reklama
Witam :-)
echh jaka ulga, już po wizycie u dentysty, ząbek zrobiony także jestem już spokojna że nie wyląduje ze spuchniętą twarzą na porodówce no i przede wszystkim że nie wdał się żaden stan zapalny co mogłoby zaszkodzić maluszkowi brrr. Przeziębienie jeszcze trzyma ale myślę że góra dwa dni i będzie już oki, a synek poczeka żeby mamusia była pełna sił i witalności aby go wystękać Marciaa ja mam propolki i płuczę gardło naparem z szałwii, po dwóch dniach gardło już odpuszcza został jeszcze katar. Jeszcze wracając do dentysty teraz przy tych znieczuleniach co serwują to dosłownie spać można na fotelu i tak sobie w trakcie leczenia myślałam echh jaka to szkoda że chociaż w połowie poród nie może tak wyglądać.:-( Przynajmniej w moim wypadku, bo u nas w szpitalu zrezygnowali z ZZO bo niby potem mieli kłopot z rodzącymi bo często nieodpowiednio czuły skurcze parte i źle parły i były tylko problemy. Pewnie położne miały więcej roboty i zaczęły się buntować echh. Dziewczyny tak czytam o tych paciorkowcach i się wystraszyłam bo moja gin nic takiego mi nie zleciła, w szpitalu wiem że podają każdej penicylinę ale mi nie podadzą bo jestem uczulona. Wszystkie miałyście to badanie?
Marciaa widzę że też z Poznania, w jakim szpitalu rodzisz?
echh jaka ulga, już po wizycie u dentysty, ząbek zrobiony także jestem już spokojna że nie wyląduje ze spuchniętą twarzą na porodówce no i przede wszystkim że nie wdał się żaden stan zapalny co mogłoby zaszkodzić maluszkowi brrr. Przeziębienie jeszcze trzyma ale myślę że góra dwa dni i będzie już oki, a synek poczeka żeby mamusia była pełna sił i witalności aby go wystękać Marciaa ja mam propolki i płuczę gardło naparem z szałwii, po dwóch dniach gardło już odpuszcza został jeszcze katar. Jeszcze wracając do dentysty teraz przy tych znieczuleniach co serwują to dosłownie spać można na fotelu i tak sobie w trakcie leczenia myślałam echh jaka to szkoda że chociaż w połowie poród nie może tak wyglądać.:-( Przynajmniej w moim wypadku, bo u nas w szpitalu zrezygnowali z ZZO bo niby potem mieli kłopot z rodzącymi bo często nieodpowiednio czuły skurcze parte i źle parły i były tylko problemy. Pewnie położne miały więcej roboty i zaczęły się buntować echh. Dziewczyny tak czytam o tych paciorkowcach i się wystraszyłam bo moja gin nic takiego mi nie zleciła, w szpitalu wiem że podają każdej penicylinę ale mi nie podadzą bo jestem uczulona. Wszystkie miałyście to badanie?
Marciaa widzę że też z Poznania, w jakim szpitalu rodzisz?
moniSkaBe
Fanka BB :)
kochana ja lezalam jeszcze na patologii, takze nie wiem.Moniskabe - witaj z powrotem . Jak znajdziesz chwilę to napisz jak z dojazdem, tzn czy bez problemu zdążyłaś , bo pamiętam że miałaś ok 40 km do szpitala , a ja ciągle mam stresa że urodzę w drodze.
.
ale dojazd zajal mi okolo godziny.
fotki w galerii :-)Kochana prosimy o foteczki Pawełka:-):-)
a ja wyniku posiewu nie mialam i dostalam antybiotyk. jakos zadnych wstrzasow i problemow nie mialam.Na paciorkowca który wyszedł w zadku gin dała mi antybiotyk, mam zacząć brać go 2 dni przed terminem chyba że zacznie się nagle to od razu przyjąć podwójną dawke i później co 8 godz, odradza mi antybiotyk dożylny w szpitalu bo penicylina często uczula i doprowadza do wstrząsu anafilaktycznego czy jakoś tak, a ja niestety nie wiem czy jestem uczulona czy nie
kurcze, szczesciara. ja dopiero mleko mam dzisiaj. W szpitalu musialam dokarmiac buteleczka, bo Pawelek spadl przez dobe 250 gram.Hej Dziewczynki.My od wczoraj jesteśmy już w domciu,Kubuś na szczęście jest zdrowy jak ryba,pięknie ssie cycochy mleko na szczęście mam...nawet nadmiar
mi podczas porodu brzuch nie twardnial. Takze trudno powiedziec.Dziewczyny, jak Wy odczuwacie te skurcze?? Ja chyba ciągle nie miałam ani jednego.Brzuch twardnieje, ale to chyba nie to?? Zakuje czasami na dole, że zginam się w pół, ale to chyba też nie to
a mnie nie robili lewatywy. Nawet jak zapytalam to powiedzialy ze nie ma potrzeby. :-).mam nadzieje ze w szpitlau mi zrobią lewatywę hahaha
no, nieprzyjemne bylo tylko to co sie dzialo na IP i na patologii. Porod wspominam ok :-)hehhe...moniskabe niezła opowieść, choć pewnie w trakcie nie było do śmiechu...
