Dziewczyny nie pozostaje nic innego jak rodzić w Białymstoku. ;-) U nas pewnie jeśli chodzi o warunki to takie same jak wszędzie, ale znieczulenie i poród rodzinny bez opłat. Położne w szkole rodzenia opowiadały że dziewczyny z Warszawy przyjedzaja rodzic do naszych prywatnych klink, bo jest naprawde w porównaniu do innych miast bardzo tanio. I nawet z pobytem męża w hotelu obok to się całkiem dobrze kalkuluje.
Tam gdzie ja zamierzam urodzić SN kosztuje 800 zł a CC 1400. No i o warunkach to nie wspomne.
Tam gdzie ja zamierzam urodzić SN kosztuje 800 zł a CC 1400. No i o warunkach to nie wspomne.