jutro ide do mojej gin z listem ,ktory dostalam ze szpitala i bede z nia gadac co i jak,jak ona to wszystko widzi i co to mialo znaczyc :/nawet tesciowa ,ktora zawsze wszystko krytykuje powiedziala ze jest zla bo w Polsce by tabletke dali i porod wywolali i bylo by po wszystkim a tutaj takie jaja .boje sie o mala bo nie wiem co teraz robic jeszcze mi dziecko usmierca i zastanawiamy sie nad cesarka .
reklama
Młoda mamuśka:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 2 121
Wymęczyli was i wypuścili...dziwne co najmniej...hej Najpierw sie przywitam i moze do jutra was nadrobie CZARNUSZKA dzieki za wszystko jestem w domu od wczoraj wieczorem skurcze ustaly ,jasne zamiast pomoc dali kroplowke na powstrzymanie i czesc :/ skurcze byly okrutne ,rozpetaly sie w ciagu 3 godzin w czwartekjeszcze wam napisalam i do szpitala .Bylismy na porodowce 6 godzin ciagle podlaczeni pod CTG ktore im sie nie podobalo bo raz za aktywna raz nie klaskali w rece zeby dziecko obudzic szarpali brzuch :/ popieprzeni ludzie :/ Profesor juz chcial ciac bo CTG nie fajne :/Sie tylko nameczylismy i dziecko przezylo stres A widze ze tutaj sie wydarzylo i nam maluszkow przybylo
tiffanitami
entuzjastka
- Dołączył(a)
- 7 Luty 2010
- Postów
- 70
a czy może któraś mama ma termin na 1szego?
byłoby mi raźniej bo jakoś tak strasznie szybko mijają dni...
No nie moge, Mirosia, Koza moje gratulacje
Ja dzis gosci zaprosilam na czwartek do Bartka na urodziny Ciekawe czy dojda do skutku haha
Jak tak dalej pojdzie to ja mam termin na 1 marca a urodze jako jedna z ostatnich jakies big baby z 4.5 kg
Ja dzis gosci zaprosilam na czwartek do Bartka na urodziny Ciekawe czy dojda do skutku haha
Jak tak dalej pojdzie to ja mam termin na 1 marca a urodze jako jedna z ostatnich jakies big baby z 4.5 kg
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
U nas prószy śnieg!!! Wrrr
K
króliczątko
Gość
hej Najpierw sie przywitam i moze do jutra was nadrobie CZARNUSZKA dzieki za wszystko jestem w domu od wczoraj wieczorem skurcze ustaly ,jasne zamiast pomoc dali kroplowke na powstrzymanie i czesc :/ skurcze byly okrutne ,rozpetaly sie w ciagu 3 godzin w czwartekjeszcze wam napisalam i do szpitala .Bylismy na porodowce 6 godzin ciagle podlaczeni pod CTG ktore im sie nie podobalo bo raz za aktywna raz nie klaskali w rece zeby dziecko obudzic szarpali brzuch :/ popieprzeni ludzie :/ Profesor juz chcial ciac bo CTG nie fajne :/Sie tylko nameczylismy i dziecko przezylo stres A widze ze tutaj sie wydarzylo i nam maluszkow przybylo
Rzeczywiście jakieś dziwne rytuały
Ale witamy spowrotem.
witam was,
wczoraj sie troche przepracowałam z tym malowaniem a do tego w nocy moze z 2 godzinki spałam i w efekcie dziś cały dzień leżałam w łóżku tak sie paskudnie czułam i wszystko mnie bolało , nawet mam zakwasy. Apetytu też nie miałam , zjadłam tylko obiad , nie wiem co mi jest normalnie :-(
wchodze na bb a tu kolejne rozpakowane, to i mi jeszcze bardziej chce rozpakować
szybko to nam idzie
no i odebrałam wczoraj mój wózek od D z domu , no i oczywiście śmierdzi papierosami ten go trzymał u siebie w pokoju a tam jara papierosy i nawet okna nie otworzy a u jego matki nie mógł stać w jej pokoju- szczerze nie wiem czemu , skoro ma ogromny pokój i tak cała jedna sciana wolna a wózek nowiutki i czysty, powiedziała że u niej nie będzie stał no i wredna dala mu spowrotem do jego pokoju by dalej wsiąkał w niego dym
więc wczoraj odebrałam i dałam do piwnicy bo tu to do domu nim nawet nie wjadę, tylko co ja mam zrobić by ten smród z niego wyszedł???
