jeszcez nadrabiam zaległości domowe.
Gratuluje wszystkim nowym mamom.Pozdrawiam.

Witamy!

U nas nocka kiepska synek przeziębiony, mąż również i mnie coś zaczyna chwytać :baffled: Oby szybko przeszło!!!

Uciekam zaraz ogarnąć mieszkanko :) Do później!
 
Do góry