reklama
Moja Ola zasypia okolo 21 i je okolo godziny 1 potem o 4 i 6, jak ma dobry dzionek(dobry dla mnie:-)) to jeszcze pospi do 8 a jak nie to ma wielka ochote na poranna zabawe. Naszym problemem sa niestety wzdecia, ktore budza ja wczesnie rano:-( Kropelki nie pomagaja. Znacie moze jakis dobry sposob na wzdecia i czy ten problem powinien minac tak jak kolka??
Moje szczęście zasypia ok 23 i śpi do 5 potem karmimy i dalej śpi do 9 10 rano więc nie narzekam.Niestety w dzień mało śpimy ale przynajmniej nie jest marudny i potrafi zając się sobą pomijam ostatnie dni bo chyba ząbkujemy.
Tabasia
Podwojna marcowka :)
- Dołączył(a)
- 22 Luty 2009
- Postów
- 5 835
Moj Brzdac zasnal wczoraj o 21:30 i obudzil sie dopiero o 4:30 
A pozniej po 3h. Pierwsza taka dluga przerwa bo zawsze jadl o 3. Moze powoli zacznie przesypiac cale noce???? :-)
I w dzien tez duzo spi, pobawi sie godzinke lub dwie i zaczyna marudzic, czyli ja juz wiem, ze zmeczony i idzie lulac. I tak nam zycie mija :-)
A pozniej po 3h. Pierwsza taka dluga przerwa bo zawsze jadl o 3. Moze powoli zacznie przesypiac cale noce???? :-)I w dzien tez duzo spi, pobawi sie godzinke lub dwie i zaczyna marudzic, czyli ja juz wiem, ze zmeczony i idzie lulac. I tak nam zycie mija :-)
madzia84
Kochamy Ciebie Bartusiu!!
Hejka.Ale wczoraj był super dzien,byliśmy na długim spacerku,po którym synus w nocy spał mi ładnie az do 6.30.Dzisiaj bylismy na badanie słuchu i jest wszystko ok,a jutro najgorsze badania oczek.Jest super jak mezuś jest w domku,piwko sobie wypiliśmy i tak fajny wieczorek sobie zrobiliśmy.Za chwilke wstawie zdj mojego smerfika;-)
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
ja tam nie ludze sie ze szybko Adas bedzie przesypial cale noce... Zwykle okolo roku to u dzieci nastepuje, a u starszego synka trwalo jeszcze dluzej bo sie budzil na wode.
Ale dzis bylo milo, nie powiem - jak Adas zasnal okolo 21:00 to dopiero o 4:30 sie obudzil - jak nigdy
Ale dzis bylo milo, nie powiem - jak Adas zasnal okolo 21:00 to dopiero o 4:30 sie obudzil - jak nigdy
mysz1978
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Wrzesień 2006
- Postów
- 10 528
mazia - chyba jestes pierwsza :-) Fajnei ze pogoda ma sie poprawic bo tak to byloby kiepsko...
U nas chrzciny najprawdopodobniej dopiero jesienia... Z roznych wzgledow.
juz nie wiem czy pisalam ze pojechalam na drugi koniec Polski do moich rodzicow. Adas w podroz troche spal, ale mial tez okresy kiedy nei spal ale i tak byl bardzo grzeczny i dzielny - to w koncu ponad 500km bylo. Starszy synek jak zwykle spal pol godziny ale tez byl bardzo grzeczny. Zobaczymy co bedzie w drodze powrotnej :-)
U nas chrzciny najprawdopodobniej dopiero jesienia... Z roznych wzgledow.
juz nie wiem czy pisalam ze pojechalam na drugi koniec Polski do moich rodzicow. Adas w podroz troche spal, ale mial tez okresy kiedy nei spal ale i tak byl bardzo grzeczny i dzielny - to w koncu ponad 500km bylo. Starszy synek jak zwykle spal pol godziny ale tez byl bardzo grzeczny. Zobaczymy co bedzie w drodze powrotnej :-)
reklama
peperka
Fanka BB :)
u mnie na butli spal od 19.30 do 2.30, zjadl i w sumie od 3 do 6.20 znow pospal, ale tak to u nas standard prawie zawsze 
niestety w dzien dziecko moje jakos nie moze usnac, tzn chce mu sie ale wszedzie tylko nie w lozku. wczoraj przez caly dzien spal moze ze 2 godziny to myslalam ze osiwieje - wszystko mu nie pasowalo i nie wiadomo bylo co z nim robic.. dzis troche lepiej, 2 godziny w lozeczku, pol godziny w wozku, a teraz dosypia w hustawce.
moj maly dzis wazony ma 6580. ktoras z was tez ma takie duze dziecko? nie sledze watku na biezaco wiec nie wiem :/
niestety w dzien dziecko moje jakos nie moze usnac, tzn chce mu sie ale wszedzie tylko nie w lozku. wczoraj przez caly dzien spal moze ze 2 godziny to myslalam ze osiwieje - wszystko mu nie pasowalo i nie wiadomo bylo co z nim robic.. dzis troche lepiej, 2 godziny w lozeczku, pol godziny w wozku, a teraz dosypia w hustawce.moj maly dzis wazony ma 6580. ktoras z was tez ma takie duze dziecko? nie sledze watku na biezaco wiec nie wiem :/
