reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

Z racji tego, iż zaczynamy 40 tc a dzidzi nie widać, postanowiłam wypróbować olej rycynowy na wywołanie porodu. Nie byl taki straszny z sokiem pomarańczowym- dało radę wypić.
Domyślam się, dzisiejsza noc będzie przes....ana, ale mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
Brzuch mnie tylko pobolewa, i nie tak, jak pisałam, nie wiem, czy to TE bóle, czy nie.
Jeżeli jutro się nie zamelduję, to będzie znaczyło, że albo śpię po przebieganej do kibelka nocy, albo , co mam nadzieje nastąpi, będę przeć na porodówce :)
Trochę przeraża mnie ta myśl o porodzie, ale tak czy siak, wyjścia już nie ma ;)
 
reklama
hej dziewczyny
jestem lutówką ( tą od 5 kg maleństwa:p) chciałam Wszystkim, które obawiają się porodu powiedziec - nie ma czego. Dziewczyny to moje pierwsze dzieciątko wazyło 5260 i mierzyło 62 cm ( nie 56) rodziłam sn, i to było piękne przeżycie, parte były bardzo trudne i popękałam, ale warto było każdego wysiłku.... mówie Wam o bólu się nie pamięta już w momencie kiedy dostaniecie dzieciaczka na brzuszek.....
mój maluszek ma już tydzień i jakbym miała powtórzyc ten wyczyn zrobilabym to bez dwóch zdań. Wszystkim tym, które się juz rozpakowały zyczymy z Mateuszkiem dużo zdrówka a tym w dwupaku życzymy szybkich i lekkich porodów.
 
No właśnie na lutyckiej nie ma zzo chyba w jako jedynym szpitalu w poznaniu:confused: Chyba mamy tego samego lekarza, bo ja też nie miałam posiewu:no: będę u niego w poniedziałek to się dowiem dlaczego:tak:

No właśnie. Co prawda lutycka jest też chyba jedynym szpitalem w poznaniu gdzie poród rodzinny jest bezpłatny ale z tym zzo to nieciekawie. A masz kobitke czy faceta za lekarza? ja chodzę do kobitki. Chyba też w poniedziałek do niej zadzwonię co z tym posiewem.
 
Sylviontko a ja wlasnie czytam o naturalnych metodach wywolywania porodu :D ile dokładnie wypiłaś tego swinstewka? 2 łyzki czy 1/4 szkalnki? kurde tez sie na niego skusze jak przyjdzie czas a bobasina nadal nie bedzie chciala wyjsc..
 
Z racji tego, iż zaczynamy 40 tc a dzidzi nie widać, postanowiłam wypróbować olej rycynowy na wywołanie porodu. Nie byl taki straszny z sokiem pomarańczowym- dało radę wypić.
Domyślam się, dzisiejsza noc będzie przes....ana, ale mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie.
Brzuch mnie tylko pobolewa, i nie tak, jak pisałam, nie wiem, czy to TE bóle, czy nie.
Jeżeli jutro się nie zamelduję, to będzie znaczyło, że albo śpię po przebieganej do kibelka nocy, albo , co mam nadzieje nastąpi, będę przeć na porodówce :)
Trochę przeraża mnie ta myśl o porodzie, ale tak czy siak, wyjścia już nie ma ;)

kurcze o takich sposobach to jakos nie pomyslalam... czy to czasem nie jest niebzpieczne?? u mnie to juz koniec 40 tygodnia a tu nic sie nie rusza...
daj znac w kazdym razie jeslibys na tej porodowce wyladowala:tak:

ja ide sie wykapac
 
znajoma stosowała ten olej rycynowy na tydzień przed terminem...u niej się nie sprawdził.
Ja sama myślę co by tu zrobić...niby skurcze mam ale nie regularne, także nawet ich nie liczę...co wizyta w kibelku to tylko patrzę czy piep**ony czop odszedł - ale też nic...
jedyne co to sex by sie przydał...ale ten mój J ma zamiar dzis mecz na kompie obejrzeć więc zapewne nici z tego będą...i zaś się meczyć będę w nocy...bo teraz się męczę, zasypiam dopiero nad ranem...ech:dry:
 
z tego co ja slyszalam to albo zadziala albo nie, raczej nic zlego nie grozi nikomu opocz ego ze moze cie mega przeczyscic. Podczas pierwszej ciazy polecila mi go polozna ale nie zdazylam wyprobowac. aa..co moze jeszcze byc nie teges to to ze mozesz dostac skurczy ale takich ktore po okresie ostrego dawana w kosc przejda..://///
 
No właśnie. Co prawda lutycka jest też chyba jedynym szpitalem w poznaniu gdzie poród rodzinny jest bezpłatny ale z tym zzo to nieciekawie. A masz kobitke czy faceta za lekarza? ja chodzę do kobitki. Chyba też w poniedziałek do niej zadzwonię co z tym posiewem.

Mam faceta ginka, może to jakaś praktyka z lutyckiej - nie robimy posiewów ;)
 
reklama
Sylviontko a ja wlasnie czytam o naturalnych metodach wywolywania porodu :D ile dokładnie wypiłaś tego swinstewka? 2 łyzki czy 1/4 szkalnki? kurde tez sie na niego skusze jak przyjdzie czas a bobasina nadal nie bedzie chciala wyjsc..

Miałam jakąś resztkę oleju rycynowego, mniej niż 1/4 szkl, a więcej niż 2 łyżki. Naprawdę z sokiem pomarańczowym weszło aż miło, bo kiedyś to przełknięcie łyżeczki tego świństewka wywoływało mdłości, fee
A czy to jest bezpieczne ?? Sądzę,że jeżeli zbliza się termin, to nie zaszkodzi, zresztą podają ten sposób jako naturalny na przyspieszenie porodu, a skoro mój facet nie chce mnie bzykać, bo mówi, że małemu się krzywda stanie, to cóż mi innego pozostało ?? ;)
Sama jestem ciekawa, czy to zda egzamin
 
Do góry