Witam,
Marciaa Niestety ale właśnie słyszałam już wiele takich historii że jeśli tylko się odciągało mleko to kończyło się to jego zanikiem prędzej czy później :-(
mysza m Mój miał to samo (odnośne krostek) też miał je na całym brzuszku i jeszcze na podbródku. Pediatra mówiła że to alergia. Zastanawiałam się czy to pokarmowa czy może od płynu w którym piore jego ciuszki i wyszło że jednak pokarmowa. Wykluczyłam z diety pomidory i banany i krostki zniknęły. W weekend mieliśmy gości i koleżanka zrobiła sałatkę gdzie było trochę pomidora, w tym dniu rano zjadłam też banana bo byłam głodna a nie miałam czasu na nic konkretniejszego (małemu krostki dawno się już nie pojawiały). No i dziś patrzę a na brzuszku i podbródku krostki. Także póki co jednak pomidora i banana odstawiam.
My mieliśmy chrzciny 9.05. Udało się bo pogoda była bardzo przyjemna i Marcelek ze swoim 4 miesięcznym kuzynem spędzili większość czasu w wózkach na ogrodzie a mamy mogły spokojnie zjeść i się pogościć Wstawię fotkę w galerii jak mały był ubrany. Komplecik kupiliśmy na allegro od "sweterki Małgosia" i jestem bardzo zadowolona z jakości.
Marciaa Niestety ale właśnie słyszałam już wiele takich historii że jeśli tylko się odciągało mleko to kończyło się to jego zanikiem prędzej czy później :-(
mysza m Mój miał to samo (odnośne krostek) też miał je na całym brzuszku i jeszcze na podbródku. Pediatra mówiła że to alergia. Zastanawiałam się czy to pokarmowa czy może od płynu w którym piore jego ciuszki i wyszło że jednak pokarmowa. Wykluczyłam z diety pomidory i banany i krostki zniknęły. W weekend mieliśmy gości i koleżanka zrobiła sałatkę gdzie było trochę pomidora, w tym dniu rano zjadłam też banana bo byłam głodna a nie miałam czasu na nic konkretniejszego (małemu krostki dawno się już nie pojawiały). No i dziś patrzę a na brzuszku i podbródku krostki. Także póki co jednak pomidora i banana odstawiam.
My mieliśmy chrzciny 9.05. Udało się bo pogoda była bardzo przyjemna i Marcelek ze swoim 4 miesięcznym kuzynem spędzili większość czasu w wózkach na ogrodzie a mamy mogły spokojnie zjeść i się pogościć Wstawię fotkę w galerii jak mały był ubrany. Komplecik kupiliśmy na allegro od "sweterki Małgosia" i jestem bardzo zadowolona z jakości.