hehe no bo pewnie tak wygladalowłaśnie przeczytałam opowieść z porodówki moniski
...szczerze powiem ze wolę rodzić bez znieczulenia ... Pawełek szedł z rączka - normalnie od razu miałam w oczach wizję pozy Supermana z wyciagniętą przed siebie ręką hahaha
a dlaczego? ja bede wszystkim polecac ZZO. to ze nie mogli w wkluc to tylko u mnie pewnie.
w sumie to moje skurcze nie byly takie bolesne. Spodziewalam sie gorszych. Tak jak mowilam, ja nie mialam skurczy z krzyza, tylko sam brzuch.Super opowieść Moniki, ale Ci lekarze to czasami nie wiem... Brak słów, lekarz sobie śpi, a ty z bólu się zwijasz. Wrrr
No, ale ten lekarz to dobry. A raczej polozna, bo jakby ona poprosila to pewnie by lekarz przyszedl. Tak jak poszla po niego , gdy na KTG bylo cos nie tak.
ale kochana dlaczego?Zaraz ide czytac co tam u was... zla jestem na siebei zen ie umiem sie powstrzymac od czytania "opowiesci z porodowki" i jak przeczytalam o moniSceBe to az sie przerazilam... i zimno mi sie zrobilo i w ogole...
wlasnie wydaje mi sie, ze moj porod nie nalezal do najgorszych. Ja jestem zadowolona, bo szczerze powiedziawszy spodziewalam sie gorszych rzeczy. :-)
w to to ja juz nie uwierze. oni specjalnie dobieraja taka dawke, zeby bylo czuc i zeby wspolpracowac z polozna. Wiec nie uwierze, ze nic nie czula.Witajcie!:-)
Super ta opowieść moniskabe, poród jakoś przestał mnie przerażać
Boże ja też chcę to znieczulenie Wczoraj w poczekalni u gin spotkałam mamusie z małą córeczką, która rodzila w szpitalu w którym ja będę rodzić- bardzo chwaliła sobie to ZZO i nie wspominała porodu jako czegoś bardzo bolesnego. Podobno nawet nie wiedziała kiedy udało jej sie wypchać małą na świat
Dziewczyny pomocy.. mam nawal pokarmu i chyba jakies zastoje mi sie robia, bo cyce mam jak z kamienia
kasia0305
Fanka BB :)
Moniskabe- miałaś przejścia ale finał imponujący:-)
Igi- dobrze , żejuż lepiej, ale się nacierpiałaś :-(
Ja już nie mogę doczekać się maleństwa - oczywiście niech siedzi sobie do terminu cięcia w ciepełku:-)
Igi- dobrze , żejuż lepiej, ale się nacierpiałaś :-(
Ja już nie mogę doczekać się maleństwa - oczywiście niech siedzi sobie do terminu cięcia w ciepełku:-)
Y
yra245
Gość
dziewczyny czy wasze maluszki też zmieniają stronę wypychania się? mój mały zawsze wypychał się po prawej stronie a dziś nagle zmienił sobie stronę i wypycha się po lewej. czy to może oznaczać zmianę pozycji? czy tylko zmianę strony? eh niewiem sama
Y
yra245
Gość
mój też zmienia...zwłaszcza jak się kąpię
eh to dobrze, bo już się obawiałam, zawsze prawa strona a tu nagle lewa.
reklama
Ja już po wizycie u ginak, skurcze są , nawet duże dochodzą do 70, 80%, ale rozwarcia nie ma niestety A te skurcze co wykazało ktg to dla mnie było takie trochę nieprzyjemne spinanie brzucha.I znów mam wizyte za tydzień, mam nadzieję ze urozę do tego czasu
Jak zrobić rozwarcie))???
Jak zrobić rozwarcie))???
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 11
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 716
- Odpowiedzi
- 18
- Wyświetleń
- 1 tys
Podziel się: