reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Ja miałam takie mocne krwawienie. Lało sie ze mnie strasznie przez 4 dni. Zaczęło sie plamieniem w dzien kiedy miałam wizyte u mojej pani ginekolog. Ona stwierdziła, że to nie okres. Za dwa dni tak się rozkręciło, że nie wiedziałam co zrobić. Akurat długi weekend, a ja byłam juz taka słaba, że ledwo łaziłam. Takze nie wiem czy to był okres czy jeszcze sie coś oczyszczało po porodzie, ale jeszcze czegoś takiego nie widziałam. Podpaski były "do wykręcenia".
Tylko dziwne bo mnie brzuch nie bolał przy tym. Zawsze miałam bolesne okresy.
 
reklama
Nasza Oliwia nie lubi lezec na brzuszku, ale oczywiscie kladziemy ja codziennie chociac na chwilke. Podnosi glowke do gory ale nie trzyma zbyt dlugo. A jak ja podnosze zeby jej sie odbilo i trzymam na ramieniu to caly czas glowke trzyma w gorze.
 
A ja biorę tabletki i zamierzam je brać jeszcze do marca, także okres poczeka:-D, a pozniej mam nadzieję, że natura przy naszej pomocy zadecyduje, ze jeszcze 9 kolejnych miesięcy nie będzie krwawień:happy2: już mi się marzy kolejna ciąża.
A co do długości Maleństw, moja Myszka urodziła się długa na 58cm, a teraz ubranka na 68 ledwo wchodzą, część ciuszków już odłożyłam i jakoś mi tak było przykro z tego powodu...
 
wczoraj cały późny wieczór przesiedziałam na dafcie :-) nawet znalazłam jedną całkiem interesującą ofertę, ale mój M. zaparł się i nie chce się wyprowadzać... a ja mam juz dość tachania wózka z góry na dół, chciałabym mieć ogródek, to nawet małą mogłabym wystawić w wózku... ale nie przekonasz :dry:

dziewczyny, które przezyły juz swój pierwszy okres po porodzie:
czytałam, że ten pierwszy może być "nieco bardziej obfity niz zazwyczaj" i dlatego pytam nietaktownie jak to było u Was???? :confused:
bo ze mnie leci potwornie :szok: co godzinę najdalej muszę zmieniać tampona i podpaskę!! :szok: słabo mi i w głowie się kręci, boję się, że mogę zemdleć czy coś :-(
wiem, że czekałam na @ jak na zbawienie ;-) ale to juz lekka przesada :zawstydzona/y:
Hehe, ja tez ciagle dafta sprawdzam :-) ale moj M mowi, ze na tej chacie mu dobrze i nie chce sie przeprowadzac, a ja potrzebuje wiekszy salon!! i kuchnie i jeszcze jedna sypialnie :-D w d**** sie przewraca :-p

Okres mialam, ale dziwny i w sumie to nie wiem czy to bylo to. Bo trwalo z przerwami jakies 2 dni i bylo baaardzo skape... Ale zaczelam brac tabletki i teraz zobaczymy czy dostane juz normalnie.

My dzis bylismy zrobic Mlodemu zdjecie do paszportu, ladnie dziecko pozowalo :-D i bede wysylac moze jutro aplikacje, chce wziac ta opcje passport express, bo moze w czerwcu na weekend do Paryza sie wyrwiemy, ale to jeszcze nie wiadomo. Niby 10 dni roboczych zajmuje im wyrobienie, wiec zobaczymy jak bedzie w praktyce ;-)

Probowalam dzis polozyc dziecie o 20 do lozka i nawet pieknie usnal, po czym obudzil sie po 10 minutach :-p za wczesnie na niego...
 
dziewczyny jak w Polsce mierzy sie dlugosc dzieci? czy tez kladzie sie dziecko na takim papierze i zaznacza dlugopisem gdzie glowka i gdzie wyprosotowana stopa i potem sie mierzy od kreski do kreski?? U nas lekraka prosi aby przytrzymac glowe i potem sama zaznacza wyprostowana stope.
 
U mnie w przychodni Panie mierzą metrem krawieckim od czubka głowy, poprzez każdą krzywiznę aż do stópki. Także rzeczywiscie te pomiary nie są miarodajne. Jak sie którejś pojedzie tym metrem tak zmierzy:)
Mój jak sie urodził miał 53 cm. Miesiąc później w przychodni niby 54. Dwa tygodnie później czyli w 6 tygodniu już 57cm.
 
hej baby:)

nie mierzcie same dzieci, a przynajmniej na siłę nie prostujcie nóżki, bo ponoć nie wolno:)

mój długi po ojcu, aktualnie włazi na długość w ubranka 68

teściowa wreszcie pojechała, nawet M miał jej dość:-D:-D:-D
 
reklama
Eee ja tam nie wierzę w te pomiary. Mój Adaś jak sie urodził miał 54 cm, 4 tygodnie później 59, a za kolejne 2 tygodnie 57 :sorry2:

Karol jak się urodził 57, a na pierwszej wizycie u pediatry 51


No tak ale po moim to widac po urodzeniu topil sie w 56 ,po 3 tygodniach 56 poszlo do szafy.Teraz juz ledwo w 62 wchodzi,wiec...
 
Do góry