reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

My dzisiaj musieliśmy porać wszystko z wózka.Niby był czysty ale walił fajami niemiłosiernie.Widać odkupiliśmy od palaczy.Nawet gondolka którą niby trzymali w worku cuchnęła...ale to nic,wywietrzymy dodatkowo i będzie git..a ważne,że dostałam śpiworek gratis i problem w czym małą brać na spacer rozwiązany:-)
 
reklama
Chyba mi reszta Pana Czopa odeszła ;D Myślałam że już całkiem się pozbyłam ostatnio, a jednak nie ;D Kurcze, ale mam dobry humor.. No nie prawdopodobne ;) A nie wiem czemu ale już dawno sie tak świetnie nie czułam ;P

Ja rozebrałam cały fotelik i cały wózek i wszystko poszło do prania w pralce. W proszku dla dzidzi w niskiej temperaturze :) I ładnie wszystko wygląda i pachnie :)

iza podobno przed porodem chwyta taki super nastroj i samopoczucie i euforia;-) ja tak przynamniej slyszalam

ja za to wrocilam z zakupow i nie mam sil na razie na ten obiad, musze odpoczac, dobrze ze dla sibie gotuje to sie spieszyc nie musze, mojemu i tak odgrzewac bede:tak:
 
wypralam jednak recznie. i dobrze, ze to zrobilam, bo niby byl czysty.. ale.. woda po nim byla brazowa.:szok:

dziewczyny ale sama sobie go popsulam.. :eek:
na daszku byla taka nieduza czarna plamka i wzielam szczoteczka wydawalo mi sie niezbyt twardą i co ? zmechacilam troche materialu :eek::eek::eek::crazy:
sie wkurzylam strasznie...

zrobilam fotki z okazji ukonczenia 37 tygodnia. wkleje na odpowiedni watek. :-)
 
Dzisiaj byłam na spotkaniu z moją położną co ma być przy porodzie. I powiem wam trochę się zdziwiłam :szok: kazała mi 8marca (mój termin) stawić się do szpitala... i tam zostać... :-( czyli w następny poniedziałek!! :no::no:
Mówiła, że kobiety po CC lepiej jak są w szpitalu po terminie (normalnie to się przychodzi 7dni po terminie). I tak se mam tam leżeć pod obserwacją.... :-(
ehh najgorsze jest takie leżenie i oczekiwanie... nie lubie szpitali, człowiek dobrze się nawet w kibelku nie załatwi... :zawstydzona/y::sorry:
acha i już będę na macierzyński, a nie na L4 - jeju to już :szok:

oj a co z Olkiem :-( jeju tak mi się tam nie chce leżeć bezczynnie... chyba, że coś się ruszy przez ten tydzień....ale nic się nie zapowiada.... muszę se jakąś ksiązke kupić, no i was nie będę czytać:-( ehh jakoś mi się to nie podoba...
 
Dzisiaj byłam na spotkaniu z moją położną co ma być przy porodzie. I powiem wam trochę się zdziwiłam :szok: kazała mi 8marca (mój termin) stawić się do szpitala... i tam zostać... :-( czyli w następny poniedziałek!! :no::no:
Mówiła, że kobiety po CC lepiej jak są w szpitalu po terminie (normalnie to się przychodzi 7dni po terminie). I tak se mam tam leżeć pod obserwacją.... :-(
ehh najgorsze jest takie leżenie i oczekiwanie... nie lubie szpitali, człowiek dobrze się nawet w kibelku nie załatwi... :zawstydzona/y::sorry:
acha i już będę na macierzyński, a nie na L4 - jeju to już :szok:

oj a co z Olkiem :-( jeju tak mi się tam nie chce leżeć bezczynnie... chyba, że coś się ruszy przez ten tydzień....ale nic się nie zapowiada.... muszę se jakąś ksiązke kupić, no i was nie będę czytać:-( ehh jakoś mi się to nie podoba...

a moze do tego czasu cos sie ruszy?
wez meza na seksik, pomyj okna :-D
po schodkach pobiegaj :-D
 
Dzisiaj byłam na spotkaniu z moją położną co ma być przy porodzie. I powiem wam trochę się zdziwiłam :szok: kazała mi 8marca (mój termin) stawić się do szpitala... i tam zostać... :-( czyli w następny poniedziałek!! :no::no:
Mówiła, że kobiety po CC lepiej jak są w szpitalu po terminie (normalnie to się przychodzi 7dni po terminie). I tak se mam tam leżeć pod obserwacją.... :-(
ehh najgorsze jest takie leżenie i oczekiwanie... nie lubie szpitali, człowiek dobrze się nawet w kibelku nie załatwi... :zawstydzona/y::sorry:
acha i już będę na macierzyński, a nie na L4 - jeju to już :szok:

oj a co z Olkiem :-( jeju tak mi się tam nie chce leżeć bezczynnie... chyba, że coś się ruszy przez ten tydzień....ale nic się nie zapowiada.... muszę se jakąś ksiązke kupić, no i was nie będę czytać:-( ehh jakoś mi się to nie podoba...
A ja nie rozumiem dlaczego na macieżyńskim będziesz a nie na L4???
 
