reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Jejku Igi co za koszmar!!! Az mi swieczki w oczach stanely :( Szczegolnie z tym odklejaniem lozyska, przeciez to takie niebezpieczne!!
Ale dobrze, ze jestescie juz w domku i wszystko wraca do normy :)
Duzo sil zycze!!
Ja mam cc jednak, 10 marca.
 
ho ho widze ze wrocily moniska i aniaskrzat, witamy mamusie,

przeczytalam twoja opowiesc moniska, na pewno musialas miec szoka jak zostalas na obserwacji i znienacka urodzilas;-)
ale fajnie ci:-)

a opowiesc igi wstrzasajaca, dobrze ze wszystko sie skonczylo ok, i na pewno z dnia na dzien jest coraz lepiej:tak:

jesli chodzi o strone z ktorej maly sie wypycha to ja musze powiedziec ze moj to si ejuz prawie nie wypycha, chyba nie ma miejsca;-), pepka nie wypchal
ale za to pokazala mi sie linia na brzuchu;-)

a ciekawe czy pobyt w szpiutalu tez wplynie tak na milkshake ze urodzi raz dwa;-)

ja jesli nie urodze to w pon do szpitala sie przejade i na ktg sie wkrece, ale wolalabym z zaskoczenia urodzic niz bym miala oczekiwac w szpitalu,
to moja inicjatywa bo moja gin to dopiero w czwartek zglosic sie kazala, zobaczymy co sie tam okaze...
 
dziewczyny czy wasze maluszki też zmieniają stronę wypychania się? mój mały zawsze wypychał się po prawej stronie a dziś nagle zmienił sobie stronę i wypycha się po lewej. czy to może oznaczać zmianę pozycji? czy tylko zmianę strony? eh niewiem sama
Kubek się wypycha raz z lewej, raz z prawej. Zależy jak mu się podoba. W końcu to już jedyny sposób, w jaki może się ruszać, bo ma ciasno, biedaczek;-)

a ja właśnie jestem twarda i nie czytam wiadomości z porodówki :)
Ja też nic nie czytam, przeczytam hurtowo po swoim porodzie. Po prostu nie chcę się niczym sugerować ani wbijać w podświadomość.

A sama zaraz jadę do lekarza, żeby obejrzał te moje swędzące nogi. Chociaż nie sądzę, żeby po 3 tygodniach od dobrych badań rozwinęła mi się ta cholestaza, ale cholera wie:baffled:
 
Ajentka-ja też nie miałam posiewu robionego bo podobno samej trzeba się upomnieć,to zalecane badanie ale nie refundowane.Czekałam aż mi lekarz zrobi a dopiero na szkole rodzenia położna wyjaśniła mi tę kwestię.
 
Witam :-)

echh jaka ulga, już po wizycie u dentysty, ząbek zrobiony także jestem już spokojna że nie wyląduje ze spuchniętą twarzą na porodówce no i przede wszystkim że nie wdał się żaden stan zapalny co mogłoby zaszkodzić maluszkowi brrr. Przeziębienie jeszcze trzyma ale myślę że góra dwa dni i będzie już oki, a synek poczeka żeby mamusia była pełna sił i witalności aby go wystękać :-D Marciaa ja mam propolki i płuczę gardło naparem z szałwii, po dwóch dniach gardło już odpuszcza został jeszcze katar. Jeszcze wracając do dentysty teraz przy tych znieczuleniach co serwują to dosłownie spać można na fotelu i tak sobie w trakcie leczenia myślałam echh jaka to szkoda że chociaż w połowie poród nie może tak wyglądać.:-( Przynajmniej w moim wypadku, bo u nas w szpitalu zrezygnowali z ZZO bo niby potem mieli kłopot z rodzącymi bo często nieodpowiednio czuły skurcze parte i źle parły i były tylko problemy.:confused: Pewnie położne miały więcej roboty i zaczęły się buntować echh. Dziewczyny tak czytam o tych paciorkowcach i się wystraszyłam bo moja gin nic takiego mi nie zleciła, w szpitalu wiem że podają każdej penicylinę ale mi nie podadzą bo jestem uczulona. Wszystkie miałyście to badanie?

Marciaa widzę że też z Poznania, w jakim szpitalu rodzisz?

No właśnie na lutyckiej nie ma zzo chyba w jako jedynym szpitalu w poznaniu:confused: Chyba mamy tego samego lekarza, bo ja też nie miałam posiewu:no: będę u niego w poniedziałek to się dowiem dlaczego:tak:
 
a propos tych kompotów... koza czy to mogą być soki z jabłek robione z sokowirówki?? i czy można marchewe też jeść/pić w trakcie karmienia piersią???:-)
Dziewczyny, kupcie sobie marcowe "Dziecko" - tam jest artykuł o diecie karmiącej mamy. Generalnie u nas jest jakaś histeria ogólna na tym punkcie - nic nie wolno :baffled:. A tak na prawdę to dieta na zapas nie ma sensu, matka karmiąca powinna się zdrowo odżywiać i mieć urozmaicone menu, a nie tylko ryż z kurczakiem na okrągło :sorry2:. Jeżeli nie ma obciążenia alergiami w rodzinie, to wolno wszystko.
 
reklama
Ajentka-ja też nie miałam posiewu robionego bo podobno samej trzeba się upomnieć,to zalecane badanie ale nie refundowane.Czekałam aż mi lekarz zrobi a dopiero na szkole rodzenia położna wyjaśniła mi tę kwestię.

Dzięki za odpowiedź;-)
W takim razie będziesz robić to badanie lub zrobiłaś już? Ja chodzę prywatnie do lekarza i też nic nie napomknął, zaczynam się martwić. Z tego co wiem na wynik czeka się tydzień, a ja liczę że w ciągu tygodnia urodzę.
 
Do góry