reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

fiołkowa- gdzie Ty mieszkasz ? Jeju mam nadzieję że dalekoooo :szok: ja już nie chce takiego śniegu :no::no::no:, może nie dojdzie :-D

Moniskabe - witaj z powrotem :tak:. Jak znajdziesz chwilę to napisz jak z dojazdem, tzn czy bez problemu zdążyłaś , bo pamiętam że miałaś ok 40 km do szpitala , a ja ciągle mam stresa że urodzę w drodze:szok:.

A ja 1 h i torba spakowana , myślałam że nie dam rady a to tak szybciutko poszło :tak:, jeszcze aby rzeczy dla męzusia i kilka pierdółek ale to już przed samym wyjazdem.
 
reklama
Hej.A u mnie nocka w miare z 4 razy na siku ale to standard więc ok:))))

Moniskabe no dawaj fotki Pawełka!! i fajnie ,ze juz w domu

Fiolkowa o matko.U nas tez troche pruszy co jakis czas,ale zeby az tak o_O.A co do prasowania ja powiesilam tak ze nawet prasowac nie trzeba.:)) .

Marela ja tez musze sie kiedys za tą torbę zabrac ale poki co nie mam weny;/

W ogole senny dzień dzisiaj.Spac sie chce..Mały tez jakis taki nie mrawy od wczoraj.Troszke sie tam powierci,czasami czkawke ma ale bez wiekszych akrobacji.

Dzisiaj robię pyszne drozdzowki pewnie z 50 znów wyjdzie.
 
ale zła jestem po tym holernym antybiotyku , nie jestem pewna ale chyba drożdżyce dostałam :szok::baffled:, chyba to małemu nie szkodzi wizyte mam za 2 tygodnie:baffled:

fiołkowa u mnie też zima wróciła i śnegu napadało:-(
 
Hej dziewczynki ja byłam wczoraj u gina, niestety wróciłam tak późno że nie miałam już siły na neta i teraz musze nadrobić zaległości bo nie wiem co mnie omineło :-D
Gin stwierdziła że mała jest już bardzo nisko i swojego terminu to ja nie doczekam a jak dla niej to już mogłabym rodzić :tak: na ktg mała tak rozrabiała że hej :-) także posłuchałam sobie tętna, bulgotania i kopniaczków malutkiej. Na paciorkowca który wyszedł w zadku gin dała mi antybiotyk, mam zacząć brać go 2 dni przed terminem chyba że zacznie się nagle to od razu przyjąć podwójną dawke i później co 8 godz, odradza mi antybiotyk dożylny w szpitalu bo penicylina często uczula i doprowadza do wstrząsu anafilaktycznego czy jakoś tak, a ja niestety nie wiem czy jestem uczulona czy nie :)
Pozostaje więc tylko mieć nadzieje że to dziadostwo zostanie w tyłku i nie przeniesie się do pochwy, gin mówi że w odbycie bardzo często wychodzi to świństwo prawie 70% jej pacyjentek hmmmmm :wściekła/y:
Co do wielkości to dziwna sprawa tydzień temu mała ważyła 3400 a wczoraj 3200 bo wyszedł znacznie mniejszy obwód brzuszka, ale gin mówi że to wszystko zależy od ułożenia malutkiej a przed porodem w szpitalu i tak zrobią dokładne usg - bo ja stawiałam że mój klocek to już z 4 kg waży :tak: Wizyta kolejna za tydzień w czwartek ale gin stwierdziła że życzy mi żebym juz jej nie doczekała bo wszystko na to wskazuje :-D a już po wczorajszym badaniu to wogóle jakoś częściej mi się wszystko spina ;-) tam na dole.
A teraz biore się za nadgonienie tego co mnie omineło :tak: jestem ciekawa czy ktoś się rozpakował.

Zawarłam więc umowe z Olą że potrzebuje 3 dni na oswojenie się z wszystkim a poniedzieli może już wychodzić zobaczymy czy posłucha :tak:
 
No ja jeszcze też w dwupaku :D

Chciałąbym już ale wiadomo - nie przyspieszę ;-) Dopóki młoda się nie zdecyduje to se mogę... :-p
Na szczęście jutro mój już przyjeżdża i możemy się zabrać za jakieś gimnastyki przedporodowe ;-)

Moniskabe! GRATKI!!! Czekam na fotki i opowieści :tak:
 
Hej Dziewczynki.My od wczoraj jesteśmy już w domciu,Kubuś na szczęście jest zdrowy jak ryba,pięknie ssie cycochy:) mleko na szczęście mam...nawet nadmiar:)))gratuluje wszystkim rozpakowanym mamusiom i czekam na resztę marcowych bobasków.Nie będe miała teraz dużo czasu na pisanie,w miarę możliwości napisze opowieść z porodówki jak znajdę chwilę...Ściskam was mocno...:)
 
Czesc!!!
A u mnie sloneczko za oknem!!!:-)
Tylko, ze sie uwiezilam w domu w sumie otwartym ale klucze zostawilam w aucie i nie mam jak wyjsc,
bo maz autkiem do pracy pojechal:-D:baffled::-D...
moni27 Mysle, ze ta infekcja Ci sie nie przedostanie ja w 35 tygodniu mialam infekcje grzybiczna,
odpukac jak narazie wyleczona...

Mam do Was pytanko, czy to zawsze przed porodem wystepuja te skurcze zapowiadajace,
czy tez jest mozliwe, ze od razu jak zlapie to te prawdziwe???
 
reklama
Do góry