Dzisiaj byłam na spotkaniu z moją położną co ma być przy porodzie. I powiem wam trochę się zdziwiłam :szok: kazała mi 8marca (mój termin) stawić się do szpitala... i tam zostać... :-( czyli w następny poniedziałek!! :no::no:
Mówiła, że kobiety po CC lepiej jak są w szpitalu po terminie (normalnie to się przychodzi 7dni po terminie). I tak se mam tam leżeć pod obserwacją.... :-(
ehh najgorsze jest takie leżenie i oczekiwanie... nie lubie szpitali, człowiek dobrze się nawet w kibelku nie załatwi... :zawstydzona/y::sorry:
acha i już będę na macierzyński, a nie na L4 - jeju to już :szok:

oj a co z Olkiem :-( jeju tak mi się tam nie chce leżeć bezczynnie... chyba, że coś się ruszy przez ten tydzień....ale nic się nie zapowiada.... muszę se jakąś ksiązke kupić, no i was nie będę czytać:-( ehh jakoś mi się to nie podoba...
Kochana to do roboty...sex jest najlepszy, potem mycie okien i wieszanie firanek a do tego odśnieżanie lub coś w podobie:-D! W szpitalu rzeczywiście nic przyjemnego tak leżeć...

Wiecie co z ccaroline???Pojechała rodzić czy nie??
 
A ja nie rozumiem dlaczego na macieżyńskim będziesz a nie na L4???
ona mi to tłumaczyła tym, że jak kobieta chodzi do końca do pracy to powinna 2 tygodnie przed porodem odpocząć i wtedy się wypisuje urlop macierzyński :sorry:
dla mnie to głupie bo szkoda mi tego urlopu....zresztą czasem kobiety nie wiedzą dokładnie kiedy zaszły w ciążę i ten termin wg OM jest fałszywy... jak już będę w szpitalu to będę o L4 prosić i tyle...
 
ona mi to tłumaczyła tym, że jak kobieta chodzi do końca do pracy to powinna 2 tygodnie przed porodem odpocząć i wtedy się wypisuje urlop macierzyński :sorry:
dla mnie to głupie bo szkoda mi tego urlopu....zresztą czasem kobiety nie wiedzą dokładnie kiedy zaszły w ciążę i ten termin wg OM jest fałszywy... jak już będę w szpitalu to będę o L4 prosić i tyle...
Daj spokój to nieporozumienie masz prawo do L4 i zachować macieżyński do samego porodu. Nie daj sobie odebrać tych 2 tygodni i idź na L4. Czytałam właśnie kiedyś o tym w Wyborczej że kobieta ma prawo wyboru a tym bardziej jeśli jest w szpitalu to szpital nie może kazać jej iść na macieżyński tylko wypisać L4. Takie masz prawo i nie daj sobie tego odebrać. Bo te praktyki szpitali nie są zgodne z prawem. Tylko artykuł był dawno temu i nie mam tej gazety. Ale to zawsze 2 tygodnie dłużej z maluszkiem.
 
reklama
CZEŚĆ laseczki :)
w weekend produkcja postów nieco zmalała i dobrze!! bo przynajmniej mogę nadgonić ;-)
byliśmy dzis z Olą na 2tygodniowej wizycie lekarskiej. tak tak, mała miała na niej miec skończone 2 tygodnie, ale paniom w przychodni sie pomyliło i byliśmy dziś :eek:
a tłumaczyłam, że 2 tygodnie będą we wtorek dopiero, to nie, uczepiła się, że dziś :confused2:
nic to, mamy z głowy ;-) Olcia juz ma wagę urodzeniową- ufff i od poniedziałku urosła 1cm :-D teraz ma całe 48cm! :-D:rofl2:
lekarka kazała małą na brzuszku kłaść, no ale ja PANIKUJĘ na punkcie SIDS :no: więc polażała sobie 15 minut i spowrotem na plecki.
niby juz próbuje główkę podnosić, ale.................... :no:


:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D Witaj w klubie. Ciekawe jak tam wygląda spadek wagi tym co już urodziły.

no właśnie zważyłam sie u lekarza i do wagi sprzed ciąży zostały mi tylko 4kg!! :-D :rofl2: :happy:
czyli 11 kilo zleciało nie wiem jak i kiedy :-p
 
Do góry