reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Witam się i ja
Ja też po śniadanku i kakao.
Effa trzymam kciukasy, żeby wszystko poszło dobrze.
Ciekawe czy Koza wybiera się na obrone. Tak czy siak też trzymam kciuki.
Agniesiak, Patinka jak ja Wam zazdroszcze tych 20tu stron. Ja mam strone tytułową :eek:. Ciężko się zabrać jak cholera. Może stworzymy jakieś kółko wzajemnego wsparcia???
 
Cześć brzuchatki:-)

Ale piękny dzień! Słonko świeci i w końcu nie wieje:tak:
Nawet jakaś mucha mi bzyka po pokoju - idzie wiosna!:-D

Mój M też pali, ale zawsze wychodzi na klatkę schodową. Tzn kiedyś pozwalał sobie palić przy mnie, ale odkąd zamieszkaliśmy razem, to już nie.
Mnie od zawsze papierosy brzydziły, bo moja Mama pali:crazy:
Teściowie też kopcą jak lokomotywy, a teścia to musiałam opieprzyć raz, bo bezceremonialnie zaczął przy mnie palić, a ja już byłam w ciąży. Bezmyślne.
Ciekawa jestem, jak to teraz będzie po tej podwyżce cen papierosów:wściekła/y:

A ja wczoraj taka szczęśliwa po wizycie i musiałam się popłakać przed snem.
Wszystko przez mojego M, który stwierdził, że 15 lat temu, jak nie było "tych wszystkich poduszek ciążowych" ja bym nie przeżyła ciąży. A mnie się naprawdę trudno ułożyć w łóżku, nawet z poduszką między nogami i pod brzuchem. On się czasem zachowuje, jakbym robiła z siebie świętą krowę, bo często się skarżę, że nie mogę wstać, albo coś mnie boli. Mówi, że Ula (żona kuzyna) nie była taka niezgrabna. No dzięki:wściekła/y::no:
I już wiem, że jak dziś wróci z pracy, to się o to pokłócimy, bo wczoraj odwróciłam się do niego plecami i tylko płakałam, tak mi się przykro zrobiło.

Sorry, że tak smęcę, ale musiałam się gdzieś wyżalić...
 
Cześć brzuchatki:-)

Ale piękny dzień! Słonko świeci i w końcu nie wieje:tak:
Nawet jakaś mucha mi bzyka po pokoju - idzie wiosna!:-D

Mój M też pali, ale zawsze wychodzi na klatkę schodową. Tzn kiedyś pozwalał sobie palić przy mnie, ale odkąd zamieszkaliśmy razem, to już nie.
Mnie od zawsze papierosy brzydziły, bo moja Mama pali:crazy:
Teściowie też kopcą jak lokomotywy, a teścia to musiałam opieprzyć raz, bo bezceremonialnie zaczął przy mnie palić, a ja już byłam w ciąży. Bezmyślne.
Ciekawa jestem, jak to teraz będzie po tej podwyżce cen papierosów:wściekła/y:

A ja wczoraj taka szczęśliwa po wizycie i musiałam się popłakać przed snem.
Wszystko przez mojego M, który stwierdził, że 15 lat temu, jak nie było "tych wszystkich poduszek ciążowych" ja bym nie przeżyła ciąży. A mnie się naprawdę trudno ułożyć w łóżku, nawet z poduszką między nogami i pod brzuchem. On się czasem zachowuje, jakbym robiła z siebie świętą krowę, bo często się skarżę, że nie mogę wstać, albo coś mnie boli. Mówi, że Ula (żona kuzyna) nie była taka niezgrabna. No dzięki:wściekła/y::no:
I już wiem, że jak dziś wróci z pracy, to się o to pokłócimy, bo wczoraj odwróciłam się do niego plecami i tylko płakałam, tak mi się przykro zrobiło.

Sorry, że tak smęcę, ale musiałam się gdzieś wyżalić...


ach...faceci...:sorry:
cos im przed porodami odbija normalnie:sorry:
 
Fiołkowa daj mu do wiwatu. !!!

u nas jest odwrotnie.. ja narzekam, ze jestem taka niezgrabna, jak hipopotam, nie moge wstac, kucnac itp
to moj Karol odpowiada z przemilym glosikiem i przytulaskiem "Monis czemu sie dziwisz, przeciez w ciazy jestes, tak musi byc.":tak:
 
reklama
witam :)

no ja na chwilkę bo zaraz się zabieram do przychodni po ta nieszczęsną receptę na tego paciorkowca :crazy:

fiołkowa ja mam w nocy straszne problemy ze snem i pozycją a najgorsze to że nie mam właśnie tej poduszki:confused2:
myślę że może by mi troche pomogła , także ciesz sie że możesz chociaż do poduchy się wtulić :-p:-D
a mąż nie wie jak to jest i dlatego taki cwaniak:angry:


co do fajek to krew mnie zalewa jak matka pali i zawsze wyczuję pomimo że w drugim pokoju pali:crazy:
 
Do góry