reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
izulka mi jak na ktg sie mala nie ruszała bo spala to polozna kazala polozyc sie na plecach z wyprostowanymi nogami wtedy dziecko ma mniej miejsca :) a jak sie rzeczywiscie nie rusza to szybciutko na ktg dla kontroli
 
Brzmi okropnie bo było okropne, ale nie pozwolili mi być przy nim.
Słyszałam tylko płacz za drzwi, trwało króciutko ale cierpiał bardzo:-:)-:)-(
Najważniejsze ,że więcej się to nie powtórzyło.
 
Kochane, ale mi się wada pogłebiła.. miałam 3 lata temu w jednym oku 0,5 a w drugim 0,7 a teraz mam w jednym 2,0 a w drugim 2,5.. ;/ Katastrofa.. Jeszcze mam się zgłosić na drugie badanie za miesiąc.. I wtedy już dostane szkła.. :(

Martwie się cholercia bo skurcze mam a dzidzi od rana nie czuje.. :( Chyba pojade na KTG.. Ale zaś boję się że mnie zostawią na patologii.. Jejku.. I nie wiem co robić.. :( Boje sie o maleństwo.. Ale może zacznie się ruszać za chwile.. Wiecie może jak obudzić maluszka? Boję sie.. ;(

Albo weź obejmij dwoma rękoma brzuch z dwóch stron i troszkę nim pobujaj...
albo zjedz coś słodkiego i się położ :]
 
czasem pomaga jak sie zje cos slodkiego to sie wtedy Maluszke rusza... no ale to pewnie na wczenisjeszym etapie. Ja tez zauwazylam ze jak sie klade na wznak to Adas sie rusza - sprobuj...:tak:

a ja sie opchalam dla odmiany kisielem... A potem sie dziwie ze tyel jzu przytylam... Zebym jeszcze wiedziala ze dam rade to zrzucic to co innego, ale len jestem i palcem nie kiwne znajac zycie, wiec jak samo nei spadnie to zostane sobei z lekka nadwaga jzu do konca zycia.:baffled:


Milego popoludnia wam zycze. Ciekawe co u patniki:confused:
 
Hej dziewczyny.nie zagladalam tu chyba kilka dni bo brakuje mi czasu.Moja mama przyjechala do nas i staram sie spedzac z nia jak najwiecej czasu.Nie widzialysmy sie 3 lata na zywo.
Maluchy tez daja popalic.
Nie prubuje was nawet nadrabiac ,kuknelam tylko na wiadomosci z porodowki bo bbylam ciekawa,ktora sie znow rozpakowala.
U nas spokoj.Maly duzo spi ale juz coraz wiecej staje sie aktywny.Jedyny problem mamy z karmieniem bo butelek nie lubi(trzy wymienione)a przy piersi po 5 minutach zasypia i gdy kladziemy go do lozeczka to budzi sie glodny i znowu trzeba go brac i karmic.Ale mysle ze niedlugo sie to zmieni jak podrosnie.
Dzis smialysmy sie z mama ze w brzuchu dokazywal i kopal jak szalony,a teraz takie z niego spokojne dziecko tylko spi i je.A i nie cierpi kompieli.Drze sie jakby go ktos ze skory obdzieral.Codziennie przechodze stres gdy przychodzi czas kompieli.Mam nadzieje ze to tez z czasem mu przejdzie,bo wyprobowalam wszelkie sposoby zeby przyzwyczail sie do kapania i nic z tego.
ok teraz tylko kukne co tam wczoraj ciekawego sie wydazylo i znow ide po core do szkoly.Trzymajcie sie cieplo i spokojnych rozpakowan.Teraz postaram sie zajrzec codziennie bo naprawde bardzo brakuje mi tych spotkan na bb
 
tez myslalam o zatkanym kanaliku w tym przypadku... Straszne sa takei zabiegi, no ale najwazniejsze ze Maluszki potem nic nie pamietaja i w sumie takei rzeczy lepiej jest robic poki sa takei male wlasnie...
Moj Jas ma przepukline pepkowa i po bilansie 2-latka bylismy u chirurga - szkoda gadac - dotknac sie nie chcial za diabla i lekarz stwierdzil ze na ty metapie to jest za pozno na operacje bo Jas "nie wspolpracuje" - dopiero za kilka lat jak bedzie juz mu mozna wytlumaczyc to mzoe sie z tym zmierzymy... No a w sumei to szkoda ze sie za to nie zabrlaism ywczenisje, n oale ludzilismy sie ze samo zniknie (tak czasem tez bywa...)
 
no i super, ze u Was ok :-) Tak sie tez zastanawialam jak tam Ci jest z mama :-) A tesciowa??? obrazila sie ze nieco jest odstawiona na boczny tor czy jakos normalnie to przyjela???
 
reklama
Do góry