myślicie że da się coś zrobić ? (
wczoraj sie troche przepracowałam z tym malowaniem a do tego w nocy moze z 2 godzinki spałam i w efekcie dziś cały dzień leżałam w łóżku tak sie paskudnie czułam i wszystko mnie bolało , nawet mam zakwasy. Apetytu też nie miałam , zjadłam tylko obiad , nie wiem co mi jest normalnie :-(
wchodze na bb a tu kolejne rozpakowane, to i mi jeszcze bardziej chce rozpakować
szybko to nam idzie
no i odebrałam wczoraj mój wózek od D z domu , no i oczywiście śmierdzi papierosami ten go trzymał u siebie w pokoju a tam jara papierosy i nawet okna nie otworzy a u jego matki nie mógł stać w jej pokoju- szczerze nie wiem czemu , skoro ma ogromny pokój i tak cała jedna sciana wolna a wózek nowiutki i czysty, powiedziała że u niej nie będzie stał no i wredna dala mu spowrotem do jego pokoju by dalej wsiąkał w niego dym
więc wczoraj odebrałam i dałam do piwnicy bo tu to do domu nim nawet nie wjadę, tylko co ja mam zrobić by ten smród z niego wyszedł???
myślicie że da się coś zrobić ? (
Młoda mamuśka:)
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 21 Lipiec 2009
- Postów
- 2 121
Kamikaa...jak zobaczyłam,że Ty w szpitalu to pewnie jak większość myślałam,że w dwupaku nie wrócisz ale jak widać u was lekarze mieli odmienne zdanie na ten temat.
ccaroline85
Mama Dawidka i Natalki :)
witam was,
wczoraj sie troche przepracowałam z tym malowaniem a do tego w nocy moze z 2 godzinki spałam i w efekcie dziś cały dzień leżałam w łóżku tak sie paskudnie czułam i wszystko mnie bolało , nawet mam zakwasy. Apetytu też nie miałam , zjadłam tylko obiad , nie wiem co mi jest normalnie :-(
wchodze na bb a tu kolejne rozpakowane, to i mi jeszcze bardziej chce rozpakować
szybko to nam idzie
no i odebrałam wczoraj mój wózek od D z domu , no i oczywiście śmierdzi papierosami ten go trzymał u siebie w pokoju a tam jara papierosy i nawet okna nie otworzy a u jego matki nie mógł stać w jej pokoju- szczerze nie wiem czemu , skoro ma ogromny pokój i tak cała jedna sciana wolna a wózek nowiutki i czysty, powiedziała że u niej nie będzie stał no i wredna dala mu spowrotem do jego pokoju by dalej wsiąkał w niego dym
więc wczoraj odebrałam i dałam do piwnicy bo tu to do domu nim nawet nie wjadę, tylko co ja mam zrobić by ten smród z niego wyszedł???
myślicie że da się coś zrobić ? (
Hmmm może przewietrzyć na balkonie jak będzie ładna pogoda, a te części, które da się zdjąć przeprać
reklama
witam was,
wczoraj sie troche przepracowałam z tym malowaniem a do tego w nocy moze z 2 godzinki spałam i w efekcie dziś cały dzień leżałam w łóżku tak sie paskudnie czułam i wszystko mnie bolało , nawet mam zakwasy. Apetytu też nie miałam , zjadłam tylko obiad , nie wiem co mi jest normalnie :-(
wchodze na bb a tu kolejne rozpakowane, to i mi jeszcze bardziej chce rozpakować
szybko to nam idzie
no i odebrałam wczoraj mój wózek od D z domu , no i oczywiście śmierdzi papierosami ten go trzymał u siebie w pokoju a tam jara papierosy i nawet okna nie otworzy a u jego matki nie mógł stać w jej pokoju- szczerze nie wiem czemu , skoro ma ogromny pokój i tak cała jedna sciana wolna a wózek nowiutki i czysty, powiedziała że u niej nie będzie stał no i wredna dala mu spowrotem do jego pokoju by dalej wsiąkał w niego dym
więc wczoraj odebrałam i dałam do piwnicy bo tu to do domu nim nawet nie wjadę, tylko co ja mam zrobić by ten smród z niego wyszedł???
myślicie że da się coś zrobić ? (
candy w piwnicy to chyba za wilgotno...moja siostra trzymała wózek w piwnicy, oddała go nam (pożyczyła)...strasznie śmierdział jakąś stęchlizną ...wyprałam, wywietrzyłam go i jest ok
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 707
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: